Data: 12 września 2022

Coraz więcej delegacji na Tajwanie. Amerykańskie okręty wojenne ponownie w Cieśninie Tajwańskiej

Od wizyty Nancy Pelosi w Tajpej minął już ponad miesiąc. W tym czasie w jej ślady poszły kolejne delegacje amerykańskich kongresmenów oraz przedstawicieli politycznych szczebla stanowego. Po kilku dniach intensywnych manewrów wojskowych wokół Tajwanu, które nastąpiły w reakcji Chińskiej Republiki Ludowej na wizytę Pelosi, do Cieśniny Tajwańskiej powróciły amerykańskie okręty wojenne.

ŹRÓDŁO: Wikimedia Commons

Teoria „pułapki Tukidydesa”, popularyzowana przez amerykańskiego politologa Grahama T. Allisona, wydaje się znajdować coraz jaśniejsze odzwierciedlenie w rzeczywistości Azji Wschodniej i basenu Oceanu Spokojnego. Zjawisko opisywane przez Allisona w książce „Destined for War: Can America and China Escape Thucydides’s Trap?” zajmuje się uplastycznieniem sytuacji geopolitycznej, w której wschodzące mocarstwo grozi wyparciem funkcjonującego już na arenie międzynarodowej hegemona. O ile powszechnie wiadomym jest fakt, iż od lat oba mocarstwa zbliżają się do momentu kulminacyjnego w swoich relacjach, to w ostatnich miesiącach dynamika nadchodzącej konfrontacji nieznacznie przyśpieszyła.

W odpowiedzi na wizytę Speaker Izby Reprezentantów USA w Tajpej, Chiny przeprowadziły serię ćwiczeń wojskowych na największą skalę od czasu Trzeciego Kryzysu w Cieśninie Tajwańskiej. Obejmowały one obszar chińskiego wschodniego wybrzeża oraz wód przybrzeżnych Tajwanu, łącznie z odnotowanymi przypadkami przekroczenia nieoficjalnej granicy morskiej pomiędzy Chinami kontynentalnymi, a Formozą.

Niemal dwa tygodnie po Nancy Pelosi, do Tajpej ruszyła druga delegacja kongresmenów. Pięcioosobowa grupa pod przewodnictwem senatora Eda Markeya (D-Mass.) odbyła spotkanie z prezydent Tsai Ing-wen i wzięła udział w bankiecie wydanym przez ministra spraw zagranicznych Josepha Wu. W ostatnich dniach na Tajwan dotarła także trzecia delegacja kongresmenów, której przewodziła senator Marsha Blackburn (R-TN). Niemal równolegle do tej wizyty, Tajpej odwiedził republikański gubernator Indiany Eric Holcomb. Jest on pierwszym gubernatorem USA, który odwiedził Tajwan od 2019 roku i pierwszym gubernatorem stanu Indiana, który udał się na wyspę od 17 lat. Jest to niewątpliwie wyjątkowy miesiąc w historii nieoficjalnych wciąż relacji na linii USA-Tajwan.

Amerykańska ofensywa dyplomatyczna nabiera tym większego znaczenia, iż ukazuje ona ponadpartyjne poparcie dla sprawy Tajwanu wewnątrz amerykańskiej klasy politycznej. Jednym z rezultatów ostatnich wizyt w Tajpej będzie podróż ministra Chiu Tai-san z Rady ds. Kontynentalnych (MAC) do Stanów Zjednoczonych na początku września. USA jasno przedstawia swoje stanowisko w sprawie utrzymania tzw. „statusu quo” w regionie, jednak coraz mocniej staje po stronie swoich interesów w Cieśninie Tajwańskiej. W miarę upływu czasu spodziewać się można wzmożenia handlu uzbrojeniem, które potrzebne będzie Tajwanowi w razie kinetycznej agresji militarnej ze strony Chińskiej Republiki Ludowej. Na mocy Taiwan Relations Act z 1979 roku, Stany Zjednoczone mają prawo „zapewnić Tajwanowi broń o charakterze defensywnym” oraz „utrzymać zdolności Stanów Zjednoczonych do przeciwstawiania się wszelkim formom siły lub przymusu, które mogłyby zagrozić bezpieczeństwu lub systemowi społecznemu lub ekonomicznemu ludności na Tajwanie.”

W żywotnym interesie administracji Joe Bidena jest uniknięcie bezpośredniego zaangażowania wojsk amerykańskich na dwóch frontach jednocześnie. Z tego powodu i w tym zakresie, w stosunku do Tajwanu, USA może prowadzić podobną politykę jak w sprawie zbrojenia Ukrainy.

Jak podaje Al Jazeera, Tajwan ujawnił plany rekordowego zwiększenia wydatków na obronę. Według doniesień, chodzi o 13,9-procentowy wzrost wydatków. W jego skład znaleźć się mają pieniądze przeznaczone na zakup myśliwców i innego sprzętu bojowego. Według portalu, zmiana podniosłaby całkowity budżet obronny do rekordowego 586,3 miliarda dolarów nowotajwańskich (19,41 miliarda dolarów) lub około 15 procent całkowitych wydatków rządowych.[1]

Po burzliwym początku sierpnia, do cieśnin wiodących w kierunku Morza Południowochińskiego powróciły amerykańskie okręty wojenne. Jest to spełnienie słów Kurta Campbella, koordynatora Białego Domu ds. Azji i Pacyfiku, który zapowiedział to dwa tygodnie wcześniej. Jak podaje The Guardian powołując się na komunikat Siódmej Floty Stanów Zjednoczonych, krążowniki pocisków kierowanych USS Antietam i USS Chancellorsville przeprowadzały „rutynowy tranzyt przez Cieśninę Tajwańską”. [2]

W poprzednich latach w tym regionie obserwowano liczne okrętny sprzymierzone ze Stanami Zjednoczonymi, które korzystając z prawa swobodnego przepływu wywoływały nerwowe reakcje w Chinach. Tym razem również chińskie wojsko poinformowało, że obserwuje amerykańskie statki płynące przez Cieśninę Tajwańską, utrzymując wysoki stan gotowości i jest gotowe odpowiedzieć wszelkie prowokacje.

Przepływ USS Antietam i USS Chancellorsville jest bezpośrednią realizacją zapewnień administracji Joe Bidena, która zakłada, że Stany Zjednoczone wzmocnią współpracę handlową z Tajwanem w odpowiedzi na prowokacyjne manewry chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej wokół wyspy. O ile dokładny plan pogłębienia współpracy handlowej jest nadal w fazie prac, to przepływ amerykańskiej floty morskiej przez cieśninę podkreśla amerykański przekaz prawa do wolnego przepływu morskiego oraz powietrznego w tym regionie. Jest to także emanacja kontroli nad największymi szlakami handlowymi w tym regionie. Celem Stanów Zjednoczonych będzie wspieranie Tajwanu, uzyskanie największego możliwego stopnia samodzielności wyspy w potencjalnym konflikcie kinetycznym z Chinami, jednak prowadzony od lat „zwrot ku Azji” wskazuje, iż Amerykanie przede wszystkim osobiście angażować się muszą w ochronę swoich interesów na Pacyfiku.

[1] https://www.aljazeera.com/economy/2022/8/25/taiwan-unveils-record-defence-budget-amid-tensions-with-china

[2] https://www.theguardian.com/world/2022/aug/28/us-warships-sail-through-taiwan-strait-for-first-time-since-pelosi-visit-report

Jan Hernik

Absolwent Ośrodka Studiów Amerykańskich Uniwersytetu Warszawskiego. Specjalizuje się w teorii wpływu religii, rasy i pochodzenia etnicznego na wybór polityczny w amerykańskich wyborach prezydenckich. Jego zainteresowania badawcze obejmują także aktywność USA w regionie Indo-Pacyfiku.

Wesprzyj nas

Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.

Wspieram

Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.

TAGS: 

 

Powiązane wpisy
Top