UKRAINE MONITOR

Data: 27 grudnia 2018

Rosja, Ukraina, sankcje. Nowa runda

Moskwa i Kijów sprawiły sobie „świąteczny prezent” rozszerzając wzajemne listy sankcyjne. 25 grudnia rozporządzenie w tej sprawie podpisał premier Rosji, zaś 26 grudnia decyzję podjęła Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy. Nakładane wzajemnie sankcje nie mają jednak wpływu na faktyczny stan relacji gospodarczych obu państw. Tym bardziej, że nietrudno je obejść. To w rzeczywistości krok o charakterze politycznym, wpisujący się we wzrost napięcia między Moskwą a Kijowem w ostatnich tygodniach.

ŹRÓDŁO: PRESIDENT.GOV.UA

25 grudnia premier Rosji Dmitrij Miedwiediew podpisał rozporządzenie w sprawie sankcji wobec Ukrainy. Zostało nimi objętych siedem ukraińskich przedsiębiorstw oraz 245 osób fizycznych. Na liście znalazły się m.in.: koncern zbrojeniowy Ukroboronprom i firma Ukrspeceksport, spółka Centrenerho i Ukraiński Państwowy Bank Eksportowo-Importowy. Wśród osób fizycznych objętych sankcjami znaleźli się m.in. szef wywiadu wojskowego Wasyl Burba, szef SBU Wasyl Hrycak, mer Odessy Giennadij Truchanow, b. premier Julia Tymoszenko, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksandr Turczynow i szef MSW Arsen Awakow. Sankcjami objęto też byłego premiera, lidera Frontu Ludowego Arsenija Jaceniuka, lidera krymskich Tatarów Mustafę Dżemilewa i byłego przywódcę Prawego Sektora, Dmytro Jarosza. Sankcje przewidują m.in. zablokowanie środków finansowych, papierów wartościowych i majątku na terenie Rosji. Pierwsza tura sankcji miała miejsce 1 listopada – rosyjski rząd zadecydował wtedy o wprowadzeniu sankcji gospodarczych wobec 322 obywateli Ukrainy i 68 firm z tego kraju. Teraz łącznie objętych sankcjami jest 567 osób i 75 firm z Ukrainy. Kijów odpowiedział Moskwie już następnego dnia. Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiO) rozszerzyła 26 grudnia sankcje za atak na ukraińskie okręty w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej oraz objęła nimi organizatorów tzw. „wyborów” w okupowanej części Donbasu. Listy osób i podmiotów objętych sankcjami nie opublikowano. Wcześniej liczyła ona ok. 1,8 tys. osób i blisko 800 podmiotów prawnych.

Nakładane wzajemnie sankcje nie mają większego wpływu na stan relacji ekonomicznych Ukrainy i Rosji. Kroki, które faktycznie byłyby odczuwalne dla Rosji i Ukrainy, żadna ze stron nie chce podejmować. Szczególnie widać to w sferze rosyjskiego tranzytu gazu przez Ukrainę i importu przez Rosję ukraińskiego węgla czy paliwa jądrowego. Przyjmowane przez Moskwę sankcje mają punktowy i mocno spersonalizowany charakter – dzięki temu Rosja może mówić, że chce ukarać tylko przedstawicieli „banderowskiej junty”, a nie zwyczajnych Ukraińców. Ale wśród objętych sankcjami są też firmy i ludzie uważani za raczej za zwolenników współpracy z Rosją, np. deputowany Bloku Opozycyjnego Michaił Dobkin. Niektórzy eksperci w związku z tym zauważają, że sankcjami uderzono także w środowiska opozycyjne, które nie chcą iść na współpracę ze wspieranym najmocniej przez Kreml politycznym projektem Medwedczuka, Rabinowycza i tzw. klanu gazowego.

All texts published by the Warsaw Institute Foundation may be disseminated on the condition that their origin is credited. Images may not be used without permission.

Powiązane wpisy
Top