THE WARSAW INSTITUTE REVIEW
Data: 29 października 2020
„Cicha” perła południa Polski
W Ćwiklicach, leżących w powiecie pszczyńskim na Górnym Śląsku, znajduje się drewniany, gotycki kościół im. św. Marcina biskupa Tours. Kościół wybudowano w latach 1464 – 1466, a jego genezę potwierdzają badania dendrochronologiczne i studium dekretów powizytacyjnych kurii krakowskiej. Świątynia jest budowlą o konstrukcji zrębowej, później była przebudowywana i kryje w części głównej późnobarokowe ołtarze oraz XVII-wieczną polichromię, a także szczególnie cenny, gotycki tryptyk w kaplicy bocznej. Obiekt jest częścią Szlaku Architektury Drewnianej województwa śląskiego.
Autor: Sylwester Suchoń
Mówiąc Śląsk, mamy na myśli dwie krainy geograficzne w Polsce. Pierwszy z nich to Śląsk Dolny ze stolicą we Wrocławiu, gdzie po II wojnie światowej osadzono Polaków zamieszkujących ówcześnie Kresy Wschodnie, natomiast drugi toto Górny Śląsk, o który 100 lat temu walczyli w powstaniach Ślązacy.
Górny Śląsk wielu mieszkańcom Polski jawi się jako kraina przemysłu ciężkiego – hut, elektrowni i kopalń, które zanieczyszczają atmosferę i narażają na szkody górnicze miasta i wioski. To prawda, ale dziś już jednak niepełna. Wiele się pod tym względem zmieniło już w latach 30. – początkach odrodzenia wolnej Polski. W centrum Górnego Śląska powstała nowoczesna metropolia, składająca się z wielu miast połączonych ze sobą organicznie na różne sposoby.
Dzisiejszy Śląsk to również tereny zielone: Śląsk Cieszyński, Opolszczyzna, ziemia Lubliniecka oraz Beskid Śląski, gdzie rozciąga się zielona Ziemia Pszczyńska. Dawne Księstwo Pszczyńskie, które sięgało aż do Katowic (wtedy jeszcze zwykłej wioski), pod względem struktur kościelnych było częścią archidiecezji krakowskiej do 1822 r.Wielu turystów na Śląsku zwiedza Zamek Pszczyński, zagrodę żubrów, a ostatnio piękne ogrody Kapias w Goczałkowicach
Ziemia Pszczyńska to również Szlak Architektury Drewnianej, na który składa się skansen wsi pszczyńskiej oraz drewniane kościoły. Warto odwiedzić szesnastowieczny kościół im. św. Jakuba w Wiśle Małej i pochodzący z końca siedemnastego wieku kościół p.w. św. Katarzyny w Pielgrzymowicach, a także zbudowany w 1690 r. kościół św. Mikołaja w Łące. Udając się z Pszczyny do Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu, turyści powinni zatrzymać się w największym na Śląsku kościele św. Klemensa w Miedźnej, wybudowanym w XVII w. Był on świątynią parafialną dla wszystkich okolicznych wiosek, m.in. Grzawy i Góry, gdzie również znajdują się małe drewniane kościoły. W Górze możemy pomodlić się za przyczyną św. Mateusza i św. Barbary, a w Grzawie podziwiać wnętrze maleńkiej świątyni pw. „Męczeństwa św. Jana Chrzciciela”.
W tym miejscu należy pochylić się nad jeszcze jednym zabytkiem, cichą perłą południa Polski – najstarszym drewnianym kościele w południowej Polsce – pochodzącym z 1466 r. gotyckim kościele św. Marcina w Ćwiklicach.
Kościół w Ćwiklicach to prawdziwy symbol średniowiecznego chrześcijaństwa w Europie Środkowej. Jedynym ruchomym zabytkiem z czasów gotyckich jest ołtarz – tryptyk z 1475 r., znajdujący się w bocznej kaplicy. W centralnej części tryptyku znajduje się Matka Boża z dzieciątkiem Jezus rozmawiająca ze św. Marcinem z Tours i św. Stanisławem biskupem krakowskim (La Conversione). W lewym skrzydle tryptyku rozmowie przysłuchują się święci apostołowie Piotr i Paweł oraz św. Barbara i św. Katarzyna ze Sieny, natomiast z prawego skrzydła tryptyku przysłuchują się im św. Jan Chrzciciel, św. Jakub, św. Dorota i św. Małgorzata.
Ta gotycka świątynia na początku XVIII w. zmieniła swoje wnętrze na barokowe za sprawą właścicieli Ćwiklic i Rudołtowic – Andrzeja Zborowskiego i jego teścia sędziego Marcina Kozłowskiego, których szczątki kryją znajdujące się w kościele krypty. W wyniku kolejnej przebudowy na przełomie XIX i XX w. powiększono kościół o przestrzeń pod wieżą, wycinając tylną ścianę.
Orientowana budowla ma konstrukcję zrębową. Nawa została zaprojektowana na planie czworokąta, a od strony południowej przylega do niej dobudowana później kaplica. Przy prezbiterium powstała kruchta oraz zakrystia. Dwuspadowe dachy nad nawą i prezbiterium pokryto gontem. Wieża o konstrukcji słupowej, która w dolnej partii wtopiona została w korpus budowli, nakryta baniastym hełmem, przylega do kościoła od zachodu.
Przy wejściu do świątyni umieszczone zostały tablice ku czci parafian poległych w I wojnie światowej i w powstaniach śląskich.W 2020 r.mija dziesięć lat od momentu rozpoczęcia gruntownego remontu świątyni pod moim kierownictwem. Remont obejmował najpierw wykonanie żelbetonowych fundamentów na głębokość 2 m., wymianę podwalin, częściową wymianę słupów wieży, wzmocnienie ścian od zewnątrz lisicami, naprawę więźby i wieży, wymianę odeskowania i gontów a także osuszenie. Naprawa krypt, wymiana podłogi i nie nadających się już do użytku ławek oraz chóru.
Ten etap zajął pięć lat. Następne pięć lat to renowacja wnętrza. Pod kierunkiem mgr Bożeny Halskiej przeprowadził ją zespół konserwatorów – absolwentów krakowskiej ASP. W czasie remontu na kondygnacjach wieży znalezione zostały deski polichromii, która do 1980 r. zdobiła sufit. Po jej konserwacji i uzupełnieniu brakujących elementów, malowidła wróciły na swoje miejsce. Przy wejściu, pod wieżą znajdują się „Chusta św. Weroniki” z odbitą twarzą Zbawiciela i „arma Christi”, czyli narzędzia tortur. Medytację męki Pana Jezusa w tej części kościoła dopełnia odnowiona Droga Krzyżowa i rzeźba Pieta z XVIII wieku.
Na suficie prezbiterium możemy podziwiać fresk „Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny”, a nad nawą główną „Ukoronowanie Matki Bożej przez Trójcę Świętą”. Wiele czasu zajęły konserwatorom prace renowacyjne nad barokowymi ołtarzami, głównym i bocznymi. W ołtarzu głównym znajduje się piękny obraz św. Marcina z Tours, oraz figury świętych biskupów Wojciecha i Stanisława, Karola Boromeusza oraz kapłana męczennika św. Jana Nepomucena. Z ołtarza po lewej stronie nawy głównej patrzy na nas z obrazu Madonna Sykstyńska oraz jej św. Joachim i św. Józef, zaś w centrum ołtarza po prawej stronie znajduje się obraz Jezusa ukrzyżowanego, w którego wpatrują się święci Wacław i Krzysztof. Wiele czasu zajęło konserwatorom odrestaurowanie postaci apostołów, pięciu scen męki Pańskiej (Ogrójec, biczowanie, cierniem koronowanie, niesienie krzyża i ukrzyżowanie) oraz pięciu scen z życia św. Marcina (spotkanie z żebrakiem, ukazanie się Pana Jezusa w podarowanej szacie, wskrzeszenie umarłych, jałmużnik i śmierć Marcina).
Wielkim sukcesem jest renowacja i powrót barokowej ambony, która niszczała w „zabytkowej” oborze. Na samym końcu wróciła do świątyni barokowa chrzcielnica, przy której liczne pokolenia mieszkańców tej pięknej ziemi rozpoczęło swe życie w wierze. W 2016 r. kościół im. św. Marcina obchodził uroczystość 550-lecia istnienia, której przewodniczył arcybiskup katowicki ks. abp Skworc, natomiast za parę lat przypada kolejny jubileusz – 700-lecia istnienia parafii (pierwsze wzmianki pochodzą z 1326 r.). Wymienione w artykule zabytki mają szanse na uzyskanie tytułu „pomnika historii”, i zapisanie na listę UNESCO, zaś ja, jako proboszcz tej niezwykłej parafii, ufam, że kościół zyska miano „sanktuarium”, aby jeszcze więcej pielgrzymów nawiedzało to miejsce i uczyło się miłości bliźniego od św. Marcina.
Górny Śląsk, Ziemia Pszczyńska, a zwłaszcza ćwiklicka „perła”, to warte odwiedzenia tereny i zabytki, które kryją w sobie historie o trudach polskich dziejów, genezie pokoleń Polaków, mieszających na przygranicznych terenach i tożsamości polskiej kultury. Polskość, która przejawia się w gościnności, dbałości o drugiego człowieka i historię, drzemie w dzisiejszych Ślązakach, a spotkać ją można osobiście odwiedzając Południe Polski.
Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.