Data: 27 października 2020

Balkan Stream czy TurkStream? Bułgaria pod presją USA

Amerykańskie sankcje wobec projektów Nord Stream 2 i TurkStream mogą mieć też poważne konsekwencje dla Bułgarii, która buduje bałkańską odnogę TurkStream. Sofia twierdzi, że noszący nazwę Balkan Stream gazociąg jest innym projektem, niż TurkStream. USA mają jednak na ten temat zupełnie inne zdanie.

ŹRÓDŁO: PIXABAY.COM

Rząd Bułgarii nie zamierza rezygnować z przedłużenia TurkStream przez swoje terytorium: z Turcji do Serbii. Gazociąg ma mieć 470 km długości. Będzie nim płynął surowiec rosyjski dostarczany dnem Morza Czarnego do Turcji. Budowę realizuje saudyjskie konsorcjum Arkad, ale premier Bojko Borysow przekonuje, że inwestycja w 100 proc. należy do Bułgarii i jest częścią krajowej infrastruktury gazowej. Tezę o bułgarskim charakterze projektu ma umacniać nazywanie gazociągu na terenie Bułgarii Bałkańskim Potokiem (Balkan Stream). Niedawno minister energetyki Temenużka Petkowa powtórzyła publicznie, że jest to „całkowicie bułgarski projekt”, który jest realizowany zgodnie z wszystkimi regułami Unii Europejskiej. Petkowa podkreśliła, że ten projekt jest finansowany całkowicie przez stronę bułgarską. Minister dodała, że prawdopodobnie do końca roku inwestycja zostanie zrealizowana. Wypowiedź Petkowej pojawiła się dwa dni po komunikacie Departamentu Stanu USA o poszerzeniu sankcji na gazociągi Nord Stream 2 i TurkStream oraz jego przedłużenia. Jednak strona amerykańska daje do zrozumienia, że inaczej niż Sofia, interpretuje inwestycję Balkan Stream. Już wcześniej, 1 października, spotykając się z minister Petkową, Francis Fannon z Departamentu Stanu oznajmił, że z punktu widzenia USA nie ma Bałkańskiego Potoku, lecz bułgarski odcinek większego projektu TurkStream. Amerykański dyplomata ostrzegł też w zawoalowany sposób, że w związku z tym Bułgaria może ponieść konsekwencje wynikające z sankcji. Fannon pochwalił za to budowę interkonektora gazowego łączącego Bułgarią z Grecją. Ma nim płynąć na rynek bułgarski gaz konkurencyjny dla rosyjskiego (LNG z Kataru i USA oraz gaz z Azerbejdżanu).

Wesprzyj nas

Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.

Wspieram

Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.

TAGS: 

 

Powiązane wpisy
Top