Data: 29 czerwca 2023 Autor: Grzegorz Kuczyński

Przyczółek ukraiński nad Dnieprem. To problem dla Rosji

Ostatni tydzień czerwca nie przyniósł przełomu w ukraińskiej operacji, ale Rosjanie są pod presją na większości odcinków frontu i wciąż – choć powoli – muszą się wycofywać pod naporem Ukraińców. Co więcej, siły ukraińskie zdobyły przyczółek na lewym brzegu Dniepru, co oznacza potencjalne pojawienie się zagrożenia atakiem na Rosjan na chersońskim froncie – który Rosja planowała „wyłączyć” poprzez wywołaną powódź.

ŹRÓDŁO: Facebook / General Staff of the Armed Forces of Ukraine

Ukraińska kontrofensywa postępuje wolniej od oczekiwań, ale stopniowo posuwa się naprzód – powiedział 30 czerwca przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów gen. Mark Milley. Podczas wystąpienia w National Press Club w Waszyngtonie zaznaczył, że wcale nie jest zaskoczony tak zaciętymi i krwawymi walkami. Dodał, że mimo opóźnień w stosunku do pierwotnych planów, ukraińskie wojska posuwają się systematycznie naprzód, 500-1000 metrów dziennie. Siły ukraińskie kontynuują działania ofensywne zarówno na południowym, jak i wschodnim odcinku frontu. Ciężki walki toczą się wokół Bachmutu, Łymanu i Marjinki – wszystko w obwodzie donieckim. W obwodzie zaporoskim po początkowych sukcesach, od kilkunastu dni kontrofensywa wyraźnie zwolniła. Krwawe walki toczą się na kierunku bachmuckim, gdzie Ukraińcy powoli, ale systematycznie zdobywają teren na północ i na południe od Bachmutu. Według dowództwa ukraińskiego, Rosjanie posiadają pod Bachmutem zgrupowanie liczące nawet 50 tys. ludzi. Wycofanie stamtąd jeszcze pod koniec maja i na początku czerwca wagnerowców nie osłabiło rosyjskich pozycji. Według rzecznika Zgrupowania Armii Wschód Rosjanie mają tam ponad 300 czołgów, ponad 330 systemów artylerii i 140 systemów rakietowych, zaś oddziały składają się z żołnierzy wojsk powietrznodesantowych, wojsk zmechanizowanych, sił BARS oraz małych firm najemniczych. Rosjanie nie zdołali do końca czerwca zlikwidować niewielkiego przyczółku ukraińskiego na lewym brzegu Dniepru. Niecała setka Ukraińców utrzymuje ufortyfikowane pozycje pod mostem Antonowskim w pobliżu Chersonia. Strona rosyjska ponosi duże straty w powtarzanych atakach na ukraiński przyczółek. Most Antonowski łączył Chersoń na prawym brzegu Dniepru z miejscowością Oleszki na lewym. Został wysadzony 11 listopada 2022 przez wycofujące się z zachodniej części obwodu chersońskiego siły rosyjskie. Prawdopodobnie około 23 czerwca lekka piechota ukraińska – korzystając z powoli obniżającego się poziomu wody po powodzi wywołanej zniszczeniem tamy w Nowej Kachowce – przeprawiła się przez Dniepr i zajęła pozycje pod osłoną wschodniej części mostu, która nie została zniszczona w listopadzie. Po kilku dniach dopiero Rosjanie byli w stanie rozpocząć ataki na ten przyczółek (działania utrudniła im wywołana przez nich powódź). Ciężar walk po stronie rosyjskiej wzięła na siebie 7. Dywizja Powietrzno-Szturmowa (Górska) z Noworosyjska, a więc część wojsk powietrzno-desantowych.

Wesprzyj nas

Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.

Wspieram

Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.

TAGS: 

 

Powiązane wpisy
Top