Data: 20 lipca 2023 Autor: Grzegorz Kuczyński

Eskalacja napięcia na Morzu Czarnym

Po wycofaniu się z tzw. umowy zbożowej Rosja nasiliła kampanię ataków na portową infrastrukturę Ukrainy i grozi wszelkimi cywilnymi statkom zmierzającym do ukraińskich portów. Kijów odpowiada symetrycznie: zapowiadając, że każdą jednostkę płynącą do portów rosyjskich nad Morzem Czarnym będzie traktował jak statek przewożący ładunek wojskowego przeznaczenia.

ŹRÓDŁO: www.flickr.com/ministryofdefenceua

Rosja oświadczyła, że od 20 lipca uznaje statki płynące na Ukrainę po Morzu Czarnym za „potencjalne jednostki wojskowe”. Resort obrony w wydanym komunikacie dodał, że „państwa, pod których banderami te statki będą płynąć, będą uważane za zaangażowane w konflikt po stronie Ukrainy”. Moskwa wydała ostrzeżenia o cofnięciu gwarancji bezpieczeństwa dla marynarzy w niektórych częściach Morza Czarnego w związku z zakończeniem porozumienia o transporcie zboża. Jednocześnie Rosjanie zaczęli intensywnie atakować infrastrukturę portową na ukraińskim wybrzeżu na zachód od Krymu. W nocy z 19 na 20 lipca, a więc wraz z wygaśnięciem gwarancji rosyjskich dla transportu morskiego, na Mikołajów, Odessę i obwód odeski uderzyło ponad 20 dronów i pocisków rozmaitych typów, m.in. rakiet Ch-22, Onyks i Iskander. – Jesteśmy w posiadaniu informacji wskazujących na to, że Rosja zaminowała podejścia do ukraińskich portów na Morzu Czarnym – poinformował Biały Dom. Flota Czarnomorska prawdopodobne podejmie aktywniejszą rolę w zakłócaniu handlu z Ukrainą – przekazało zaś brytyjskie ministerstwo obrony. Teraz Rosja dąży do powstrzymania wszelkiej żeglugi handlowej z ukraińskich portów. Na agresywne kroki Moskwy odpowiedziała Ukraina. Jej ministerstwo obrony zakomunikowało 20 lipca, że wszystkie jednostki płynące na Morzu Czarnym w kierunku morskich portów Rosji mogą być od 21 lipca traktowane jako przewożące ładunki przeznaczone do celów wojskowych. Ukraina wydała też zakaz ruchu statków w okolicach północno-wschodniej części Morza Czarnego oraz Cieśniny Kerczeńskiej, uznając go za niebezpieczny. Oczywiście ma to wszystko charakter bardziej polityczny, bo na tym akwenie dominuje flota rosyjska. Jednak należy pamiętać o coraz większych możliwościach ataków rakietowych czy dronowych strony ukraińskiej. Zarówno dotyczy to jednostek pływających, jak i obiektów infrastruktury – o czym świadczy choćby dokonany nieco wcześniej atak na Most Krymski łączący Rosję z okupowanym przez nią Krymem.

Wesprzyj nas

Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.

Wspieram

All texts published by the Warsaw Institute Foundation may be disseminated on the condition that their origin is credited. Images may not be used without permission.

Powiązane wpisy
Top