Data: 27 sierpnia 2021

Wstęp do manewrów Zapad-2021. Rośnie napięcie na granicy z NATO

Na Białorusi rozpoczęły się 26 sierpnia ćwiczenia wojsk łącznościowych. To jeden z etapów przygotowań do finalnego przedsięwzięcia, czyli rosyjsko-białoruskich manewrów strategicznych Zapad-2021. Na Białoruś dotarły już pierwsze oddziały Rosjan, zaś 23 sierpnia Władimir Putin i Alaksandr Łukaszenka telefonicznie rozmawiali o zbliżających się ćwiczeniach.

ŹRÓDŁO: мультимедиа.минобороны.рф

Rozmach ćwiczeń wojsk łącznościowych wskazuje, że całe manewry Zapad-2021 będą miały niespotykanie wielką skalę. W ćwiczenia łącznościowców (zakończą się 2 września) zaangażowano choćby sztaby Organizacji o Bezpieczeństwie Zbiorowym, Floty Bałtyckiej i oczywiście Zachodniego Okręgu Wojskowego FR. Choć manewry Zapad-2021 oficjalnie mają się odbyć w dniach 10-16 września na szeregu wyznaczonych poligonów Rosji i Białorusi, mają one faktycznie dużo większy zasięg. W połączeniu z wieloma innymi ćwiczeniami w obu krajach, zarówno przed 10 września, jak i po 16 września, oznaczają największy w roku sprawdzian bojowy wojsk Rosji. Tak naprawdę sprawdzona zostanie gotowość bojowa dużo większej liczby żołnierzy i sprzętu, niż oficjalnie zapowiedziane 200 tys. żołnierzy, 80 samolotów i śmigłowców, 290 czołgów, 15 okrętów i jeszcze kilkaset sztuk innego sprzętu. W białoruskiej części ćwiczeń – na poligonach w zachodniej części kraju, w tym w pobliżu granicy z Polską – ma wziąć udział 12,8 tys. wojskowych, w tym 2,5 tys. Rosjan. Pierwszy pociąg z wojskowymi rosyjskimi dotarł w pobliże białorusko-polskiej granicy już 22 lipca. W przedstawionych przez stronę białoruską założeniach scenariusza Zapad-2021 mowa jest o zaostrzeniu konfliktów w regionie i agresji przeciwko państwu związkowemu Białorusi i Rosji. To nie jest akurat zaskoczeniem, bo za każdym razem charakter ćwiczeń Zapad jest oficjalnie „defensywny”. Zbliżające się manewry budzą w tym roku szczególnie duży niepokój sąsiadów, członków NATO, z racji na trwający na granicach Białorusi z Polską, Litwą i Łotwą kryzys migracyjny. Reżim Łukaszenki sprowadza tysiące imigrantów z Bliskiego Wschodu, a następnie pod nadzorem białoruskiego KGB, są oni wysyłani na granice i niemalże wypychani przez białoruskich pograniczników na terytorium UE (i NATO). Sytuacja ta zwiększa ryzyko wystąpienia incydentów i prowokacji ze strony rosyjsko-białoruskiej, nawet takich o charakterze militarnym.

Wesprzyj nas

Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.

Wspieram

Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.

TAGS: 

 

Powiązane wpisy
Top