Russia Monitor Monthly 10/22

Content
Coraz gorsze relacje Rosji z Japonią. Chodzi nie tylko o Kuryle

Coraz gorsze relacje Rosji z Japonią. Chodzi nie tylko o Kuryle

Zatrzymanie japońskiego konsula przez FSB, zerwanie umowy bezwizowej dotyczącej Kuryli przez Moskwę, a z drugiej strony kolejne sankcje nakładane przez Japonię na Rosję za działania przeciwko Ukrainie. Stosunki na linii Moskwa-Tokio nie były tak złe od wielu lat. Nie wydaje się też, by miała nastąpić w nich poprawa, szczególnie że Japończycy coraz wyraźniej widzą, że agresywna polityka Rosji i zagrożenie ze strony Chin to tak naprawdę dwie strony tego samego medalu.

Ropa i gaz: Rosji nie sprzyja pogoda i sytuacja w Chinach

Ropa i gaz: Rosji nie sprzyja pogoda i sytuacja w Chinach

Kryzys energetyczny pozostaje jedną z głównych nadziei Władimira Putina na zmuszenie Ukrainy i Zachodu do negocjacji pokoju na warunkach korzystnych dla Rosji. Jednak trudno uznać pogodę za sojusznika Moskwy, więc Europa nie potrzebuje tak dużo gazu. Z kolei Chiny – z racji na lockdowny uderzające w gospodarkę – zmniejszają swoje zapotrzebowanie na ropę. Rosji trudniej więc sprzedać węglowodory, a dodatkowo spadają ich ceny.

Magazynowanie i reorientacja eksportu. Odpowiedź Rosji na limity cenowe

Magazynowanie i reorientacja eksportu. Odpowiedź Rosji na limity cenowe

Moskwa zapowiada, że nie będzie sprzedawała ropy krajom, które przyłączą się do inicjatywy nałożenia limitów cenowych na rosyjski surowiec. To jednak oznacza konieczność zrobienia czegoś z możliwymi ogromnymi ilościami ropy, która nie trafi na wspomniane rynki. Obecnie więc Rosja skupia się na szukaniu alternatywnych rynków zbytu, zaś pomóc rozwiązać problem w dłuższej perspektywie ma budowa dużych magazynów na surowiec.

Strategiczne partnerstwo Rosji i Iranu w sektorze ropy i gazu

Strategiczne partnerstwo Rosji i Iranu w sektorze ropy i gazu

Teheran jest ostro krytykowany za dostarczanie uzbrojenia, które Moskwa wykorzystuje przeciwko Ukrainie. Współpraca militarna i polityczna naraża Iran na kolejne sankcje. Mimo to rządzący krajem ajatollahowie i związany z nimi prezydent stawiają na pogłębienie współpracy z Rosją – także w zakresie polityki energetycznej.

Putin potwierdza, że chce zniszczyć Ukrainę i walczyć z Zachodem

Putin potwierdza, że chce zniszczyć Ukrainę i walczyć z Zachodem

Wystąpienia prezydenta Rosji w ostatnich dniach wskazują, że przyjęty w połowie września kurs na eskalację wojennej polityki nie zmienia się, a nawet można uznać, że ulega jeszcze większej radykalizacji. W ciągu trzech dni Władimir Putin nadzorował ćwiczenia strategicznych sił jądrowych, wziął udział w naradzie służb bezpieczeństwa krajów WNP, przewodniczył posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa FR, wystąpił na Klubie Wałdajskim, wziął udział w nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Zbiorowego Bezpieczeństwa OUBZ, wreszcie przyjął ministra obrony Siergieja Szojgu. Wszystkie te wydarzenia łączy jedno: Kreml sygnalizuje, że Rosja może jeszcze bardziej eskalować wojnę z Ukrainą i konflikt z Zachodem.

Informacyjna gra wokół hydroelektrowni w Nowej Kachowce

Informacyjna gra wokół hydroelektrowni w Nowej Kachowce

Najpierw Rosjanie zaczęli mówić o możliwości wysadzenia tamy na Dnieprze przez Ukraińców, co byłoby bez sensu – z punktu widzenia Kijowa – bo hamowałoby ofensywę i miało katastrofalne skutki dla terenów w dolnym biegu rzeki. Ukraina zaczęła więc twierdzić, że to Rosjanie sami chcą wysadzić tamę. Tyle że obecnie, gdy widać wyraźnie, że Kreml chce do ostatniej kropli krwi – z prestiżowych powodów – bronić Chersonia, opcja wysadzenia tamy nie wydaje się przydatna żadnej ze stron, a już szczególnie rosyjskiej.

Bitwa o prąd i ogrzewanie dla Ukraińców. Nowa wojna zimowa

Bitwa o prąd i ogrzewanie dla Ukraińców. Nowa wojna zimowa

Celem kampanii ataków rosyjskich na cele cywilne na Ukrainie jest zniszczenie jak największej części infrastruktury krytycznej, co ma doprowadzić do katastrofy humanitarnej w atakowanym kraju. Rosjanie od początku inwazji uderzali w obiekty energetyczne, w tym elektrownie, sieć przesyłową, gazociągi i ropociągi. Jednak widać, że przyjęło to zorganizowany sposób od 10 października. W efekcie, przy użyciu pocisków rakietowych i dronów-kamikadze, Rosji udało się już zniszczyć niemal 40 proc. ukraińskiej infrastruktury energetycznej, co jest ogromnym wyzwaniem dla władz w Kijowie w obliczu nadciągającej zimy.

Sieczin straszy w Baku. Rosję zabolały sankcje

Sieczin straszy w Baku. Rosję zabolały sankcje

Wystąpienie szefa największego naftowego koncernu Rosji na międzynarodowym forum biznesowym w Azerbejdżanie tylko potwierdza słuszność podjętych przez Zachód kroków uderzających w sektor energetyczny Rosji i mających zmniejszyć uzależnienie Europy od gazu i ropy ze Wschodu. Tezy Igora Sieczina niewiele miały wspólnego z rzeczywistością, ale pozwalają domyślać się, czego dziś Rosja najbardziej obawia się, jeśli chodzi o sankcje energetyczne. No i oczywiście wraca stare marzenie Moskwy o tym, by wbić klin między UE a USA.

Rosja grozi bronią atomową. Adresatem Zachód, nie Ukraina

Rosja grozi bronią atomową. Adresatem Zachód, nie Ukraina

Ćwiczenia strategicznych sił jądrowych Rosja wpisała w długi scenariusz straszenia Zachodu użyciem broni atomowej w wojnie z Ukrainą. Nieco wcześniej były sugestie ukraińskiej „operacji pod fałszywą flagą” w sprawie użycia tzw. brudnej bomby. A cały czas, od początku inwazji na Ukrainę, Putin sugeruje opcję użycia taktycznej broni jądrowej. Rosjanie wiedzą, że Kijowa tym nie przestraszą. Chodzi o przekonanie Zachodu, zwłaszcza Niemiec i Francji, że opcja atomowa jest wciąż realna.

Armenia gotowa na warunki Putina? Rosja broni swej pozycji na Kaukazie

Armenia gotowa na warunki Putina? Rosja broni swej pozycji na Kaukazie

Premier Nikol Paszynian poinformował, że Armenia jest gotowa do normalizacji stosunków międzypaństwowych z Azerbejdżanem w oparciu o zasady zaproponowane przez Rosję. W najbliższych dniach dojść ma do szczytu przywódców trzech państw w Soczi. To reakcja Moskwy na bardzo aktywną w ostatnim czasie dyplomację zachodnią na Kaukazie Południowym i duży udział UE w postępach procesu pokojowego między Baku i Erywaniem, w tym ostatecznego uregulowania spornej kwestii Górskiego Karabachu.

Afrykańska kontrofensywa ukraińskiej dyplomacji

Afrykańska kontrofensywa ukraińskiej dyplomacji

Afryka z uwagą obserwuje wojnę rosyjsko-ukraińską przede wszystkim z tego powodu, że wiele jej państw jest uzależnionych od dostaw zboża z obu walczących dziś ze sobą krajów. Początkowo większość kontynentu zachowywała neutralne stanowisko lub sympatyzowała z Rosją. Teraz zaczyna się to zmieniać. Między innymi dzięki aktywności ukraińskiej dyplomacji – która w Afryce wcale nie ma łatwo, wszak to kontynent, którym politycznie Kijów wcześniej się nie interesował. W przeciwieństwie do Rosji, która za rządów Putina próbuje odbudować potężne wpływy z czasów zimnej wojny, oferując wsparcie wagnerowców i broń.

Artyleria i deszcz. Sytuacja na froncie wojny Rosji z Ukrainą

Artyleria i deszcz. Sytuacja na froncie wojny Rosji z Ukrainą

Rosjanie nie wyciągnęli wniosków z kłopotów, jakie siłom ukraińskim nacierającym w obwodzie chersońskim sprawiła deszczowa pogoda i rozmiękły w efekcie step. Dlatego atak w południowej części obwodu donieckiego, na Wuhłedar i Pawliwkę szybko utknął w błocie, a dzieła dokończyła ukraińska artyleria. Efekt? Rekordowe dobowe straty Rosji w ludziach. Warunki pogodowe mogą sprawić, że w najbliższych dwóch miesiącach tempo działań ofensywnych obu stron spadnie jeszcze bardziej.

Rosja przywraca blokadę portów. Element nowej strategii wojennej

Rosja przywraca blokadę portów. Element nowej strategii wojennej

Ogłoszona przez Moskwę decyzja o zawieszeniu udziału Federacji Rosyjskiej w tzw. inicjatywie zbożowej nie jest zaskoczeniem. Rosjanie przygotowywali się do tego kroku co najmniej do połowy października. To część szerszej strategii wojennej, w którym uderza się nie w cele militarne przeciwnika, ale w gospodarkę i ludność cywilną w celu wywołania katastrofy humanitarnej.

Odwrót Rosjan z Syrii może ośmielić Izrael do pomocy Ukrainie

Odwrót Rosjan z Syrii może ośmielić Izrael do pomocy Ukrainie

Izraelskie rakiety uderzyły 24 października w cele w pobliżu stolicy Syrii. Część pocisków została zestrzelona przez obronę powietrzną Damaszku. Uwagę zwraca fakt, że do ataku doszło nie w nocy, jak to zwykle było w ostatnich latach, ale w dzień. To sugeruje, że Izrael mniej obawia się obrony przeciwlotniczej Syrii, bazującej na wsparciu Rosjan. Może mieć to związek z redukcją zaangażowania rosyjskiego w tym kraju.

Energetyczny atak na Mołdawię. Rosja obali prozachodni rząd?

Energetyczny atak na Mołdawię. Rosja obali prozachodni rząd?

Moskwa destabilizuje Mołdawię na trzech odcinkach. Po pierwsze, uliczne protesty organizowane przez prorosyjską lewicową opozycję. Po drugie, rosnący separatyzm w autonomicznej Gagauzji. Po trzecie, szantaż gazowy. W tym ostatnim przypadku Rosjanie postanowili wykorzystać lojalnych wobec Moskwy separatystów w Naddniestrzu.

Poszukiwany były szef NBU. Już wiadomo, dlaczego odszedł

Poszukiwany były szef NBU. Już wiadomo, dlaczego odszedł

Potwierdziły się nieoficjalne doniesienia, że prawdziwym powodem dymisji szefa Narodowego Banku Ukrainy wcale nie są spory z ministerstwem finansów dotyczące emisji waluty narodowej, ale grzechy z przeszłości. Zdaniem organów antykorupcyjnych i prokuratury, Kyryło Szewczenko miał być zamieszany w przestępstwa finansowe podczas pełnienia obowiązków szefa jednego z państwowych banków.

„Brudna bomba”, czyli brudna prowokacja Szojgu

„Brudna bomba”, czyli brudna prowokacja Szojgu

Rosja uruchomiła kolejny etap operacji atomowego szantażu, która trwa faktycznie niemal od początku inwazji na Ukrainę. Tym razem Moskwa usiłuje przekonać Zachód, że to Kijów planuje „operację pod fałszywą flagą”, w której miałoby dojść do użycia tzw. brudnej bomby.

Nadciąga bitwa o Chersoń. Rosyjski plan minimum

Nadciąga bitwa o Chersoń. Rosyjski plan minimum

Wiele wskazuje na to, że Rosja nie zdecyduje się jednak zaryzykować istnienia swojego wielotysięcznego zgrupowania na zachodnim brzegu Dniepru i niemal bez walki wycofa się z prawobrzeżnej części obwodu chersońskiego. Wydarzenia ostatnich kilku tygodni wskazują, że armia ukraińska ma tu zdecydowaną przewagę, i nawet przy zaciętym oporze Rosjan w rejonie Chersonia, są oni skazani na porażkę. Wydaje się, że niedawny dowódca tego frontu, a od niedawna głównodowodzący wszystkimi siłami w wojnie z Ukrainą generał Siergiej Surowikin przekonał Władimira Putina, że obrona Chersonia za wszelką ceną może się skończyć jedynie ciężką porażką i dużymi stratami Rosjan.

Mobilizacja w Rosji: zawieszenie, nie zakończenie

Mobilizacja w Rosji: zawieszenie, nie zakończenie

System rosyjskiego wojska nie poradziłby sobie z realizacją dwóch zadań jednocześnie: kontynuacji „częściowej mobilizacji” oraz jesiennego poboru do odbycia powszechnej obowiązkowej służby wojskowej. Stąd faktyczne zawieszenie mobilizacji, choć nie wiadomo na jak długo. Należy pamiętać, że w wyniku obu tych procesów, za miesiąc siły zbrojne zasili łącznie ok. 420 tys. żołnierzy.

Rosja nadal w odwrocie na ukraińskim froncie

Rosja nadal w odwrocie na ukraińskim froncie

Zmasowane ataki przy użyciu precyzyjnej broni rakietowej i dronów nie mają wpływu na sytuację na froncie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Wyczerpują za to i tak już uszczuplone zapasy pocisków manewrujących i balistycznych krótkiego zasięgu. Na lądzie, już od końca sierpnia, inicjatywę wciąż utrzymuje armia ukraińska i nie widać przesłanek do tego, by Rosja zdołała zmienić tę sytuację.

Top