Ukraine Monitor prezentuje najświeższe informacje dotyczące wewnętrznych i zewnętrznych spraw Ukrainy – państwa, które obecnie stanowi arenę ścierania się interesów Wschodu i Zachodu.
Data: 30 czerwca 2023 Autor: Grzegorz Kuczyński
Firtasz wciąż poza zasięgiem USA. Jego firmy na celowniku SBU
Ukraiński oligarcha Dmytro Firtasz uniknie na razie ekstradycji do USA. Austriacki sąd zdecydował, że proces w tej sprawie rozpocznie się od nowa. Wcześniej Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała, że Firtasz i menedżerowie kontrolowanych przez niego spółek są podejrzani o defraudacje na sumę blisko pół miliarda dolarów.
Dmytro Firtasz został zatrzymany w Wiedniu w 2014 roku na podstawie wniosku Departamentu Sprawiedliwości USA. Amerykanie oskarżają go bowiem o działania korupcyjne w Indiach. Stany Zjednoczone zwróciły się do władz austriackich o jego ekstradycję. Po wpłaceniu ogromnej kaucji, oligarcha odpowiada z wolnej stopy, ale musi pozostawać w Austrii. Od lat Firtasz skutecznie blokuje taką decyzję, a ostatnie orzeczenie austriackiego sądu oznacza, że sprawa przedłuży się jeszcze bardziej. Dmytro Firtasz swojego majątku dorobił się na handlu gazem we współpracy z Gazpromem. Był udziałowcem pośrednika w imporcie gazu z Rosji na Ukrainę pod nazwą RosUkrEnergo. Za czasów prezydentury Wiktora Janukowycza rozbudował swoje biznesowe imperium. Jego tzw. klan gazowy uważano przed 2014 r. za jedną z trzech najpotężniejszych na Ukrainie grup polityczno-biznesowych. Po upadku Janukowycza Firtasz zdołał się początkowo dogadać z Petrem Poroszenką i braćmi Kliczko, ale ten nieformalny pakt nie przetrwał długo. Zwłaszcza po tym, jak Firtasz został zatrzymany w Austrii. Mimo to, za prezydentury Poroszenki, jego aktywa na Ukrainie miały się wciąż dobrze. Sytuacja zmieniła się po wygranej Wołodymyra Zełenskiego, oznaczającej nowe rozdanie w oligarchicznych układach na Ukrainie. Inwazja Rosji była ostatecznym powodem, dla którego Zełenski przystąpił do bardziej aktywnych działań mających na celu tzw. deoligarchizacji kraju. W czerwcu 2022 r., dekretem prezydenta Ukrainy, Firtasz został objęty sankcjami w związku z zarzutami, że jego firmy sprzedawały produkty tytanowe, które według Kijowa zostały wykorzystane przez rosyjskie przedsiębiorstwa wojskowe. Firtasz zaprzeczył zarzutom. Sankcje przeciwko Firtaszowi i jego Grupie DF obejmują zamrożenie aktywów, zakaz wycofywania kapitału, cofnięcie licencji, ograniczenie tranzytu zasobów i inne ograniczenia. Niecały rok później, w maju 2023, Służba Bezpieczeństwa Ukrainy oskarżyła Firtasza i najwyższych menedżerów jego firm o oszustwa, które wyrządziły budżetowi państwa szkody rzędu 18 mld hrywien (484 mln USD). Zarzut dotyczy szeroko zakrojonego planu kradzieży surowca z systemu przesyłu gazu Ukrainy w latach 2016-2022, w którego organizację zaangażowany miał być Firtasz i najwyższe kierownictwo kontrolowanych przez niego spółek. Według SBU, regionalne spółki dystrybucji gazu kontrolowane przez Firtasza miały płacić państwowemu operatorowi sieci gazociągów tylko za ok. 30 proc. pobranego gazu. W ostatnim czasie Firtasz zainteresował się także polskim sektorem energetycznym. Na początku maja zarejestrowane w Polsce zostały trzy spółki związane z oligarchą, który chciałby zaangażować się w import LNG z USA do Polski, a następnie przesył tego gazu na Ukrainę i do innych krajów europejskich.
Wesprzyj nas
Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.
Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.