
Russia Monitor to przegląd najistotniejszych wydarzeń dotyczących szeroko pojętej polityki bezpieczeństwa w Rosji oraz polityki zagranicznej Kremla.
Data: 29 lipca 2021
Kolejny rosyjski koncern naftowy wraca do Libii
Spółka Tatnieft zapowiedziała, że gotowa jest wznowić wydobycie ropy w Libii. Na miejscu jest już rosyjski personel, zaś prace przygotowawcze przeprowadziły wcześniej lokalne firmy. Co więcej, Tatnieft nie tylko chce dokończyć eksploatację złóż porzuconych po wybuchu wojny domowej w Libii, ale też szuka nowych możliwości wydobycia. Rząd Libii zachęca rosyjskie firmy do powrotu na rynek libijski i dąży do odbudowy współpracy gospodarczej z czasów Kadafiego.

– Jak tylko pozwolą możliwości – zapowiada dyrektor generalny Tatniefti Naił Maganow. Firma już pracuje nad wznowieniem produkcji. – Nasi specjaliści już tam pracują – poinformował Maganow. Wcześniej, w marcu, Tatnieft zapowiadała, że zamierza dokończyć swoje libijskie projekty, zawieszone w wyniku wojny domowej. Maganow mówił wtedy, że spółka chce dokończyć eksploatację tych odwiertów, które trzeba było porzucić po wybuchu rewolucji w Libii. Rustam Minnichanow, prezydent Tatarstanu i przewodniczący rady dyrektorów Tatniefti, powiedział, że łączna skumulowana wielkość produkcji dla projektów w Libii i Syrii może osiągnąć ponad 50 milionów ton. Są to wstępne szacunki, które będą aktualizowane w miarę prowadzenia prac poszukiwawczych. Tatnieft działała w Libii na podstawie umowy koncesyjnej od 2005 do 2014 roku, kiedy kraj został ogarnięty działaniami militarnymi. Jesienią 2019 r. Maganow w kuluarach Rosyjskiego Tygodnia Energetycznego powiedział dziennikarzom, że Tatnieft prowadzi poszukiwania nowych bloków w Libii. Później okazało się, że chodzi o prace w rejonie Gadames, oazy na północnym zachodzie kraju, na styku granic Libii, Tunezji i Algierii. W styczniu 2020 roku główny geolog Tatniefti, wicedyrektor spółki Rais Chisamow powiedział mediom, że koncern przeprowadził prace badawcze siłami lokalnych spółek, a własnego personelu Tatniefti w Libii nie ma. Po wprowadzeniu rozejmu w kraju władze w Trypolisie nie ukrywają, że zależy im na powrocie rosyjskich firm do Libii. Szczególnie liczą na Gazprom, Rosnieft i właśnie Tatnieft. Jeszcze w maju Gazprom EP International potwierdził, że wznowił wydobycie ropy w Libii w ramach wspólnego projektu z niemieckim Wintershall Dea. Gazprom jest obecny w Libii już od 1966 roku. W lutym 2021 roku podczas wizyty w Moskwie wicepremier Libii Ahmed Mu’ajtik powiedział, że Rosja i Libia mogą do końca bieżącego roku ponownie podpisać umowę międzyrządową o stosunkach handlowych, gospodarczych i finansowych zawartą między obydwoma krajami w 2008 roku, za czasów Muammara Kadafiego. Tamta umowa opiewała na 8-10 mld dolarów. Część zrealizowano. Zdaniem wicepremiera Libii do realizacji zostały konkretne biznesowe porozumienia warte ok. 4 mld dolarów. Rząd w Trypolisie chciałby to zrobić, odbudowując relacje gospodarcze z Rosją.
Wesprzyj nas
Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.
Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.