BALTIC MONITOR

Data: 21 grudnia 2018

Zatrzymania na Litwie. Już nie „soft power” a szpiegostwo?

Litewskie władze potwierdziły, że w ostatnim czasie doszło do zatrzymania szeregu osób podejrzanych o działalność szpiegowską na rzecz Rosji. Nie wiadomo, ilu jest zatrzymanych. Wiadomo za to, że jest wśród nich znany litewski polityk. Wiadomo też, że zatrzymano, ale też szybko zwolniono obywatela Rosji. Ważne jest zatrzymanie Algirdasa Paleckisa. To chyba pierwszy przypadek w krajach bałtyckich zatrzymania dość znanego polityka pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji.

ŹRÓDŁO: WIKIMEDIA.ORG

Prokuratura Generalna Litwy poinformowała 19 grudnia, że zatrzymano grupę osób podejrzanych o szpiegostwo na rzecz Rosji. Do wiadomości publicznej nie podano, ilu jest zatrzymanych. Prokurator generalny Evaldas Pašilis powiedział, że w trakcie rewizji u zatrzymanych znaleziono mnóstwo różnych danych i akt, które pozwalają przypuszczać, że podejrzani zajmowali się gromadzeniem informacji w celu przekazywania ich obcej służbie. Szef Departamentu Bezpieczeństwa Państwa (VSD) Darius Jauniškis wskazał, że celem działań zatrzymanych osób było wywarcie wpływu na polityczne procesy na Litwie: „W tym celu werbuje się osoby, które mogą bezpośrednio lub poprzez pośredników formować kształtować programy partii politycznych lub ich struktur, wykorzystując różne kanały medialne, sprzyjać umocnieniu soft power Rosji w kraju”. Podano tylko dwa nazwiska zatrzymanych. To były przewodniczący Socjalistycznego Frontu Ludowego Algirdas Paleckis (w areszcie od października) oraz były lider prosowieckiej organizacji Jedinstwo, obywatel Rosji Walerij Iwanow. Przy czym ten drugi – zatrzymany 18 grudnia z powodu nielegalnego posiadani broni – niemal od razu został zwolniony.

Paleckis to znany polityk – choć od długiego czasu na marginesie – zatrzymany już w październiku. Był jednym z negocjatorów wstąpienia Litwy do UE. Deputowanym do Sejmu w latach 2004-2007, a w latach 2007-2008 zastępcą mera Wilna. Skonfliktowany z władzami Partii Socjaldemokratycznej, został wykluczony z jej szeregów w 2008 roku. Potem założył swoją partię: Socjalistyczny Front Ludowy. W 2012 roku Paleckis został osądzony za to, że zaprzeczał i rażąco bagatelizował fakt agresji ZSRR na Litwę. VSD nazywał Socjalistyczny Front Ludowy w dorocznych raportach o zagrożeniach dla bezpieczeństwa państwa partią polityczną ukierunkowaną na Rosję, pisał o udziale przedstawicieli partii w skierowanych przeciwko USA i NATO prorosyjskich propagandowych akcjach. Jako przykład aktywności korzystnej dla Moskwy VSD podał to, że członek Frontu, Rafael Muksinow, wybrany do rady miejskiej Wilna, jest zarazem liderem wspieranej przez federalną agencję Rossotrudniczestwo organizacji mniejszości rosyjskiej na Litwie. Politycznie Paleckis nie zdziałał jednak wiele. Ani jego partia nie weszła do parlamentu, ani on sam nie wygrał w okręgu jednomandatowym.

Ostro na akcję litewskich służb zareagowała strona rosyjska. MSZ Rosji i ambasada Rosji w Wilnie nazwały to aktem rusofobii, dalekim od demokracji. Na Litwie za szpiegostwo grozi od 2 do 10 lat więzienia.

Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.

TAGS: 

 

Powiązane wpisy
Top