Data: 10 lutego 2022

Rosja wzmacnia możliwości desantowe na Morzu Czarnym

Przeprawa grupy dużych okrętów desantowych z Floty Północnej i Floty Bałtyckiej na Morze Czarne oznacza zwiększenie prawdopodobieństwa operacji morsko-lądowej przeciwko Ukrainie. Jednak to dopiero początek koncentracji znacznych sił morskich Rosji – obecność niektórych jednostek sugeruje, że mają odstraszać siły NATO przed reakcją na potencjalny konflikt.

ŹRÓDŁO: structure.mil.ru

W dniach 8-9 lutego na Morze Czarne, przez cieśniny tureckie, wpłynęło sześć desantowych okrętów floty wojennej Rosji. Najpierw, 8 lutego wieczorem, na Morze Czarne wpłynęły trzy duże desantowe okręty należące do 71. Brygady Okrętów Desantowych Floty Bałtyckiej, wszystkie klasy Ropucha (Project 775):  Koroliew 130, Mińsk 127 i Kaliningrad 102. Na Morzu Śródziemnym te trzy jednostki znajdowały się od początku lutego. 4 lutego w większej grupie okrętów zawinęły do portu Tartus w Syrii, gdzie mieści się baza rosyjskiej floty wojennej. Dzień później na Morze Czarne wpłynęły trzy jednostki Floty Północnej. A dokładniej, należące do 121. Brygady Okrętów Desantowych dwa okręty klasy Ropucha (Project 775), Gieorgij Pobienosiec 016 i Olenegorskij Gorniak 012, jak też okręt klasy Iwan Gren (Project 11711) pod nazwą Piotr Morgunow. Wszystkie te okręty wzmacniają desantowe możliwości sił rosyjskich na Morzu Czarnym. Na tym nie koniec. 7 lutego na Morze Śródziemne wpłynęła przez Cieśninę Gibraltarską grupa okrętów należących do Floty Północnej: krążownik rakietowy Marszałek Ustinow, fregata Admirał Kasatonow i niszczyciel Wiceadmirał Kułakow. W tym czasie na Morzu Śródziemnym znajdowały się już trzy inne okręty: krążownik rakietowy Wariag, niszczyciel Admirał Tribuc i zbiornikowiec Butoma. Wypłynęły one w rejs z Władywostoku w grudniu zeszłego roku. Wpłynęły na Morze Śródziemne przez Kanał Sueski. Należy zakładać, że część sił rosyjskich – nawet w przypadku inwazji na Ukrainę – pozostanie na Morzu Śródziemnym, szachując okręty USA i NATO. Zarówno ich działania, jak i działania okrętów, które wpłynęły na Morze Czarne, mają miejsce pod przykryciem wielkich manewrów, jakie 20 stycznia ogłosiło ministerstwo obrony Rosji. Oznaczają one wyjście w morze właściwie całej floty rosyjskiej oraz ćwiczenia z udziałem 140 okrętów i 10 tys. wojskowych „we wszystkich strefach odpowiedzialności rosyjskiej marynarki wojennej”. Czyli na Morzu Śródziemnym, Morzu Czarnym, Północnym i Ochockim oraz na Pacyfiku i Atlantyku.

Wesprzyj nas

Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.

Wspieram

All texts published by the Warsaw Institute Foundation may be disseminated on the condition that their origin is credited. Images may not be used without permission.

Powiązane wpisy
Top