RUSSIA MONITOR

Data: 18 lutego 2020

Atak w Donbasie, konferencja w Monachium. Złe sygnały dla Ukrainy

Najpierw niekorzystne dla Kijowa wydarzenia podczas konferencji w Monachium, zaraz potem atak prorosyjskich rebeliantów w Donbasie. W ten sposób Rosja demonstruje, że wznowiony na jesieni 2019 roku proces pokojowy znów zostaje zamrożony i to na długo. To problem dla Wołodymyra Zełenskiego, który z osiągnięcia porozumienia ws. Donbasu i zakończenia stanu faktycznego konfliktu zbrojnego uczynił jeden z najważniejszych punktów swojej prezydentury. Ostatnie wydarzenia potwierdzają też, że sytuacja międzynarodowa – szczególnie odnośnie konfliktu w Donbasie i relacji zachodniej Europy z Rosją – zmienia się na niekorzyść Ukrainy.

ŹRÓDŁO: FLICKR.COM

Prorosyjscy separatyści zaatakowali 18 lutego, ok. godz. 5 rano pozycje ukraińskie w obwodzie ługańskim, w pobliżu miejscowości: Nowotoszkowske, Orichowe, Krymske i Chutor Wilnyj. Prowadzili ostrzał, wykorzystując uzbrojenie zabronione przez porozumienia mińskie: moździerze kalibru 120 mm, granatniki i wielkokalibrowe karabiny maszynowe. Po przygotowaniu artyleryjskim rebelianci próbowali przerwać front na styku pozycji dwóch ukraińskich brygad. Po pięciu godzinach walk – najcięższych od początku prezydentury Zełenskiego – rebelianci zwrócili się z prośbą o zawieszenie broni. Ogień wstrzymano, sytuacja jest stabilna, Ukraińcy utrzymali pozycje. Szef sztabu generalnego sił zbrojnych Ukrainy Rusłan Chomczak poinformował, że zginął jeden żołnierz ukraiński, trzech zostało rannych, a dwóch – kontuzjowanych. Rebelianci stracili czterech ludzi, sześć osób zostało rannych. – To próba zerwania procesu pokojowego – ocenił prezydent Wołodymyr Zełenski. Na zwołanym w trybie pilnym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Zełenski zapewnił, że atak prorosyjskich rebeliantów nie zmieni obranego kursu na zakończenie wojny.

Wesprzyj nas

Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.

Wspieram

Do ataku doszło w piątą rocznicę zwycięstwa prorosyjskich sił w bitwie o Debalcewe. Należy zwrócić uwagę, że eskalacja działań wojennych w Donbasie nastąpiła dzień po tym, jak minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow powiedział w Monachium, komentując wypowiedzi o szczycie czwórki normandzkiej w kwietniu, iż termin ten należy rozumieć jedynie jako życzenia partnerów Rosji w tym formacie. Podkreślił, że Rosja nie widzi na razie postępu, jeśli chodzi o realizację ustaleń poprzedniego szczytu czwórki normandzkiej z grudnia 2019 roku w Paryżu. Ma to być wina Kijowa – mówi Ławrow. To oznacza usztywnienie pozycji Kremla po ubiegłorocznym wznowieniu rokowań. Nadzieje na szczyt formatu normandzkiego w kwietniu wyrazili podczas konferencji w Monachium prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i prezydent Francji Emmanuel Macron. Na tej samej konferencji doszło do incydentu ilustrującego postępującą zmianę nastawienia zachodniej Europy do Rosji. Na stronie internetowej 56. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa pojawił się dokument z propozycjami rozwiązania konfliktu ukraińsko-rosyjskiego przygotowany przez organizację pozarządową Euro-Atlantic Security Leadership Group. Niektóre zaprezentowane tam punkty stanowią powtórzenie przekazu Kremla. Pod wpływem krytyki Kijowa, ale też innych ośrodków eksperckich, dokument został ze strony zdjęty. Jego pojawienie się i zwarte w nim rekomendacje przewidujące m.in. częściowe łagodzenie sankcji w zamian za stopniowe wdrażanie porozumień mińskich, wpisuje się w forsowaną przez niektórych polityków zachodnioeuropejskich, m.in. Macrona czy część elit niemieckich, ideę resetu stosunków z Rosją pogorszonych po aneksji Krymu w 2014 roku.

All texts published by the Warsaw Institute Foundation may be disseminated on the condition that their origin is credited. Images may not be used without permission.

Powiązane wpisy
Top