Russia Monitor to przegląd najistotniejszych wydarzeń dotyczących szeroko pojętej polityki bezpieczeństwa w Rosji oraz polityki zagranicznej Kremla.
Data: 24 listopada 2020
Rosyjska inspekcja. Ławrow i Szojgu w Armenii i Azerbejdżanie
Rosyjska delegacja wysokiego szczebla złożyła jednego dnia dwie wizyty w dwóch skonfliktowanych krajach Kaukazu: najpierw w Armenii, skąd następnie poleciała do Azerbejdżanu. W tle rozmów odbywa się dyslokacja Rosjan w rejonie konfliktu karabaskiego – okazuje się, że ta obecność może być większa, niż początkowo ustalono.
21 listopada do stolicy Armenii przyleciała delegacja rosyjskiego rządu, w skład której wchodzili ministrowie obrony i spraw zagranicznych, ale też kilkoro innych urzędników najwyższego szczebla. Cel? Omówienie sytuacji w Górskim Karabachu i realizacji porozumienia rozejmowego. To, co mówił premier Nikol Paszynian podczas rozmowy z Siergiejem Ławrowem sugeruje, że szef armeńskiego rządu pogodził się z faktem, że jest jeszcze bardziej uzależniony od Rosji, niż przed wojną. Z drugiej strony, przyjazd Rosjan może wskazywać na to, że Moskwa pogodziła się z tym, że przynajmniej na razie Paszynian dalej będzie rządził Armenią. Uwagę zwraca fakt, że dzień przed przyjazdem Rosjan on zwolnił ministra obrony Davita Tonojana (pełnił tę funkcję od maja 2018), a nieco wcześniej zmienił też szefa dyplomacji. Jeśli dodać do tego zdecydowane działania wobec liderów opozycji, to widać, że Paszynian nie zamierza łatwo się poddać. Po rozmowach w Erywaniu ze swoim formalnym sojusznikiem Rosjanie polecieli do wrogiego Armenii Azerbejdżanu. Atmosfera podczas rozmów w Baku była nieporównanie lepsza, niż w Erywaniu. Nie jest to zaskakujące, wszak postawa Moskwy pomogła Azerom zająć dużą część spornych obszarów, a następnie narzucić rozejm z postanowieniami bardzo korzystnymi dla Baku. Nic dziwnego, że prezydent Ilham Alijew podkreślał „osobistą rolę” Putina w zawarciu porozumienia. Ławrow z kolei pochwalił postawę Azerbejdżanu. Co ciekawe, w składzie rosyjskiej delegacji był wicepremier Aleksandr Nowak. Ten do niedawna minister energii teraz nadzoruje cały wspomniany sektor z nowego stanowiska. Jego obecność może mieć związek z potrzebą zaopatrzenia w energię Karabachu, ale też z kwestią ropy i gazu w Azerbejdżanie. Wszak kraj ten eksportuje coraz więcej węglowodorów do Turcji i Europy.
Wesprzyj nas
Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.
Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.