Data: 21 lutego 2022 Autor: Grzegorz Kuczyński

Atomowe show Putina z planem inwazji na Ukrainę w tle

Celem przeprowadzonych 19 lutego ćwiczeń rosyjskich sił strategicznych była próba zastraszenia Zachodu. Biorąc pod uwagę plany inwazji na Ukrainę, Kreml wysyła sygnał przede wszystkim Stanom Zjednoczonym, żeby nie mieszały się w konflikt rosyjsko-ukraiński. Ćwiczenia miały też swój wymiar propagandowy w samej Rosji, chodziło o podgrzewanie wojennej atmosfery i przekonywanie Rosjan o militarnej potędze ich państwa, jak też rzekomym zagrożeniu ze strony Zachodu.

ŹRÓDŁO: kremlin.ru

Zazwyczaj sprawdzian gotowości swej atomowej triady Rosja przeprowadza na jesieni. Tym razem termin zmieniono – robiąc z ćwiczeń kolejny element presji na Zachód. O tym, że ćwiczenia się odbędą Rosja poinformowała w przeddzień, 18 lutego. Obserwował je sam Władimir Putin. Wystrzelone zostały pociski hipersoniczne Cyrkon i Kinżał; z poligonu w Plesiecku odpalono międzykontynentalny pocisk balistyczny Jars (ICBM), zaś z okrętu na Morzu Barentsa – balistyczny pocisk Siniewa (SLBM). Aby dopełnić obraz gotowości całej atomowej triady, bombowce Tu-95MS wystrzeliły pociski manewrujące w cele naziemne na poligonach Kura i Pemboj. To miała być demonstracja skuteczności całego nuklearnego arsenału Rosji, więc zaangażowano w nie nie tylko Strategiczne Wojska Rakietowe (komponent lądowy), Siły Kosmiczno-Powietrzne (komponent powietrzny) i Floty Czarnomorską i Północną (komponent morski), ale też pomocniczo oddziały Południowego Okręgu Wojskowego. Samoloty odpaliły pociski manewrujące Kinżał, okręty pocisk balistyczny Siniewa, pociski manewrujące Kalibr i hipersoniczny pocisk Cyrkon przeciwko celom morskim i lądowym. Strategiczne Wojska Rakietowe wystrzeliły ICBM Jars, zaś oddziały Południowego Okręgu Wojskowego pocisk balistyczny Iskander na poligonie Kapustin Jar w obwodzie astrachańskim na południu Rosji. Uwagę zwraca to ostatnie – w ten sposób Rosjanie przypominają, że Iskandery można uzbroić nie tylko w głowice konwencjonalne, ale też atomowe. Część ćwiczeń obserwowali przywódcy Rosji i Białorusi: Władimir Putin i Alaksandr Łukaszenka.

Wesprzyj nas

Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.

Wspieram

Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.

TAGS: 

 

Powiązane wpisy
Top