Data: 13 lutego 2023 Autor: Grzegorz Kuczyński

Ławrow w Sudanie. Umowa o bazie Rosji nad Morzem Czerwonym

Podczas wizyty w Chartumie szef MSZ Rosji uzgodnił ostatnie szczegóły porozumienia Rosji z Sudanem o budowie rosyjskiej bazy wojennej nad Morzem Czerwonym. Wstępne porozumienie zawarto już kilka lat temu. Uzgodnienie ostatecznej wersji umowy i jej ostateczna akceptacja przez strony wynikała w pewnym stopniu z niestabilnej sytuacji wewnętrznej w Sudanie. Najpierw obalony został reżim Omara Baszira, zaś potem wojsko dokonało przewrotu, kładąc kres wspólnym tymczasowym rządom z cywilną opozycją. Rosja ma świetne relacje z juntą wojskową w Chartumie, zaś część sudańskich generałów czerpie zyski ze współpracy z Grupą Wagnera obecną w Sudanie.

ŹRÓDŁO: mid.ru

Siergiej Ławrow złożył wizytę w Chartumie 9 lutego. Rosyjski minister spraw zagranicznych został przyjęty przez dwóch najważniejszych liderów junty wojskowej: gen. Abdelfattaha Barhuna, przewodniczącego Rady Suwerennej Republiki Sudanu oraz gen. Mohameda Dagalo, wiceprzewodniczącego Rady Suwerennej. Odbył też rozmowy z p.o. ministra spraw zagranicznych Alim Al-Sadiqem Alim. Ławrow podczas wizyty w Sudanie w rozmowach z władzami wyjaśnił ostatnie sporne kwestie dotyczące porozumienia o budowie rosyjskiej bazy wojennej nad Morzem Czerwonym. Umowa przewiduje rozmieszczenie w Port Sudan bazy z 300 rosyjskimi wojskowymi, w której mogą przebywać maksymalnie cztery okręty wojenne, także te o napędzie atomowym. Umowa została zawarta na 25 lat z możliwością przedłużenia na 10. Rosja otrzyma więc port z szybkim dostępem do Oceanu Indyjskiego. W zamian Moskwa dostarczy Sudanowi broń. Już grudniu 2020 roku stało się wiadome, że Moskwa i Chartum podpisały porozumienie o utworzeniu punktu logistycznego marynarki wojennej na wybrzeżu Morza Czerwonego w Sudanie. Ale rokowania mające dopiąć szczegóły umowy trwały długo. Sudan jest jednym z niewielu krajów, które uznały aneksję Krymu przez Rosję. Co najmniej od 2018 roku w Sudanie działa Grupa Wagnera, która wspomaga lokalne siły bezpieczeństwa, a zarazem ochrania inwestycje Jewgienija Prigożyna. Związana z nim spółka Meroe Gold zajmuje się eksploatacją złóż złota, które jest wywożone potajemnie z kraju – za milczącą zgodą junty wojskowej. Kluczową postacią jest tu wspomniany gen. Mohamed Diagalo. To on był od dawna w dowództwie armii głównym orędownikiem sojuszu z Rosją (był w Moskwie w przeddzień inwazji Rosji na Ukrainę). Podległe mu oddziały tłumiące brutalnie demonstracje wspierała sprzętem Rosja. Wreszcie to on i jego rodzina, od lat odgrywającą główną rolę w handlu złotem Sudanu, prawdopodobnie pomagają wagnerowcom w wywozie złota za bezcen, zapewne dostając odpowiednią prowizję. Powstanie rosyjskiej bazy w Port Sudan umocni wpływy rosyjskie nie tylko w Sudanie i w regionie Rogu Afryki, ale też na całym kontynencie, gdzie Moskwa z powodzeniem od kilku lat prowadzi ekspansję (Republika Środkowoafrykańska, Mali, Burkina Faso, Libia).

Wesprzyj nas

Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.

Wspieram

Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.

TAGS: 

 

Powiązane wpisy
Top