
Russia Monitor to przegląd najistotniejszych wydarzeń dotyczących szeroko pojętej polityki bezpieczeństwa w Rosji oraz polityki zagranicznej Kremla.
Data: 17 grudnia 2021
Rosja przedstawia USA i NATO żądania. Są nierealne
MSZ Rosji opublikowało projekty umów Rosja-NATO oraz Rosja-USA o „gwarancjach bezpieczeństwa”. Te właśnie dokumenty wiceszef MSZ Siergiej Riabkow przekazał wiceszefowej amerykańskiej dyplomacji Karen Donfried podczas jej wizyty w Moskwie 15 grudnia. Rosja formułuje żądania idące tak daleko, że jest oczywiste, że USA i NATO je odrzucą. Zapewne o to chodzi Kremlowi – zyska wtedy pretekst do zaostrzenia polityki i być może nawet zaatakowania Ukrainy.

O potrzebie gwarancji w związku z sytuacją wokół Ukrainy mówił już wcześniej prezydent Rosji Władimir Putin. Oświadczeniom Moskwy towarzyszy umacnianie się wojsk przy granicy z Ukrainą. Kraje zachodnie i Kijów twierdzą, że Rosja może przygotowywać inwazję. Putin uzasadniał potrzebę gwarancji argumentem, że państwa zachodnie zbroją Ukrainę w sposób nieakceptowany przez Rosję, co stanowi dla niej zagrożenie. Ujawniony projekt umowy z USA liczy sobie osiem punktów, ale kluczowy jest punkt nr 4: „Stany Zjednoczone zobowiązują się wykluczyć dalszą ekspansję Paktu Północnoatlantyckiego na wschód, odmówić przyjęcia do sojuszu państw, które wcześniej wchodziły w skład Związku Socjalistycznych Republik Sowieckich”, a także nie będą tworzyć baz wojskowych na terytorium państw byłego ZSRS i nienależących do NATO, wykorzystywać ich infrastruktury do prowadzenia jakiejkolwiek działalności wojskowej, ani rozwijać z nimi dwustronnej współpracy wojskowej. Odnosi się to również do ograniczeń w rozmieszczaniu broni, w tym rakiet lądowych średniego i krótszego zasięgu, a także broni jądrowej. Większość zobowiązań w projekcie odnosi się do USA, nie wspomina się w nim o żadnych jednostronnych zobowiązaniach Rosji. Projekt porozumienia z NATO odnosi się również do zobowiązań państw Paktu Północnoatlantyckiego do wykluczenia dalszego rozszerzenia NATO, „w tym przystąpienia Ukrainy, jak również innych państw” (art. 6.), a także do powstrzymania się „od prowadzenia jakichkolwiek działań wojskowych na terytorium Ukrainy, jak również innych państw w Europie Wschodniej, Zakaukaziu i Azji Środkowej” (art. 7) oraz nieprowadzenia dużych ćwiczeń (powyżej poziomu brygady) w pobliżu granic Rosji (art. 7.). Jeszcze przed publikacją tych żądań przedstawiciele administracji USA i przywódcy NATO mówili, że Rosja nie może mieć prawa weta wobec nowych państw, w tym Ukrainy, wstępujących do Sojuszu Północnoatlantyckiego. W 2008 r. państwa członkowskie NATO zdecydowały, że w przyszłości zaproszą do Sojuszu Ukrainę i Gruzję. Formalne zaproszenie do tych krajów nie zostało jeszcze wystosowane, ale NATO podkreśla, że drzwi pozostają otwarte i wzywa Kijów i Tbilisi do przeprowadzenia niezbędnych reform. Kraje zachodnie pomagają również Ukrainie w zaopatrzeniu sił zbrojnych, a Stany Zjednoczone dostarczają Kijowowi broń i amunicję.
Wesprzyj nas
Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.
Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.