RUSSIA MONITOR

Data: 22 listopada 2018

Rozrzutny Gazprom zwiększa wydatki na Nord Stream 2 i Turkish Stream

Gazprom zwiększył wydatki na realizację kluczowych projektów eksportowych w rodzaju Nord Stream 2 czy Turkish Stream. Oznacza to zwiększenie zadłużenia koncernu, bo spółka nie pokryje wydatków inwestycyjnych z własnych środków, mimo rekordowych wpływów ze sprzedaży gazu w Europie. Rynek negatywnie ocenia taką politykę, ale potwierdza ona raz jeszcze, że Gazprom nie jest typowym przedsiębiorstwem nastawionym na zysk, ale narzędziem polityki Kremla i wyprowadzania publicznych pieniędzy do spółek przyjaciół Władimira Putina.

ŹRÓDŁO: GAZPROM.COM

Gazprom jest odcięty od międzynarodowych rynków kapitału. Planowana na czerwiec emisja euroobligacji została odwołana z powodu ryzyka, że zebrane w ten sposób środki zostaną aresztowane. Jednak firma wcale nie oszczędza i nie optymalizuje strat. Wręcz przeciwnie. Rada dyrektorów koncernu przyjęła poprawki do budżetu i planu finansowego spółki przewidujące, że łączna suma inwestycji kapitałowych przekroczy początkowy plan o 3,2 mld dolarów. Pokryć wszystkich wydatków z własnych środków Gazprom nie jest w stanie. Choć ceny na gaz w Europie są najwyższe od czterech lat i niemal dwukrotnie przewyższają założony w budżecie spółki poziom (310 dolarów zamiast planowanych 184 dolarów za 1 tys. m³). Gazprom zwiększa zewnętrzne zadłużenie – i tak już rekordowe. Według zaktualizowanych planów na 2018 rok, Gazprom planuje pozyskać z zewnątrz 518 mld rubli (7,7 mld dolarów). To o 101 mld rubli (1,5 mld dolarów) więcej, niż planowano na początku roku. Pieniądze potrzebne są przede wszystkim na budowę gazociągu do Chin Siła Syberii, rozbudowę sieci gazociągów zasilających Boraz Turkish Stream, wreszcie na budowę terminalu LNG w obwodzie kaliningradzkim.

Zwiększanie wartości programu inwestycji przez Gazprom pod koniec roku stało się już tradycją. W 2017 roku spółka miała wydać 911 mld rubli, a we wrześniu podniesiono sumę do 1,128 bln rubli. Taki wzrost inwestycji nie jest uzasadniony inflacją lub jakimiś poważnymi okolicznościami, a nie przyspieszy radykalnie wprowadzenia do działania eksportowych rurociągów. Dlatego inwestorzy negatywnie odbierają taką politykę Gazpromu. W pierwszym półroczu Gazprom pracował de facto na zero. Działalność operacyjna przyniosła spółce 947 mld rubli wpływów. Z tego 791 mld rubli poszło na realizowane projekty, a 135 mld rubli to wydatki związane z obsługą finansowych zobowiązań. Na koniec roku prawdopodobnie Gazprom będzie na minusie. Na zwiększaniu zadłużenia i przeznaczaniu kolejnych miliardów na budowę gazociągów korzystają podwykonawcy – przede wszystkim przyjaciele Putina, Giennadij Timczenko i Arkadij Rotenberg. Gazprom stał się bardzo efektywnym narzędziem transferowania publicznych środków do prywatnych spółek. Oczywiście sowitą zapłatę dostają za to ludzie, którzy tym zarządzają. W pierwszym półroczu 2018 roku dochody 16 głównych menedżerów Gazpromu zwiększyły się w porównaniu do analogicznego okresu 2017 roku o 24,4%. Członkom zarządu wypłacono 1,67 mld rubli, z czego 1,58 mld w charakterze premii i innych nagród.

All texts published by the Warsaw Institute Foundation may be disseminated on the condition that their origin is credited. Images may not be used without permission.

Powiązane wpisy
Top