BALTIC MONITOR
Data: 15 listopada 2018
Łotwa: prorosyjska partia pozostanie w opozycji
Choć lewicowe ugrupowanie Zgoda zwyciężyło w październikowych wyborach do parlamentu Łotwy, także w nowym układzie nie wyjdzie z ław opozycji. Prezydent Rajmonds Vejonis powierzył misję sformowania rządu liderowi konserwatystów. Wiele wskazuje na to, że koalicję zbuduje większość frakcji w bardzo rozdrobnionym parlamencie. Sukces misji Janisa Bordansa oznaczał będzie porażkę rosyjskiej polityki na Łotwie i umocnienie proeuropejskiego, centroprawicowego kursu tej byłej republiki sowieckiej.

Wybory parlamentarne 6 października wygrała Socjaldemokratyczna Partia Zgoda (łot. Saskaņa) i ma 23 mandatów w 100-osobowej Saeimie. Ale rządzić będzie większość z pozostałych partii, które dostały się do parlamentu. Są to: Do Kogo Należy Państwo (łot. Kam pieder valsts – KPV LV) -16 mandatów; Nowa Partia Konserwatywna (JKP) – 16; Na Rzecz Rozwoju/Za! – 13; Stowarzyszenie Narodowe Wszystko dla Łotwy/Ojczyzna i Wolność/LNNK – 13; Związek Zielonych i Chłopów (ZZS) – 11; Nowa Jedność – 8. Prezydent Rajmonds Vejonis (wywodzący się z ZZS) desygnował na premiera lidera partii, która zajęła trzecie miejsce w wyborach, JKP. Prawnik Janis Bordans to były minister sprawiedliwości. Jego Nowa Partia Konserwatywna szła do wyborów pod hasłem walki z korupcją. Ma czas do 21 listopada na sformowanie rządu. On sam twierdzi, że koalicję stworzy pięć ugrupowań: antysystemowa populistyczna KPV LV, konserwatywna JKP, liberalne Na Rzecz Rozwoju/Za!, narodowcy z LNNK oraz liberałowie z Nowej Jedności. W sumie daje to 66 miejsc w parlamencie.
To oznacza, że prorosyjska Zgoda nie opuści ław opozycji. Choć wygrała już trzecie wybory z rzędu. Przypomina to los prorosyjskiej partii w Estonii, Keskerakond, która też przez wiele lat była najpopularniejszym ugrupowaniem w kraju, seryjnie wygrywającym wybory, ale izolowanym przez innych politycznych graczy. Pozostanie w opozycji to porażka partii i Kremla – nic nie dały zabiegi mające na celu pozbycie się wizerunku ugrupowania prorosyjskiego: Saskaņa powoli przekształca się z lewicowej prorosyjskiej partii w europejską socjaldemokrację. Nawiązano współpracę z socjaldemokratami w Niemczech i Szwecji, a jeszcze rok temu zerwano umowę o współpracy z Jedną Rosją. Rządząca koalicja będzie mieć centroprawicowy charakter, ale z silniejszym akcentem narodowym i ostrzejszą polityką wobec Rosji. W połączeniu z jednoznacznie euroatlantyckimi poglądami prezydenta oraz marginalizacją Zgody, oznacza to większe problemy dla Moskwy.
Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.