Data: 15 grudnia 2020 Autor: Łukasz Kobierski

Chiny coraz większym zagrożeniem według czeskiego kontrwywiadu

Pod koniec listopada br. został opublikowany raport czeskiej Informacyjnej Służby Bezpieczeństwa (BIS), będący sprawozdaniem z zakresu zagrożeń dla bezpieczeństwa Republiki Czeskiej. Wskazano, że aktywność chińskiego wywiadu jest coraz bardziej widoczna w Czechach, oraz że prowadzi się ją na wielu różnych polach.

ŹRÓDŁO: FLICKR/MARC

Jak napisano w raporcie, intensywność i wpływ chińskich działań wywiadowczych nie ustępują rosyjskim, uznawanym dotychczas za główne zagrożenie tego typu dla kraju. Jest między nimi jednak ważna różnica: podczas gdy Rosja próbuje destabilizować i pokonywać swoich rywali, Chińska Republika Ludowa (ChRL) chce stworzyć globalną, sinocentryczną społeczność, aby inne kraje uznały słuszność interesów Pekinu oraz „szanowały” działalność ChRL na arenie światowej.

Raport podaje również, że Republika Czeska była celem działań cybernetycznych ze strony grup powiązanych z Chinami, np. APT15. Wskazano także, że we wrześniu 2019 roku do BIS dotarła informacja, że prawdopodobnie chińska grupa cyberszpiegowska spenetrowała na wysokim poziomie infrastrukturę czeskiej firmy Avast, która zajmuje się bezpieczeństwem w sieci internetowej.

Chińscy oficerowie wywiadu korzystali z tradycyjnych przykrywek, podając się za dyplomatów, dziennikarzy czy naukowców. Do swojej pracy używali także np. mediów społecznościowych. Chińskie służby wywiadowcze skupiły się na wielu domenach i wykorzystały fakt, że czeskie firmy zapraszają chińskich inwestorów. Obszar ich zainteresowań obejmował technologię, sektor wojskowy, projekty infrastrukturalne, opiekę zdrowotną, gospodarkę, środowisko oraz politykę zagraniczną i krajową.

Wesprzyj nas

Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.

Wspieram

Chińscy agenci starali się znaleźć sposoby wpływania na opinię publiczną, szerzenia propagandy i prezentowania pozytywnego wizerunku ChRL, wykorzystując zarówno jawne, jak i ukryte sposoby wpływania na media. Pozytywne artykuły o ChRL miały budować prochińskie środowisko i stwarzać nowe możliwości chińskiej ekspansji. Część była przedrukowywana do prasy chińskiej, przedstawiając je jako opinię czeskich mediów głównego nurtu, a nawet jako opinię całej Republiki Czeskiej. W ten sposób czeskie media stały się narzędziem chińskich służb wywiadowczych, jak twierdzi BIS.

Służby wywiadowcze ChRL wykazywały również duże zainteresowanie czeskim środowiskiem akademickim. Rosnąca współpraca między chińskimi i czeskimi uniwersytetami obejmowała nowe programy wymiany studentów i naukowców w celu uruchomienia wspólnych ośrodków badawczych i współpracy naukowej. Czescy naukowcy otrzymywali liczne zaproszenia na seminaria, konferencje i spotkania w ChRL, które zostały opłacone przez Chińczyków. Takie okazje stanowią doskonały moment na werbowanie osób, które mogłyby przekazywać w przyszłości wrażliwe informacje dla Państwa Środka. Służbom nierzadko trudno jest też odróżnić, kto jest po prostu chińskim naukowcem, a kto oficerem wywiadu. W raporcie wskazano, że ci drudzy wykazują zazwyczaj zainteresowanie i zbierają informacje o polityce wewnętrznej i zagranicznej, siłach zbrojnych, technologii, przemyśle, projektach infrastrukturalnych, energetyce, itp.

Czechy, jak i inne państwa regionu, czy nawet szerzej UE i NATO, bacznie obserwują wzrost Chin oraz ich globalne ambicje i działania. W Europie zagrożenie wywiadowcze ChRL coraz częściej porównywane jest do tego ze strony Federacji Rosyjskiej. Podobnie było to przedstawione również w powyższym raporcie. Oficerowie wywiadu chińskiego zbierają dane na temat wrażliwych dla bezpieczeństwa sektorów, dezinformują społeczeństwo oraz werbują nowych współpracowników. Z raportu wynika także wiele lekcji dla Polski. Na podstawie czeskich doświadczeń możemy szukać i weryfikować chińską działalność wywiadowczą w naszym kraju, ponieważ należy przypuszczać, że podobne techniki są stosowane również tutaj.

Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.

TAGS: 

 

Powiązane wpisy
Top