U.S. Weekly oferuje analityczne spojrzenie na procesy geopolityczne zachodzące na arenie międzynarodowej, które w sposób bezpośredni lub pośredni oddziałują na politykę Stanów Zjednoczonych. To geopolityczna kolumna powstająca przy współpracy z mediami polonijnymi. Do partnerów należą: Dziennik Związkowy – największe pismo polonijne w USA, Polishexpress oraz WIrlandii.pl
Data: 21 grudnia 2020
Zarys historii Polskiego Państwa Podziemnego i tragicznego losu Żołnierzy Wyklętych
Podczas drugiej wojny światowej Polacy stworzyli podziemne struktury oporu, które były fenomenem na skalę światową. Realizowały one praktycznie wszystkie funkcje państwa dla zmagających się z okrucieństwem okupantów Polaków. Po zakończeniu wojny, patriotyczna część narodu tworząca Polskie Państwo Podziemne, kontynuowała walkę o wolną Polskę aż do lat 60-tych XX w. Ich tragiczny los, zwłaszcza los tzw. Żołnierzy Wyklętych, przesądziła jednak wówczas geopolityka.
Kiedy myślimy o drugiej wojnie światowej na pierwszy plan wysuwa się myśl, że mało który kraj w Europie, a nawet na świecie, poniósł wówczas tak duże ofiary, jak Polska. Zginęło prawie 6 mln obywateli II Rzeczpospolitej. Mimo rozpoczęcia przygotowań do obrony i wzmacniania potencjału obronnego kraju, Polska nie zdołała przeciwstawić się potędze najeźdźców. 1 września 1939 r. na Polskę uderzyły wojska III Rzeszy, a zaledwie dwa tygodnie później, 17 września, od wschodu zaatakowały nasz kraj wojska Armii Czerwonej. Kiedy obrona kraju była zmuszona skapitulować, struktury państwa przeniosły się do konspiracji.
Polska podziemna działa
Polskie struktury podziemne można określić, jako „kopię państwa”, która dysponowała swoistą – w wielu aspektach równorzędną przedwojennym strukturom – administracją państwową, sądownictwem, szkolnictwem oraz siłami zbrojnymi (w tym – wywiad i kontrwywiad). Pion cywilny stanowiła Delegatura Rządu na Kraj. W ramach państwa podziemnego działała też armia, która funkcjonowała pod różnymi nazwami, a w lutym 1942 r. sformowała się w sławną Armię Krajową (AK).
Państwo podziemne wypełniało wiele luk, które powstały w związku z destrukcyjną dla Polski działalnością okupantów. Zakazano działalności partii politycznych, wprowadzono ograniczenia w szkolnictwie, zamknięto wiele instytucji kultury, a ukazująca się prasa znajdowała się pod całkowitą kontrolą obcej propagandy. Stosowano terror mający zastraszyć społeczeństwo. Okupanci prowadzili grabież dóbr kultury polskiej. Polacy musieli jednocześnie stawiać czoła utrudnieniom dotyczącym praktyk religijnych, w których okupanci widzieli element jednoczący naród.
Żołnierze Wyklęci nie składają broni
Kiedy wojna dobiegała końca i stało się jasne, że Polska znalazła się w radzieckiej strefie geopolitycznych wpływów, rozpoczęły się przygotowania do zwalczania najbardziej patriotycznych Polaków. Do tej grupy zaliczono zwłaszcza żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego i osoby zaangażowane w polski ruch oporu. NKWD aresztowało przywódców Polskiego Państwa Podziemnego pod pretekstem m.in. fałszywych oskarżeń o współpracę z Niemcami. Zapadały wyroki więzienia, niektórzy dowódcy zmarli w niewyjaśnionych okolicznościach w sowieckiej niewoli. W Polsce powołano komunistyczny Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej, który był całkowicie podporządkowany Związkowi Sowieckiemu. Oznaczało to wycofanie międzynarodowego poparcia dla Rządu RP na uchodźstwie.
Wesprzyj nas
Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.
W styczniu 1945 r., gdy większość terytorium Polski była już zajęta przez Armię Czerwoną, ostatni Dowódca AK gen. Leopold Okulicki „Niedźwiadek”, zdecydował o rozwiązaniu Armii Krajowej. Jednak wielu żołnierzy AK i innych polskich organizacji wojskowych pragnęło kontynuować walkę. Później określono ich jako Żołnierzy Wyklętych lub Niezłomnych. Liczbę członków tych grup konspiracyjnych szacuje się łącznie na 120–180 tysięcy osób. Ostatni członek ruchu oporu – Józef Franczak (ps. „Lalek”) – zginął w obławie w woj. lubelskim aż osiemnaście lat po wojnie (w 1963 r.).
Fenomen na skalę światową
Warto przypomnieć, że – poza Polską – w żadnym okupowanym kraju czy terytorium nie występowała tak głęboko zakonspirowana i aktywnie działająca struktura organizacyjna, jak Polskie Państwo Podziemne. Było to możliwe dzięki ofiarności patriotycznie nastawionych Polaków, oraz przeważnie – narażania przez nich życia swojego oraz ich rodzin i bliskich w warunkach skrajnie wrogich (pod okupacją niemiecką i sowiecką).
Mimo podjęcia dużego wysiłku gospodarczego i rozwoju sektora obronnego w dwudziestoleciu międzywojennym, Polska uległa przed przeważającymi siłami wroga. Przykład ten, a także okrutny los Żołnierzy Wyklętych pokazuje zagrożenia geopolityczne dla średnich i małych krajów takich jak Polska, które – mimo wielkiej odwagi i bohaterskiej walki o niepodległość – stają się często zakładnikami wielkiej polityki.
Dziś, dzięki m.in. poświęceniu takich pokoleń Polaków, jak budowniczowie Polskiego Państwa Podziemnego, a potem tzw. Żołnierze Wyklęci, nasz kraj nad Wisłą jest bezpieczny. Bohaterom podziemnego ruchu oporu przyszło żyć w jakże trudnym okresie nie tylko Drugiej Wojny Światowej, ale także czasów powojennego terroru komunistycznego. Jednakże ich wysiłek nie poszedł na marne. Pamięć o nich pokazuje prawdziwą wartość i cenę wolności napędzając do działania kolejne pokolenia Polaków, w kraju i za granicą. Jeszcze Polska nie zginęła!
Tekst powstał przy współpracy ze Stowarzyszeniem im. Kazimierza Wielkiego.
Autor: Tomasz Kijewski – Dyrektor Wykonawczy, Warsaw Institute
Pełniąc obowiązki dyplomatyczne, przez szereg lat aktywnie działał na rzecz Polski i Polonii w Ameryce Północnej. Ukończył stosunki międzynarodowe na Uniwersytecie Łódzkim i studia podyplomowe na Akademii Sztuki Wojennej w Warszawie. Stypendysta m.in. Centrum Studiów Transatlantyckich w Maastricht i Centrum Generała Marshall`a (Garmisch-Partenkirchen / Washington DC). Ukończył kurs w Międzynarodowej Agencji Energii (Paryż) oraz był doradcą ds. energetycznych w Calgary. Przygotowuje rozprawę doktorską.
Tekst pierwotnie ukazał się na łamach „Dziennika Związkowego” oraz „Polish Express”.
Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.