Russia Monitor to przegląd najistotniejszych wydarzeń dotyczących szeroko pojętej polityki bezpieczeństwa w Rosji oraz polityki zagranicznej Kremla.
Data: 25 kwietnia 2022 Autor: Grzegorz Kuczyński
Japończycy nie wycofają się z Sachalinu. Shella zastąpią Chińczycy?
Realizując strategię wycofywania się z aktywności na rynku rosyjskim koncern Shell chce sprzedać swoje udziały w dalekowschodnim projekcie LNG pod nazwą Sakhalin-2. Pojaiwły się medialne doniesienia, że zainteresowana wykupem udziałów zachodniego koncernu może być strona chińska. Trzeci, obok Gazpromu i Shella, udziałowiec Sakhalin-2, czyli dwie japońskie firmy, nie zamierzają wycofywać się z projektu. Mimo bardzo stanowczej politycznie postawy Tokio wobec inwazji Rosji na Ukrainę oraz nakładanych przez Japonię kolejnych sankcji na Moskwę.
Gdyby Japonia zrezygnowała z projektów energetycznych na Sachalinie, a jej udziały zostałyby przejęte przez Rosję lub kraj trzeci, osłabiłoby to skuteczność sankcji i przyniosło korzyści Rosji – to przedstawione przez ministra przemysłu Koichi Hagiudę stanowisko Japonii. Wcześniej brytyjski dziennik „The Telegraph” napisał, że Shell prowadzi rozmowy z chińskimi firmami w sprawie sprzedaży swoich udziałów w projekcie Sakhalin-2 w związku z sankcjami nałożonymi na Rosję. Rozmowy mają być prowadzone z państwowymi spółkami CNOOC Ltd, CNPC i Sinopec. Chodzi o sprzedaż 27,5 proc. akcji. Japończycy są zaangażowani nie tylko w Sakhalin-2, ale też Sakhalin-1. Sakhalin-2 jest kontrolowany przez Gazprom, który jest też operatorem projektu. Japońskimi udziałowcami są firmy Mitsui&Co (12,5 proc.) oraz Mitsubishi Corp. (10 proc.). Gazprom ma 50 proc. plus 1 akcja. Spółka Sakhalin Energy, realizująca projekt, wydobywa ropę naftową ze złóż na północy Sachalinu, a jej zdolność produkcyjna wynosi 150 tys. baryłek dziennie. Spółka zajmuje się również skraplaniem gazu ziemnego wydobywanego z pól gazowych na północy Sachalinu, a jej roczna zdolność produkcyjna LNG wynosi 9,6 mln ton. Projekt ten rozpoczął całoroczną produkcję ropy naftowej w 2008 roku, a produkcję LNG w 2009 roku. Około 60 proc. LNG produkowanego w ramach projektu Sakhalin-2 dostarczane jest do Japonii. Ponieważ Sachalin położony jest na rosyjskim Dalekim Wschodzie, w pobliżu Japonii, projekt ten w znacznym stopniu przyczynia się do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Japonii. Z pewnością jest to jeden z powodów, dla których Japończycy nie zamierzają iść w ślady zachodnich partnerów i wycofywać się z Sachalinu. Drugim powodem może być obawa przed zwiększonymi wpływami chińskimi w tym sektorze energetyki, i to w bezpośrednim sąsiedztwie Japonii.
Wesprzyj nas
Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.
Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.