RAPORTY SPECJALNE

Data: 22 kwietnia 2022 Autor: Jan Hernik

Rola Australii w amerykańskiej strategii działań na Indo-Pacyfiku

„Wolny i otwarty Indo-Pacyfik jest niezbędny dla każdej z naszych przyszłości, naszych krajów”

Prezydent Joseph R. Biden Jr.

Rozwój sytuacji i stan bezpieczeństwa na Indo-Pacyfiku jest głównym wyznacznikiem przyszłości Świata oraz rozkładu sił pomiędzy dwoma konkurującymi ze sobą supermocarstawmi. To opracowanie naukowe pokrywa tematykę pozycji Stanów Zjednoczonych na wodach Indo-Pacyfiku, odpowiedzi na rosnącą ingerencję Chińskiej Republiki Ludowej oraz stabilizacyjnej roli Australii w tym regionie. Tekst prezentuje genezę obecności amerykańskiej marynarki wojennej w obszarze Oceanu Indyjskiego i Spokojnego, przyczyny i skutki wzmożonej aktywności chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej w regionie Morza Południowochińskiego. Opracowanie wskazuje również odpowiedź państw sojuszu anty-chińskiego w tym regionie, wśród których kluczową rolę ma odgrywać rozszerzenie pola współpracy sojuszniczej oraz wzmacniana militarnie Australia.

Historyczny zarys obecności Stanów Zjednoczonych na Indo-Pacyfiku

Niekwestionowana w ostatnich dekadach jest stale rosnąca pozycja Chińskiej Republiki Ludowej i intensyfikacja jej działań w regionie Indo-Pacyfiku. Genezy wzrostu i zmian w Chinach szukać należy w okresie datowanym na lata 70. XX w. Reformy zapoczątkowane przez Deng Xiaopinga stopniowo przekształcały Chiny z państwa słabego gospodarczo i wycofanego na arenie międzynarodowej w kraj o wiodącej roli w regionie i czołową gospodarkę świata. Wzmocniona pozycja ekonomiczna pozwoliła również na znaczny rozwój militarny Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej.

Według rankingu Global Firepower z 2021 chińskie siły zbrojne stanowią trzecią (po Stanach Zjednoczonych i Rosji) potęgę militarną na świecie, z rocznym budżetem na cele obronne w wysokości 178,2 mld dolarów (USD)[1]. Chińska armia to największe liczebnie wojsko globu. W pełnej gotowości służy tam pod bronią 2,25 mln żołnierzy, a łącznie z formacjami paramilitarnymi – 3,25 mln. W razie zagrożenia Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza jest w stanie dodatkowo zmobilizować ponad 7 mln ludzi. Ponadto Chińska Republika Ludowa posiada 216 mln rezerwistów.

Do początków lat 90. XX w. marynarka wojenna ChRL była na tyle niewielka, że podlegała wojskom lądowym. Od tamtego czasu przeszła gwałtowną modernizację i zmianę statusu jako odrębnego rodzaju sił zbrojnych. Reformy i modernizacja floty morskiej Chin mają za zadanie doprowadzić ich do dominującej możliwości operowania na pełnym oceanie, choć już teraz jest to pierwsza co do wielkości marynarka wojenna świata[2]. W realiach prowadzenia działań strategicznych na akwenach wodnych Chiny zaczynają ingerować w regionie, w którym do niedawna niekwestionowane zaangażowanie wykazywały Stany Zjednoczone.

USA niemal od zawsze uważają obszar Indo-Pacyfiku za kluczowy dla własnego bezpieczeństwa. To rosnące zainteresowanie Amerykanów wynika po części z faktu, że region ten stoi przed coraz większymi wyzwaniami, zwłaszcza ze strony ChRL.

Obecność amerykańska na Indo-Pacyfiku sięga samych początków historii Stanów Zjednoczonych. Zaledwie 8 lat po wywalczeniu niepodległości przez pierwsze 13 kolonii amerykańskie statki wypływały na te wody w celu prowadzenia handlu z Chinami. Wkrótce dołączyły do nich wielorybniki z Nowej Anglii, by w ciągu następnych dziesięcioleci statki amerykańskie znacząco zwiększyły swoją obecność na Pacyfiku i Oceanie Indyjskim.

W 1821 r. Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych powołała Eskadrę Pacyfiku, a w 1835 r. Eskadrę Wschodnioindyjską. Jednostki te przeprowadziły pierwsze amerykańskie operacje wojskowe w Azji. Były to dwie ekspedycje karne przeciwko piratom sumatrzańskim w 1832 i 1839 r. Eskadra Pacyfiku pomogła także podbić Kalifornię podczas wojny meksykańsko-amerykańskiej w latach 40. XIX w.

W trakcie amerykańskiej wojny secesyjnej i po niej, Eskadra Wschodnioindyjska (przemianowana w 1868 r. na Eskadrę Azjatycką) kontynuowała działania antypirackie na wodach od Japonii po Morze Południowochińskie. Główna aktywność w tym okresie obejmowała potyczki w cieśninie Shimonoseki, wyprawę na Formozę w 1867 i operacje w Korei w 1871.

Pod koniec XIX w. jeszcze bardziej wzrosła obecność USA w regionie Indo-Pacyfiku. Zakup Alaski w 1867 r. był zarzewiem coraz większych aspiracji na tych wodach, podczas gdy rozwój portów Kalifornii połączył kontynentalne Stany Zjednoczone z Pacyfikiem.

Wojna z Hiszpanią uczyniła z USA znaczące mocarstwo morskie. Zwycięstwo komandora George’a Deweya 1 maja 1898 r. w Zatoce Manilskiej, a następnie zdobycie Manili przez generała dywizji Wesleya Merritta w sierpniu tego samego roku sprawiły, że po 350 latach rządów kolonialnych Hiszpanie przekazali Filipiny Stanom Zjednoczonym. Mieszkańcy wysp zbuntowali się w 1899 r. przeciwko rządom amerykańskim, ale po trzech latach walk nie udało im się zdobyć niepodległości. Również w tym samym roku druga wojna domowa na Samoa zakończyła się podpisaniem Konwencji Trójstronnej, dzielącej archipelag między Niemcy i Stany Zjednoczone, co pieczętowało obecność tych drugich w regionie.

Siła USA na oceanach wzrosła w 1905 r., kiedy prezydent Theodore Roosevelt przewodniczył zakończeniu wojny rosyjsko-japońskiej na mocy traktatu z Portsmouth. W 1907 r. Wielka Biała Flota, składająca się z 16 nowych pancerników, niszczycieli i statków pomocniczych, przepłynęła Azję, demonstrując światu nowo ustanowioną potęgę morską Ameryki.

W 1922 r. traktat waszyngtoński zapobiegł wyścigowi zbrojeń na morzu, ustalając proporcje brytyjskich, amerykańskich i japońskich okrętów wojennych odpowiednio na 5-5-3. Porozumienie wywołało niechęć w Japonii z powodu nierówności i podsyciło nastroje nacjonalistyczne, co z kolei doprowadziło do japońskiej agresji przeciwko Mandżurii w 1931 r. (zwanej jako incydent mukdeński) i Chinom Czang Kaj-szeka w 1937 r. Dalsza ekspansja Japonii we francuskich Indochinach spowodowała, że Wielka Brytania, Stany Zjednoczone i Holandia nałożyły embargo na dostawy japońskich surowców, w tym ropy naftowej. Było to bezpośrednią przyczyną wybuchu wojny na Pacyfiku, która rozpoczęła się w grudniu 1941 r.

Agresywna polityka Japonii zakończyła się wraz ze zwycięstwami Amerykanów na Morzu Koralowym i w Midway w maju i czerwcu 1942 r. Obie strony zwróciły się w stronę Nowej Gwinei i Wysp Salomona, gdzie Amerykanie i Australijczycy wygrali wyczerpujące kampanie pod Buna Gona i Guadalcanal. Trzydzieści lat po kapitulacji Japonii rzeczywistość geopolityczną definiował już zimnowojenny konflikt między komunizmem a Zachodem. To czas, w którym komuniści Mao Tsetunga twardo kontrolowali obszar obecnie nazywany Chińską Republiką Ludową.

Jedno z najważniejszych wydarzeń drugiej połowy XX w. miało miejsce w 1972 r., kiedy prezydent Richard Nixon nawiązał stosunki z Państwem Środka. Zapowiadało to wzrost więzi gospodarczych między dwoma narodami w ciągu następnych czterech dekad i pomogło wprowadzić komunistyczne Chiny na światową scenę po prawie ćwierćwieczu skutecznej izolacji[3].

W epoce powojennej Stany Zjednoczone umocniły również więzi z tym regionem poprzez żelazne sojusze z Australią, Japonią, Republiką Korei, Filipinami i Tajlandią. Od początku podstawową formą utrzymania bezpieczeństwa w regionie Indo-Pacyfiku była współpraca międzynarodowa oraz partnerstwo sprzyjające rozwojowi demokracji.

Kluczowe punkty amerykańskiej strategii działań na Indo-Pacyfiku

Przez dziesięciolecia rozległy obszar rozciągający się od Australii po Indie był określany w Waszyngtonie jako „Azja-Pacyfik”, chociaż sformułowania „Indo-Pacyfik” powszechnie używano wśród ekspertów polityki zagranicznej, głównie w Indiach, Indonezji i Australii. Termin „Indo-Pacyfik” na stałe wszedł do powszechnego użytku w czasie prezydentury Donalda Trumpa, a obecny prezydent Joe Biden kontynuuje narrację swojego poprzednika, formułując politykę zagraniczną Stanów Zjednoczonych względem tego regionu w wydanej przez Biały Dom w lutym 2022 Strategii Indo-Pacyficznej Stanów Zjednoczonych. Koncepcję tę postrzega się jako swego rodzaju amerykańską odpowiedź na rosnącą pozycję i roszczenia terytorialne Chińskiej Republiki Ludowej w obszarze Pacyfiku i Oceanu Indyjskiego[4].

Przez wiele lat Stany Zjednoczone niedostatecznie dużo miejsca w swojej polityce międzynarodowej poświęcały sytuacji geopolitycznej na Indo-Pacyfiku. Strategia administracji Joe Bidena wprowadza zmiany, które mają zwrócić oczy USA i świata właśnie na region Oceanu Indyjskiego i Pacyfiku. Warto wskazać, że państwa funkcjonujące w tym regionie, za pomocą licznych sojuszy i partnerstw, skutecznie kształtują sytuację polityczną. Podejście amerykańskiej strategii polega więc na pogłębieniu i wsparciu działających już sojuszy oraz tworzeniu nowych możliwości technologicznych, gospodarczych i obronnych.

Deklarując to w swojej strategii, administracja Joe Bidena pragnie czerpać wzór z Japonii, która postuluje wolność, otwartość i autonomię państw Indo-Pacyfiku, oraz z Australii, stojącej na stanowisku, iż wyłącznie stabilność i suwerenność narodów regionu doprowadzi do trwałego pokoju i dobrobytu[5].

Działania przewidziane w oficjalnie wydanej strategii Joe Bidena obejmują między innymi:

  1. Inwestowanie w instytucje demokratyczne, wolną prasę i dynamiczne społeczeństwo obywatelskie;
  2. Poprawę przejrzystości fiskalnej w regionie Indo-Pacyfiku w celu ujawnienia korupcji i stymulowania reform;
  3. Zapewnienie, że morza i niebo w regionie są chronione i wykorzystywane zgodnie z prawem międzynarodowym;
  4. Partnerstwo na rzecz budowania oporu na wyspach Pacyfiku;
  5. Tworzenie połączeń między Indo-Pacyfikiem a obszarem Euroatlantyckim;
  6. Postępowanie zintegrowanego odstraszania;
  7. Rozszerzanie obecności i współpracy straży przybrzeżnej USA przeciwko innym zagrożeniom międzynarodowym;
  8. Innowacje umożliwiające działanie w szybko zmieniających się środowiskach zagrożeń, w tym w przestrzeni kosmicznej, cyberprzestrzeni oraz obszarach krytycznych i nowych technologii;
  9. Kontynuację działań sojuszniczych w ramach AUKUS;
  10. Utrzymanie pokoju i stabilności w Cieśninie Tajwańskiej[6].

Działania na Indo-Pacyfiku znalazły również miejsce w przewidywanych wydatkach Pentagonu na rok fiskalny 2023. Według wydanej 28 marca 2022 r. przez prezydenta Joe Bidena propozycji budżetowej Pentagon mógłby mieć do dyspozycji nawet 773 mld dolarów. W ramach projektu Biały Dom proponuje 1,8 mld dolarów na finansowanie amerykańskiej strategii na Indo-Pacyfiku, w tym 400 mln dolarów na przeciwdziałanie rosnącym aspiracjom Chińskiej Republiki Ludowej. Aby uniknąć rozwiązania rządu, amerykański Kongres musi wynegocjować i uchwalić ten plan wydatków do 30 września 2022 r.

Porównanie potencjału militarnego marynarek wojennych Stanów Zjednoczonych i Chińskiej Republiki Ludowej

Chiny posiadają obecnie największą flotę na świecie pod względem liczby kadłubów, potwierdził Departament Obrony USA w swoim niedawnym raporcie na temat sił zbrojnych Pekinu[7]. Jednak jeszcze do końca lat 80. XX w. marynarka wojenna ChRL opierała się głównie na jednostkach przybrzeżnych i rzecznych.

Ogólna siła bojowa Marynarki Wojennej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej liczy około 355 statków i okrętów podwodnych, w tym około 145 głównych bojowników nawodnych. Do ich obsługi Chińczycy posiadają 300 tys. aktywnego personelu wojskowego. Od 2020 r. chińska marynarka wojenna składa się w dużej mierze z nowoczesnych platform wielozadaniowych. Jak wskazuje coroczny raport Departamentu Stanu USA dla Kongresu, w najbliższym czasie chińska marynarka wojenna będzie mogła przeprowadzać precyzyjne uderzenia dalekiego zasięgu na cele lądowe z okrętów podwodnych i jednostek nawodnych za pomocą pocisków manewrujących do ataku naziemnego, co w szczególności zwiększy możliwości ChRL w zakresie projekcji globalnej mocy. Państwo Środka zwiększa swoje zdolności i kompetencje do zwalczania okrętów podwodnych w celu ochrony lotniskowców i okrętów podwodnych z rakietami balistycznymi chińskiej marynarki wojennej.

Marynarka wojenna USA jest obecnie drugą najliczniejszą (pod względem liczby okrętów) siłą na wodach. Do wykonywania swoich zadań marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych dysponuje 72 okrętami podwodnymi o napędzie jądrowym, 11 lotniskowcami uderzeniowymi (wszystkie o napędzie jądrowym), 9 uniwersalnymi okrętami desantowymi, 22 krążownikami rakietowymi, 60 niszczycielami, 27 fregatami, 19 okrętami desantowymi i ponad 100 mniejszymi jednostkami. W 2011 posiadała łącznie 286 obiektów bojowych. W 2021 r. było to już 296 okrętów i niemal 350 tys. aktywnego personelu[8] [9].

Analizując ogólnodostępne źródła prezentujące bieżący potencjał militarny marynarek wojennych obu państw, warto wskazać, że pomimo przewagi Chińskiej Republiki Ludowej w liczbie okrętów, to amerykańska marynarka wojenna ma większy potencjał kadrowy. US Navy dysponuje również większą liczbą lotniskowców czy okrętów desantowych. Jednak Marynarka Wojenna Armii Ludowo-Wyzwoleńczej skutecznie rozwija swój potencjał podwodny oraz nawodne kutry rakietowe, za których pomocą stopniowo rozszerza swoje zasięgi w regionie, realizując część ze swoich roszczeń terytorialnych w obszarze Indo-Pacyfiku. To właśnie żądania terytorialne coraz lepiej wyposażonych na oceanie Chin prowadzą do zaognienia sytuacji geopolitycznej w tym regionie świata.

Rosnąca rola Chińskiej Republiki Ludowej i roszczenia terytorialne

Rosnąca ingerencja Chińskiej Republiki Ludowej obejmuje cały świat, ale najgroźniejszy jej poziom widoczny jest na obszarze Indo-Pacyfiku. Agresją ze strony Chin zagrożeni są przede wszystkim amerykańscy sojusznicy i partnerzy w regionie. Australia ponosi konsekwencje gospodarczego nacisku ze strony ChRL, Tajwan odczuwa rosnącą presję, podobnie jak terytoria na Morzu Wschodniochińskim i Południowochińskim.

Za symbol zmian w rozkładzie sił w tym regionie można uznać rosnące roszczenia terytorialne Chińskiej Republiki Ludowej, prowadzącej coraz aktywniejsze działania w obszarze Morza Południowochińskiego. Chodzi głównie o obszary należące w świetle obowiązującego prawa międzynarodowego do okolicznych państw. To wody będące własnością m.in. Malezji, Brunei, Filipin oraz Wietnamu. Obszary te są miejscem transportu większości chińskich towarów.

Morze Południowochińskie jest bogate w surowce naturalne i kluczowe z punktu widzenia międzynarodowego handlu. To od kilkunastu lat też jeden z najbardziej zapalnych punktów w relacjach Chin z sąsiadami i USA. Waszyngton oskarża Pekin o militaryzację tego akwenu i zastraszanie innych stolic regionu, by pozbawić je dostępu do należnych im zasobów.

Chiny uznają prawie całe Morze Południowochińskie za własne terytorium, a przejęcie nad nim kontroli stanowi obecnie jeden z głównych celów polityki zagranicznej Pekinu.

Z tego powodu obserwować można rosnącą agresję, której przykładem było ostrzelanie przez chińskich żołnierzy przepływającego w okolicach Wysp Paracelskich amerykańskiego niszczyciela USS Benfold w czerwcu 2021 r. Jak później tłumaczyło chińskie wojsko, amerykański okręt „nielegalnie wpłynął” na „chińskie wody terytorialne”, a działania militarne miały pełnić funkcję odstraszającą. Prawda wygląda jednak zupełnie inaczej, bowiem USS Benfold korzystał z opartej na Konwencji Narodów Zjednoczonych o prawie morza z 1982 (UNCLOS) zasady tzw. „swobodnego przepływu”.

Amerykańska VII Flota również ogłosiła, że niszczyciel USS Benfold korzystał z „prawa do żeglugi i swobód w pobliżu Wysp Paracelskich w zgodzie z prawem międzynarodowym”. Marynarka wojenna USA regularnie prowadzi na Morzu Południowochińskim „operacje swobody żeglugi”, podważając chińskie roszczenia terytorialne na tym akwenie.

Warto wskazać, że w 2016 r. Stały Trybunał Arbitrażowy w Hadze uznał bezprawność wszelkich dążeń i roszczeń terytorialnych Pekinu. Dodatkowym celem polityki zagranicznej Chin w regionie stało się przyłączenie demokratycznego Tajwanu.

Prawo międzynarodowe i zdolności obronne państw sojuszniczych USA

Utrzymanie bezpieczeństwa na Indo-Pacyfiku wynika w dużej mierze z traktatów międzynarodowych, wielostronnych sojuszy militarnych i dyplomatycznych. Przesłanie najnowszej amerykańskiej strategii jest bardzo jasne: Chiny stanowią poważne zagrożenie dla państw regionu Indo-Pacyfiku i całego świata, któremu muszą przeciwdziałać na wszystkich frontach Stany Zjednoczone oraz ich sojusznicy i partnerzy. W tym celu od 1951 r. funkcjonuje sojusz Australii, Nowej Zelandii i Stanów Zjednoczonych – ANZUS. Chociaż umowa nie została formalnie uchylona, Stany Zjednoczone i Nowa Zelandia nie utrzymują już stosunków bezpieczeństwa między swoimi krajami[10].

Kolejnym kluczowym sojuszem zawartym w imię bezpieczeństwa Indo-Pacyfiku jest QUAD.  To nieformalny sojusz Indii, USA, Australii i Japonii. Po raz pierwszy powołany został na krótko do życia w 2007, a ponownie w 2017 r. w Manili (tzw. QUAD 2.0) podczas trwania szczytu grupy państw ASEAN. QUAD określany jest mianem azjatyckiego NATO. Przede wszystkim dlatego, że ma za zadanie utrzymanie „Pax Americana” w tym regionie. Stanowi to odpowiedź na coraz bardziej ekspansywną politykę Chin w Indo-Pacyfiku, w tym ogłoszenie Inicjatywy Pasa i Szlaku (ang. Belt & Road Initiative – BRI) oraz szybką rozbudowę Marynarki Wojennej Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. QUAD to również sygnał dla Chin, że Stany Zjednoczone nie rywalizują z nimi o przyszłość rosnącego na znaczeniu Indo-Pacyfiku samotnie[11].

Jednym z najnowszych punktów strategii USA mającej na celu ponowną walkę o dominację w tym regionie było powołanie we wrześniu 2021 r. paktu między Stanami Zjednoczonymi, Wielką Brytanią i Australią – AUKUS. Strategiczny sojusz z jednej strony oznacza koniec bezkompromisowego prymatu Stanów Zjednoczonych z powodu narastającej ingerencji Chińskiej Republiki Ludowej, a z drugiej przynosi odświeżony sposób prowadzenia polityki międzynarodowej w tym regionie świata. Z tego powodu Zachód postanowił w miejsce ustępujących z roli lidera Stanów Zjednoczonych postawić na strategiczną rywalizację z Chinami, która objawia się sojuszem złożonym z USA, Wielkiej Brytanii i Australii.

Z perspektywy sojuszy zawiązanych w XX i XXI w. na Indo-Pacyfiku widać wyraźnie, iż zdolności obronne Stanów Zjednoczonych i ich partnerów w ogromnej mierze zasadzają się na współpracy multilateralnej, której jakość stanowić będzie o przyszłości geopolitycznej tego regionu i świata. Z kolei oceniając dynamiczny rozwój sytuacji w tym obszarze oraz intensyfikację działań Chińskiej Republiki Ludowej na Morzu Południowochińskim, stwierdzić można, że region Indo-Pacyfiku będzie odgrywał kluczową rolę w przyszłym rozkładzie sił i „wyścigu mocarstw” pomiędzy Chinami a USA.

Australia jako kluczowy sojusznik Stanów Zjednoczonych w regionie południowego Indo-Pacyfiku

Australia jest kluczowym sojusznikiem USA oraz partnerem handlowym i inwestycyjnym w czasach rosnącej niepewności geopolitycznej w regionie Indo-Pacyfiku. Oba państwa cieszą się bliskimi relacjami kulturowymi, handlowymi, inwestycyjnymi, politycznymi, wywiadowczymi, obronnymi i sojuszniczymi. W ostatnich latach, gdy stosunki Australii z Chinami stały się napięte, ona i Stany Zjednoczone wzmocniły swoje partnerstwo w celu rozwiązania tego problemu.

To właśnie relacje z USA, ale także stosunek do Chińskiej Republiki Ludowej określały przez ostatnie lata pozycję geopolityczną Australii. W miarę narastania napięć z Chinami podwoiła ona swój sojusz ze Stanami Zjednoczonymi i pogłębiła strategiczne więzi z Japonią i innymi narodami.

Obejmuje to ogłoszenie paktu AUKUS, który ma zapewnić Australii technologię napędu jądrowego dla następnej generacji jej okrętów podwodnych. Więzi między Stanami Zjednoczonymi, Australią, Japonią i Indiami zostały wzmocnione przez rozwijający się Czterostronny Dialog Bezpieczeństwa QUAD. Ponadto Australia podpisała w styczniu 2022 r. umowę z Japonią mającą na celu ułatwienie ściślejszej współpracy obronnej między tymi dwoma narodami[12].

Doniesienia o chińskich próbach wpływania na społeczeństwo Australii miały negatywny wpływ na australijskie postrzeganie Chińskiej Republiki Ludowej. Sondaż z 2021 r. stwierdza, że 63 proc. Australijczyków uznaje, że Chiny są „bardziej zagrożeniem dla bezpieczeństwa”, podczas gdy 34 proc. uważa, że stanowią „bardziej partnera gospodarczego”. To znaczący przełom w postrzeganiu Państwa Środka przez Australijczyków, gdyż jeszcze w 2018 r. 82 proc. Australijczyków uważało, że Chiny są „bardziej partnerem gospodarczym”, a 12 proc. sądziło, że to „bardziej zagrożenie dla bezpieczeństwa”[13].

Strategia obronna i potencjał militarny Australii

W analizie pojęcia „strategii” w ujęciu militarnym ważne jest przede wszystkim określenie przeznaczenia środków wojskowych. W XXI w., w erze postępowej cywilizacji Zachodu, podstawowy cel potencjału militarnego państw to zapewnienie bezpieczeństwa narodu i obywateli. Armie państw cywilizacji zachodniej pełnią więc głównie funkcje defensywne. Na tej doktrynie swoją strategię militarną opiera Australia.

Australia w składzie swoich sił zbrojnych posiada trzy główne jednostki: siły lądowe, marynarkę wojenną oraz siły powietrzne. Wojska australijskie liczą 58,7 tys. żołnierzy zawodowych oraz 25,7 tys. rezerwistów. Według rankingu Global Firepower australijskie wojsko stanowi 17. siłę militarną na świecie[14]. W kontekście działań strategicznych na Indo-Pacyfiku szczególną uwagę należy poświęcić australijskiej marynarce wojennej.

Royal Australian Navy jest marynarką wojenną średniej wielkości, odgrywającą dużą rolę militarną w regionie Azji i Pacyfiku. Znacząca jest również jej obecność w akwenie Oceanu Indyjskiego[15]. Według stanu na marzec 2022 r. siła Royal Australian Navy składa się z 43 okrętów do służby oraz 3 okrętów z niej wyłączonych. Przez ostatnie lata RAN nieustannie wzmacniano i udoskonalano. W 2016 r. ówczesny premier Australii Malcolm Turnbull nazwał uchwaloną białą księgę obronną (The 2016 Defense White Paper) „największą rewitalizacją, modernizacją i inwestycją w australijską marynarkę wojenną od czasów II wojny światowej”[16]. Koszty rewitalizacji australijskiej marynarki wyniosły blisko 50 bln dolarów. Biała księga obronna rządu australijskiego z 2016 r. była punktem zwrotnym dla australijskiego przemysłu obronnego. Uznano w niej silny przemysł za podstawowy wkład w zdolności obronne i przeznaczono prawie 1,5 mld dolarów na promowanie i finansowanie innowacji oraz badań i rozwoju, które stanowią podstawę rzeczywistego wzrostu zarówno zdolności przemysłu, jak i eksportu[17].

Największymi okrętami nawodnymi są niszczyciele rakietowe typu Hobart (3 jednostki), fregaty rakietowe typu Anzac (8 jednostek) i uniwersalne helikopterowce desantowe typu Canberra (2 jednostki). Flotę podwodną stanowi 6 okrętów podwodnych typu Collins. Ponadto marynarka dysponuje patrolowcami, niszczycielami min i dużą gamą jednostek pomocniczych[18]. Integralną częścią Royal Australian Navy jest lotnictwo morskie, składające się aktualnie z 3 dywizjonów śmigłowców.

Przez większość swojej historii strategia obronna Australii pozostawała niemal całkowicie spójna. Opiera się ona na zabezpieczeniu dróg morskich, którymi potencjalny agresor mógłby przeprowadzić bezpośredni atak. Siły morskie, w porozumieniu z marynarkami wojennymi większych państw sprzymierzonych, są preferowanym środkiem wojskowym wdrażania tej strategii. Biorąc pod uwagę geografię Australii i małą populację, to podejście do zbiorowej obrony morskiej wydaje się dla wielu ekspertów logiczne[19].

W czasie pokoju Australia w ogromnej mierze buduje swoje bezpieczeństwo na międzynarodowych sojuszach bilateralnych i multilateralnych. W czasie wojny lub mniejszych konfliktów strategia Australii zazwyczaj również polegała na maksymalizacji bezpieczeństwa poprzez wkład sił sojuszniczych w dążeniu do obrony zbiorowej.

O polityce obronnej Australii wspomina niezależne stowarzyszenie australijskich organizacji pozarządowych ACFID (Australian Council for International Development), które oceniając australijską tzw. „białą księgę polityki zagranicznej” z 2017 r., wskazuje, że „biała księga powinna wyraźnie zachęcać do multilateralnego podejścia do budowania bezpieczeństwa ludzkiego i pozycjonować Australię jako orędownika takiego podejścia”[20].

Działania Australii mające na celu niwelowanie chińskiego zagrożenia

Celem Australii oraz państw sojuszniczych (w tym przede wszystkim Stanów Zjednoczonych) jest znaczące wzmocnienie potencjału militarnego. Dążenia obronne tego państwa realizowane są nie tylko w ramach multilateralnych traktatów obronnych, lecz także na polu samodzielnego wzmacniania potencjału militarnego.

W ramach sojuszu AUKUS Australia pozyska konwencjonalnie uzbrojone okręty podwodne o napędzie atomowym. Szczegóły programu nie zostały jeszcze ustalone, podobnie jak wybór między amerykańskimi i brytyjskimi okrętami podwodnymi. Docelowo Royal Australian Navy zakupi 8 atomowych okrętów podwodnych. Cały projekt jest wart około 70 mld dolarów, ale według wielu ekspertów cena ta może jeszcze wzrosnąć. Raport opublikowany w grudniu przez Australijski Instytut Polityki Strategicznej wykazał, że program atomowych okrętów podwodnych może kosztować ponad 80 mld dolarów. Po pół roku od podpisania tego paktu państwa sojusznicze porozumiały się także w sprawie działań nad rozwojem technologii broni hipersonicznej oraz możliwości prowadzenia wojny elektronicznej. Oczekiwany jest pierwszy raport dotyczący działań podjętych w zakresie obronności na Indo-Pacyfiku. Eksperci z „Financial Review” spodziewają się jednak, że pierwsze wieści dotyczyć będą w dużej mierze współpracy w ramach badań nad technologią kwantową, sztuczną inteligencją, wymianą informacji i bezpieczeństwem cybernetycznym.

W ramach realizacji zadań tego sojuszu Wielka Brytania obiecała dodatkowe 25 mln funtów w celu promowania „pokoju i stabilności” w regionie Indo-Pacyfiku. Jest to symbol pogłębienia współpracy strategicznej z Australią w obliczu ciągłych obaw o potęgę i wpływy Chin w regionie. Fundusze zostaną wykorzystane, zgodnie z zapowiedziami ekspertów, w celu wzmocnienia obszaru cyberbezpieczeństwa i bezpieczeństwa morskiego. Takie deklaracje płyną z zapewnień premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona po spotkaniu ze swoim australijskim odpowiednikiem Scottem Morrisonem.

Premier Australii Scott Morrison w marcu 2022 zapowiedział również, że do 2040 r. Australia zwiększy potencjał osobowy swojej armii. Według wypowiedzi premiera podczas wizyty w koszarach wojskowych w Brisbane australijskie siły zbrojne zwiększą się o 18,5 tys. żołnierzy i ich liczebność wyniesie 80 tys. w ciągu następnych 18 lat. Koszt tej zmiany wynosić ma około 38 mld dolarów australijskich (27 mld dolarów amerykańskich)[21]. Jako uzasadnienie swojej decyzji Morrison wskazał, że budowanie wojska jest uznaniem przez jego rząd zagrożeń i środowiska, z jakim Australia ma do czynienia jako liberalna demokracja na Indo-Pacyfiku.

Rola Australii w amerykańskiej strategii działań na Indo-Pacyfiku – podsumowanie

Nieustannie wzmacniany potencjał militarny Australii oraz rozwój multilateralnych partnerstw w regionie ma za zadanie zintensyfikować opór państw sojuszu antychińskiego wobec rosnących aspiracji terytorialnych i prowokacji ze strony Chińskiej Republiki Ludowej. W tym planie, Australia pełnić ma rolę regionalnego stabilizatora, który wspierany jest głównie przez państwa sojuszu anglosaskiego. Silna Australia leży w interesie Stanów Zjednoczonych, które wobec stale rozrastającej się Marynarki Wojennej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej potrzebują uwydatnienia swojej pozycji i budowy przewagi opartej na trwałych sojuszach militarnych w regionie. Zapewnienie bezpieczeństwa na Indo-Pacyfiku w ramach ciągłego rozwoju licznych traktatów międzynarodowych jest w tej chwili kluczowym zadaniem administracji Joe Bidena, w pełni świadomej zagrożenia, jakie niesie za sobą zbyt daleko idąca ignorancja coraz śmielszych zapędów Chin na Morzu Południowochińskim. Wobec liczebnej dominacji marynarki wojennej ChRL tylko szerokie i stale wzmacniane sojusze będą w stanie zagwarantować dalszy prymat państw Wolnego Świata na Indo-Pacyfiku.

Wzmacniana Australia ma za zadanie wprowadzać symetrię w okolicach Morza Południowochińskiego. Na północy tego akwenu funkcję stabilizującą pełnić ma Japonia, a na południu do tej roli, poprzez coraz odważniejsze wzmocnienia, aspiruje Australia. Umiejscowienie dwóch regularnie wzmacnianych i wspieranych przez USA państw przyczyni się do możliwego powstrzymania i ujarzmienia narastających chińskich prowokacji na Morzu Południowochińskim. Brak stłumienia roszczeń i działań ChRL w tym regionie będzie równoznaczne z przyzwoleniem Zachodu na dalszą ekspansję terytorialną Chin.

Konkurencji z Chinami ma pomóc pakt AUKUS, w ramach którego Australia pozyska 8 konwencjonalnie uzbrojonych okrętów podwodnych o napędzie atomowym. Sam pomysł wprowadzenia ich do Królewskiej Marynarki Wojennej Australii wydaje się podstawową decyzją, która ma strategiczne znaczenie w kontekście dalszej konkurencyjności na Indo-Pacyfiku. Chodzi głównie o odległości dzielące wybrzeża Australii od Morza Południowochińskiego. Odległość od  bazy RAN w pobliżu Perth do wód tego regionu wynosi około 5,5 tys. km. Królewska Marynarka Wojenna Australii będzie musiała konkurować z chińskimi SSN-ami, które mogą obecnie nie dorównywać jakości zachodnim odpowiednikom, jednak postępy we flocie nawodnej wskazują, że ich jakość i liczba prawdopodobnie szybko wzrosną w ciągu następnej dekady.

Zwiększenie liczby personelu Australijskich Sił Obronnych proponowane przez rząd w Canberze również przyczyniają się do rozwoju Australii jako rosnącego na znaczeniu sojusznika i lidera na rzecz stabilności i bezpieczeństwa w regionie.

Rolą Australii jest stabilizujący region udział w koalicji antychińskiej i działania na rzecz sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi (zarówno w ramach stosunków bilateralnych, jak i sojuszy multilateralnych). Państwo to niejako skazane jest na rosnące zaangażowanie sojusznicze, gdyż w razie potencjalnego konfliktu kinetycznego z Chińską Republiką Ludową nie miałoby szans na samodzielną obronę.

Strategia polityczna Canberry jest więc ukierunkowana na wiele frontów, które przybliżać mają do jednego celu – zapewniania bezpieczeństwa narodowego poprzez udział w koalicji na rzecz pokoju w regionie Indo-Pacyfiku. Wydaje się, że taktyka ta jest wyjątkowo pozytywnie postrzegana przez administrację Joe Bidena, która politykę zagraniczną buduje na wzmacnianiu sojuszy międzynarodowych oraz opiera strategię indopacyficzną na czerpaniu z najlepszych wzorców swoich sojuszników w tym regionie. Zdając sobie przy tym sprawę, że tylko skonsolidowana siła sojusznicza będzie w stanie stawić czoła błyskawicznie rosnącej potędze chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej.

O autorze:

Jan Hernik – Absolwent Ośrodka Studiów Amerykańskich Uniwersytetu Warszawskiego. Specjalizuje się w teorii wpływu religii, rasy i pochodzenia etnicznego na wybór polityczny w amerykańskich wyborach prezydenckich. Jego zainteresowania badawcze obejmują także sytuację geopolityczną na Indo-Pacyfiku oraz stosunki USA-Australia.

[1] Global Firepower – World Military Strength, 2022 China Military Strength, https://www.globalfirepower.com/country-military-strength-detail.php?country_id=china, [dostęp 7.04.2022].

[2] Global Firepower – World Military Strength, Navy Fleet Strength by Country (2022), https://www.globalfirepower.com/navy-ships.php, [dostęp 7.04.2022].

[3] Ch.. Kolakowski, A Short History of US Involvement in the Indo-Pacific, https://www.airuniversity.af.edu/Portals/10/JIPA/journals/Volume-01_Issue-1/03-V-Kolakowski.pdf., [dostęp 7.04.2022].

[4] I. Denisov et al., Russia, China and the Concept of Indo-Pacific, „Journal of Eurasian Studies 12” 2021, nr 1, s. 72–85, https://doi.org/10.1177/1879366521999899.

[5] Indo-Pacific Strategy, White House, whitehouse.gov, https://www.whitehouse.gov/wp-content/uploads/2022/02/U.S.-Indo-Pacific-Strategy.pdf, [dostęp 11.04.2022].

[6] Ibidem.

[7] Military and Security Developments Involving the People’s Republic of China 2021, Annual Report to Congress (US Department of Defense), https://media.defense.gov/2021/Nov/03/2002885874/-1/-1/0/2021-CMPR-FINAL.PDF, [dostęp 11.04.2022].

[8] R. Czulda, Polityka wojskowa Stanów Zjednoczonych pod rządami Joe Bidena, „Wojsko i Technika” 2021, nr 2, s. 15, Warszawa, ISSN 2450-1301.

9 DoD Personnel, Workforce Reports & Publications, DMDC web, https://dwp.dmdc.osd.mil/dwp/app/dod-data-reports/workforce-reports, [dostęp 11.04.2022].

[10] The Australia, New Zealand and United States Security Treaty (ANZUS Treaty), 1951, U.S. Department of State, https://history.state.gov/milestones/1945-1952/anzus, [dostęp 8.04.2022].

[11] J. Walkowicz, Quadrilateral Security Dialogue – Perspektywa Indii, http://www.diplomacy.pl/pl/blog/azja-i-pacyfik/item/411-quadrilateral-security-dialogue, [dostęp 8.04.2022].

[12] B. Vaughn, Australia – Federation of American Scientists, https://sgp.fas.org/crs/row/IF10491.pdf, [dostęp 8.04.2022].

[13] Ibidem.

[14] Global Firepower – World Military Strength, 2022 Australia Military Strength, https://www.globalfirepower.com/country-military-strength-detail.php?country_id=australia, [dostęp 11.04.2022].

[15] Australian Defence Force Research Sheets: Maritime Defence, s. 3.

[16] M. Turnbull, Press Conference with Minister for Defense and the Minister for Defense Industry, Canberra, Department of Prime Minister and Cabinet, Commonwealth of Australia, 2017.

[17]A. Cooper, Indo-Pacific Returns in 2022, Manufacturers’ Monthly, April 12, 2022, https://www.manmonthly.com.au/features/indo-pacific-returns-2022/.

[18] The Fleet, Royal Australian Navy, https://web.archive.org/web/20100808083958/http://www.navy.gov.au/The_Fleet, [dostęp 11.04.2022].

[19] The Australian Army – Overview, Home – Parliament of Australia (House of Representatives Committees, April 2, 2014),

https://www.aph.gov.au/Parliamentary_Business/Committees/House_of_representatives_Committees?url=jfadt%2Farmy%2Farmych8.htm.

[20] Australia’s Global Leadership and Foreign Policy 2017–2027, Australia Council For International Development, https://acfid.asn.au/sites/site.acfid/files/resource_document, [dostęp 11.04.2022].

[21] Al Jazeera, Australia to Expand Defence Personnel by a Third by 2040, News, Al Jazeera, March 10, 2022), https://www.aljazeera.com/news/2022/3/10/australia-to-expand-defence-personnel-by-a-third.

Wesprzyj nas

Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.

Wspieram

All texts published by the Warsaw Institute Foundation may be disseminated on the condition that their origin is credited. Images may not be used without permission.

Tags:

Powiązane wpisy
Top