Russia Monitor to przegląd najistotniejszych wydarzeń dotyczących szeroko pojętej polityki bezpieczeństwa w Rosji oraz polityki zagranicznej Kremla.
Data: 11 kwietnia 2022 Autor: Grzegorz Kuczyński
Rosjanie popierają wojnę i Putina. Syndrom oblężonej twierdzy
Wybuch wojny z Ukrainą i ostra reakcja Zachodu w postaci sankcji nakładanych na Rosję nie zachwiała poparciem dla Władimira Putina i jego polityki, wręcz przeciwnie. Choć trudno mówić dziś o takim sukcesie, jak aneksja Krymu w 2014 roku, to jednak widać podobieństwa do czasów „krymskiej euforii”. Zdecydowana większość solidaryzuje się z władzą, szczególnie Putinem i popiera jego politykę, w tym „operację specjalną” na Ukrainie. Część ekspertów zachodnich uważa jednak, że nie należy do końca wierzyć w wyniki badań, nawet tych realizowanych przez niezależne ośrodki, bo Rosjanie boją się mówić co myślą. Z kolei komentatorzy rosyjscy, także ci bardzo krytyczni wobec Putina, mówią, że wzrost poparcia Rosjan dla reżimu i jego polityki to swego rodzaju mechanizm obronny, reakcja na to, że Rosja jest rzekomo atakowana z zewnątrz – taka narracja króluje w przekazie medialnym w kraju.
Przeprowadzony w ostatnim tygodniu marca sondaż Centrum Lewady wskazał, że poparcie dla Putina idzie w górę po rozpoczęciu wojny. Z 71 proc. na początku lutego wzrosło do 83 proc. Na pytanie „Czy popiera Pan/Pani wojnę?” aż 68 proc. ankietowanych odpowiedziało twierdząco. Uwagę zwraca, że te wyniki są bardzo zbliżone do wyników sondaży realizowanych przez ośrodki zależne do państwa. Centrum Lewady trudno zaś uznać za sprzyjające reżimowi. W 2016 roku ośrodek został uznany za „zagranicznego agenta” w myśl nowych przepisów. Wpływ na taką postawę Rosjan ma szereg różnych czynników. Choćby brak pełnego obrazu tego, co dzieje się na Ukrainie. Rosyjskie media nie wspominają o stratach własnych, zaś odwrót spod Kijowa, Czernihowa czy Sum przedstawiają jako gest dobrej woli świadczący o tym, że Moskwa jest gotowa rozmawiać. Przeciętny Rosjanin nie dowie się też, ilu jego rodaków zginęło dotychczas na wojnie, ile sprzętu wojskowego zniszczyli Ukraińcy. To znaczy dowie się, ale oficjalne straty – rzadko – podawane przez Moskwę są dziesięciokrotnie niższe od faktycznych. Część ekspertów zachodnich uważa, że podawane wyniki, także przez Centrum Lewady, nie oddają faktycznych nastrojów w Rosji. Mówiąc krótko, Rosjanie mają rzekomo w tego typach badaniach nie podawać swych prawdziwych opinii, szczególnie jeśli nie są zgodne z oficjalną linią. Jednak według Centrum Lewady, około połowa poparcia dla Putina jest bezwarunkowa, natomiast jedna trzecia to poparcie z pewnymi wątpliwościami i zastrzeżeniami na zasadzie, że sytuacja się komuś nie podoba, ale w takich sytuacjach jak obecna, gdy Rosja jest „atakowana” z zewnątrz (czy to rzekomo zbrojnie przez Ukrainę, czy gospodarczo przez Zachód), należy być patriotą i stanąć po stronie własnego rządu.
Wesprzyj nas
Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.
Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.