China Monitor to program, który analizuje politykę gospodarczą i zagraniczną Chin oraz prognozuje konsekwencje decyzji Pekinu dla gospodarki światowej, UE, państw Europy Środkowo-Wschodniej i Polski.
Data: 30 czerwca 2021 Autor: Paweł Paszak
Chińska baza marynarki w Dżibuti i polityka ChRL w Rogu Afryki
Pierwsza zagraniczna baza Armii Ludowo-Wyzwoleńczej została ustanowiona 2017 r. w Dżibuti – najmniejszym państwie Afryki, położonym u wejścia do kluczowej cieśniny Bab el-Mandab łączącej Morze Czerwone i Zatokę Adeńską. Cieśnina zalicza się do najważniejszych szlaków transportowych na świecie, łącząc Ocean Indyjski z Kanałem Sueskim. Region od lat targany przez konflikty domowe w Somalii, Sudanie oraz Jemenie, które przyczyniają się do wzrostu poziomu zagrożeń dla wolnej żeglugi. Baza stanowi element kompleksowej polityki Chin względem Dżibuti, która prócz zapewnienia bezpieczeństwa chińskim okrętom i wsparcia dla misji pokojowych ONZ zmierza do ugruntowania pozycji Pekinu jako kluczowego partnera gospodarczego krajów „Rogu Afryki”.
Od momentu powstania bazy towarzyszą jej oskarżenia o próby ekspansji na Oceanie Indyjskim, padające głównie ze strony przedstawicieli administracji USA. W kwietniu 2021 r. dowódca U.S. Africa Command gen. Stephen Townsend podczas przesłuchania przed Kongresem wskazał, że Chiny poszerzają port, by mogły w nim stacjonować w przyszłości lotniskowce . Jednak według komunikatu władz chińskich baza ma służyć wypełnianiu zobowiązań międzynarodowych poprzez niesienie pomocy humanitarnej, wspieranie chińskich operacji pokojowych w Afryce, pomoc w trwających misjach antypirackich oraz utrzymywanie pokoju i stabilności w regionie.
Bazy w Dżibuti posiadają także Japońskie Siły Samoobrony (JSDF), Stany Zjednoczone (Camp Lemonnier Base), Francja (Naval base of Héron) i Włochy (Base Militare Nazionale di Supporto). Posiadanie własnej bazy jest symbolem rosnącego prestiżu ChRL oraz kreuje możliwości rozwijania dyplomacji wojskowej, a także zbierania informacji na temat aktywności i mechanizmów działania marynarek wojennych innych państw. Zapewnia ona okazję do pozyskiwania cennego doświadczenia operacyjnego przez personel i dowództwo okrętów.
Rozbudowę infrastruktury wojskowej i logistycznej ChRL należy rozpatrywać również w szerszym kontekście aktywności Chin w Afryce Wschodniej. Dżibuti i Etiopia zaliczają się do głównych partnerów Chin w tym regionie, będąc beneficjentem licznych pożyczek oraz projektów w obszarze connectivity. Etiopia znajduje się w gronie najbardziej dynamicznych gospodarek Afryki, ze średnim wzrostem PKB na poziomie ponad 10% w okresie 2004-2019. Mimo poprawiających się perspektyw gospodarczych państwo to nie ma dostępu do morza, co wymusza korzystanie z infrastruktury transportowej w Dżibuti. Władze Dżibuti od kilku lat realizują politykę zamierzającą do uczynienia z małego państwa hubu transportowego i finansowego na wzór Singapuru, przez który przepływałyby strumienie finansowe i handlowe między Afryką i Azją.
Władze chińskie wychodzą naprzeciw tym planom, oferując współpracę w ramach Inicjatywy Pasa i Szlaku, które według zapowiedzi miała sięgnąć nawet 14 mld dolarów. Choć kwota ta wciąż pozostaje nierealistyczna, to dla Dżibuti, którego PKB w 2019 r. wyniosło 3,34 mld dolarów, nawet jej ułamek stanowić będzie poważny zastrzyk finansowy. Sztandarowe projekty ChRL w tym regionie to wielofunkcyjny port Doraleh oraz linaę kolejowa między Dżibuti i Etiopią zainagurowana w 2018 r. koszt budowy portu sięgnął 590 mln dolarów i w większości został pokryty przez China Merchant Holding. Linia kolejowa otwarta w 2017 r. w 70% została sfinansowana z kredytu z chińskiego Eximbank, a jej realizację zlecono China Railway Group (CREC) oraz China Civil Engineering Construction Corporation (CCECC). Dżibuti od 2017 r. posiada również Międzynarodową Strefę Wolnego Handlu, w której firmy mogą działać bez płacenia podatku dochodowego, podatku od nieruchomości, podatku od dywidend lub VAT. W 2017 r. do użytku oddano ponadto siec wodociągów, studni i zbiorników retencyjnych, której celem było rozwiązanie problemów niedoborów wody. Projekt o wartości 330 mln dolarów został sfinansowany przez Export-Import Bank of China, a za budowę odpowiadała chińska CGC Overseas Construction Co Ltd. (CGCOC).
W lutym 2019 r. władze Etiopii i Dżibuti podpisały memorandum w sprawie budowy wartego 4 miliardy dolarów, 767-kilometrowego gazociągu ziemnego ze złóż w Hilala i Calub w Etiopii do portu w Dżibutii. Rurociąg miałby wybudować chińska firma GCL-Poly, która zajmuje się również eksploatacją złóż gazu. Gazociąg miałby transportować 12 mld m3 gazu rocznie, z czego 10 mld m3 byłoby eksportowane do Chin. W planach jest także konstrukcja terminalu LNG.
Chiny w ostatnich latach stały się głównym wierzycielem Dżibuti, które łączne zadłużenie zagraniczne zamyka się w przedziale 66-70% PKB. Mimo ostrzeżeń ze strony Międzynarodowego Funduszu Walutowego pięciokrotny prezydent kraju – Ismail Omar Guelleh zdecydował się na kompleksową współpracę z Chinami. Polityk swą decyzję argumentował tym, że jedynie one oferują długoterminowe partnerstwo i rozbudowę infrastruktury, a IMF ostrzega przed zadłużeniem, nie proponując atrakcyjnych alternatyw.
Polityka Chin wobec regionu wpisuje się w szerszy kontekst ich relacji z Afryką, które opierają się na pragmatycznej współpracy w obszarze handlu, infrastruktury i przemysłu. Gotowość zaangażowania i zasoby finansowe Pekinu czynią z Chin naturalnego partnera państw afrykańskich, dla których celem podstawowym jest nadrobienie zapóźnienia rozwojowego. Intensywniejszym kontaktom sprzyja brak bądź niedostateczne zaangażowanie państw Zachodu, które nie są w stanie zaoferować konkurencyjnych pożyczek bądź możliwości budowy infrastruktury. W dniach 11-13 czerwca podczas spotkania grupy G7 w brytyjskiej Kornwalii Stany Zjednoczone, wspólnie z pozostałymi państwami, ogłosiły plany uruchomienia konkurencyjnego projektu Build Back Better World (B3W). Zmierza on do zwiększenia skali wysokojakościowych inwestycji infrastrukturalnych w państwach rozwijających się o niskim bądź średnim dochodzie. Potencjalnie platforma ta mogłaby wypełnić istniejącą lukę, pozostaje ona jednak wciąż na etapie planistycznym i jest zbyt wcześnie, by ocenić czy stanie się ona alternatywą dla Inicjatywy Pasa i Szlaku.
Wesprzyj nas
Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.
Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.