China Monitor to program, który analizuje politykę gospodarczą i zagraniczną Chin oraz prognozuje konsekwencje decyzji Pekinu dla gospodarki światowej, UE, państw Europy Środkowo-Wschodniej i Polski.
Data: 13 stycznia 2021
Autor: Łukasz Kobierski
Spot PLAAF i bombowiec H-20
Na początku stycznia w chińskich mediach społecznościowych Siły Powietrzne Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej opublikowały spot rekrutacyjny, który ma zachęcić młodych ludzi do służby w ich szeregach. Na uwagę zasługuje pokazanie w nim sylwetki samolotu, który według analityków jest zapowiadanym bombowcem przyszłości H-20.
Spot Sił Powietrznych Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej (PLAAF; 中国人民解放军空军) miał na celu zachęcenie młodzieży do wstępowania do sił powietrznych Chińskiej Republiki Ludowej. By dotrzeć do szerszej publiki, w filmie wystąpili Jackson Yee, słynny chiński aktor młodego pokolenia, oraz Wu Jing, znany z filmu Wolf Warriors, który wzbudził patriotyczny entuzjazm wśród Chińczyków. Wideo zostało obejrzane ponad 68 milionów razy w przeciągu dwóch dni na komunikatorze Sina Weibo.
W filmie rolę pierwszoplanową odgrywały myśliwce 5. generacji J-20, ale PLAAF przedstawiło również zarys nowego bombowca nowej generacji dalekiego zasięgu w technologii stealth. W ostatniej minucie spotu na scenę wkracza nieznany samolot wygenerowany komputerowo. Jest on pokryty białym kocem z widocznym tylko przednim zarysem. Następnie koc zostaje zdjęty, ukazując widok samolotu z jego lewej strony, odbijający się w szybie hełmu u pilota. Konstrukcja przypomina amerykański bombowiec B-2 Spirit, czyli jest w konfiguracji latającego skrzydła bez pionowych powierzchni sterowych i ma dwa wloty powietrza, co wskazuje, że może to być planowany bombowiec H-20.
Nie był to pierwszy raz, gdy przedstawiono w podobny sposób plany wprowadzenia do służby bombowca H-20. Aviation Industry Corporation of China (AVIC) główny wykonawca chińskich samolotów bojowych, opublikował scenę w filmie promocyjnym w maju 2018 r., na którym pokazano również przedni zarys podobnego samolotu pokrytego kocem. Prace nad bombowcem ruszyły na początku obecnego stulecia, ale oficjalne informacje pojawiły się dopiero w 2016 r.
Wesprzyj nas
Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.
Jak stwierdził dla Global Times Wei Dongxu, analityk wojskowy z Pekinu, wprowadzenie do służby H-20 może oznaczać, że ,,Chiny osiągnęły skokowy rozwój w dziedzinie samolotów bombowych i stały się posiadaczem światowej klasy strategicznego bombowca typu stealth”. Dodał też, że pokazanie w wideo ,,prawdopodobnie oznacza, że zarys i konstrukcja samolotu nie są już ściśle tajne, a projekt poczynił znaczące postępy”.
Jednym z kluczowych kierunków modernizacji sił zbrojnych Chin pozostają siły powietrzne, będące głównym narzędziem projekcji siły we współczesnym teatrze działań wojennych. Wejście do służby bombowca H-20 może przyczynić się do zmiany układu sił w regionie i umocnienia pozycji Pekinu. Dzięki niemu PLAAF uzyska możliwość ataku z baz kontynentalnych na amerykańskie instalacje wojskowe w Japonii, Korei Południowej, na Guamie, a nawet na Hawajach. H-20 wzmocnieni również „triadę nuklearną”, czyli zdolności efektywnego przenoszenia ładunków jądrowych z platform lądowych, morskich i powietrznych. Wprowadzenie ich do służby przynajmniej częściowo zniwelowałoby przewagę amerykańską i wyraźnie zwiększyło zdolności odstraszania nuklearnego. Pytaniem jest, jak możliwości H-20 będą się miały do amerykańskiego B-21 Raider, którego pierwszy oficjalny lot ma odbyć się w tym roku. Osobną kwestią pozostaje, czy Chiny mają już odpowiednie zdolności, aby budować silniki do tego typu maszyny.
Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.