BALTIC MONITOR
Data: 27 września 2019
Estonia: porażki opozycji w parlamencie, spadek notowań
Przegrane przez opozycję głosowania nad wotum nieufności dla premiera i nad projektem reformy szkolnej potwierdzają skuteczność obecnej koalicji łączącej dość odległe od siebie programowo ugrupowania. Główna siła opozycji Partia Reform nie zdołała po kilkumiesięcznej kampanii obalić lub przynajmniej osłabić rządu Jüriego Ratasa. Stabilizację politycznej sceny w Estonii potwierdzają też sondaże partyjne.
Poparcie dla największej partii opozycyjnej Reformierakond spada, rośnie natomiast dla jej głównego politycznego przeciwnika, EKRE – wynika z wrześniowego sondażu przeprowadzonego przez ośrodek Turu-uuringute AS na zlecenie publicznego nadawcy ERR. Zamiar głosowania na Partię Reform zadeklarowało 32 proc. ankietowanych. To o dwa punkty procentowe mniej niż miesiąc wcześniej. Drugie miejsce w sondażach utrzymuje Partia Centrum z 21 proc., czyli o jednym punktem procentowym mniej, niż w sierpniu. Trzecią siłą pozostaje EKRE, której notowania w ciągu miesiąca podskoczyły z 16 do 19 proc. Popularność opozycyjnej Partii Socjaldemokratycznej (SDE) wyniosła 9 proc. (w sierpniu było 8 proc.). Koalicyjna Isamaa może liczyć na 6 proc. (strata w ciągu miesiąca 1 punktu proc.). 5 proc. respondentów chce głosować na pozostającą obecnie poza parlamentem partię Estonia 200. Pozostałe ugrupowania notują 1-2 proc. poparcia. Koalicja Keskekrakond-EKRE-Isamaa łącznie ma więc 46 proc., zaś opozycja (Reformierakond, SDE) 41 proc. W porównaniu z wynikami wyborów do Riigikogu na początku marca tego roku, znaczącą zmianę w poparciu notuje tylko centroprawicowa Isamaa. W wyborach dostała 11,4 proc., a teraz w sondażach uzyskuje niemal dwa razy mniej. Zwycięzca wyborów Reformierakond poprawiła notowania z 28,9 do 32 proc. Inne partie mają podobne wyniki, co w marcu.
Wesprzyj nas
Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.
Wpływ na notowania mogą mieć ostatnie wydarzenia w parlamencie. Najpierw, 30 sierpnia, Reformierakond poniosła porażkę w głosowaniu nad wotum nieufności dla premiera Ratasa z Partii Centrum. Potem, 10 września, opozycja zanotowała kolejną porażkę na forum Riigikogu. Większość parlamentarna odrzuciła projekt reformy mający na celu uznanie języka estońskiego jako jedynego języka nauczania w szkołach i przedszkolach. Autorem projektu, który krytycy uznali za wymierzony w mniejszość rosyjską (stanowi 25 proc. populacji Estonii), była Reformierakond. Za projektem głosowało 32 deputowanych, 44 było przeciw. Kontrowersyjny projekt wsparli tylko politycy Partii Reform, a przeciwko głosowali lub wstrzymali się (21) od głosu deputowani trzech partii rządowych, a także drugiej partii opozycyjnej – SDE. Uwagę zwraca zachowanie przedstawicieli koalicyjnej prawicy, którzy jeszcze w poprzedniej kadencji parlamentu popierali projekt reformy, ale teraz nie zagłosowali za nią. To cena za koalicję z centrolewicową Partią Centrum, której trzon elektoratu to właśnie ludność rosyjskojęzyczna i dlatego chce utrzymać system szkół rosyjskojęzycznych. Przedstawiony przez koalicję własny projekt de facto odsuwa w daleką przyszłość reformę, co jest korzystne dla Partii Centrum.
Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.