Data: 29 kwietnia 2021

Gazprom przyspiesza z gazyfikacją Rosji

Gazprom w 2021 roku zamierza zainwestować w gazyfikację regionów niemal dwa razy więcej środków, niż w roku 2020. Koncern wyraźnie przyspieszył z podłączaniem indywidualnych odbiorców w kraju do sieci gazowej na polecenie prezydenta. Władimir Putin jeszcze w ubiegłym roku ogłosił, że ma to być jeden z priorytetów polityki społecznej państwa.

ŹRÓDŁO: GAZPROM.RU

Wiceprezes Gazpromu Witalij Markiełow zapewnił, że spółka w tym roku łącznie wyda na gazyfikację 1,8 raza więcej środków niż w 2020 roku. Oczekiwany na koniec bieżącego roku poziom gazyfikacji kraju wynosi 72,1 proc. W tym celu spółka przygotowała na inwestycje w tym obszarze 128,8 mld rubli (ok. 17 mld dolarów). W tym 73 mld rubli na budowę samych gazociągów. – W 2021 roku Gazprom planuje dostarczyć 238,2 mld m sześc. gazu rosyjskim konsumentom za pośrednictwem sieci gazociągów Gazpromu. Pod warunkiem, że temperatura powietrza w okresie jesienno-zimowym odpowiadać będzie normie klimatycznej – powiedział wiceprezes zarządu. W 2020 roku dostawy wyniosły 225,9 mld m sześc. W czerwcu 2020 roku prezydent Władimir Putin polecił Gazpromowi i odpowiednim instytucjom dokończenie procesu gazyfikacji regionów Federacji Rosyjskiej w dwóch etapach: do 2024 i 2030 roku. Poziom gazyfikacji kraju powinien na koniec wynieść 83 proc. Zakłada się, że pozostałe 17 proc. terytorium Federacji Rosyjskiej otrzyma dostęp do niezbędnych usług z wykorzystaniem innego rodzaju nośników energii. Nowy program dostaw gazu i gazyfikacji przez Gazprom na lata 2021-2025 obejmuje 67 regionów. Planuje się wybudowanie ok. 24,4 tys. km gazociągów i dostarczenie gazu do 3632 miejscowości. W efekcie poziom gazyfikacji Federacji Rosyjskiej powinien do 2025 roku wzrosnąć z obecnych 71,4 proc. do 74,7 proc. Wydatki na podłączenie gospodarstw domowych do sieci gazowej zapewne pokryją dostawcy i budżet federalny. Putin polecił, żeby nie koszty nie obciążały konsumentów. Nie wiadomo jednak jeszcze, jak dokładnie zostanie rozłożony ciężar finansowania gazyfikacji. Ostatecznie zapewne skończy się i tak na tym, że pośrednio koszty poniosą częściowo także konsumenci. Choćby płacąc więcej z dostarczany gaz – na przykład władze mogą na jakiś czas do rachunków za gaz włączyć „taryfę inwestycyjną”. Na pewno nie byłoby to jednak odczuwalne, jak teraz, gdy konsument za podłączenie do sieci musi płacić równowartość od kilkuset do nawet kilku tysięcy dolarów.

Wesprzyj nas

Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.

Wspieram

All texts published by the Warsaw Institute Foundation may be disseminated on the condition that their origin is credited. Images may not be used without permission.

Powiązane wpisy
Top