OPINIE
Data: 13 września 2022 Autor: Adrian Kolano
Człowiek niezłomny. Walka płk Łukasza Cieplińskiego o wolną Polskę cz. 1
Pułkownik Łukasz Ciepliński „Pług” to żołnierz wyklęty, wielki patriota, definicja człowieka niezłomnego. Urodził się 26 listopada 1913 roku w Kwilczu. Był żołnierzem Organizacji Orła Białego, Związku Walki Zbrojnej, Armii Krajowej i antykomunistycznej Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj. W 1945 roku został prezesem IV Komendy Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Jest słusznie uznawany za jednego z legendarnych przywódców Polski Podziemnej i drugiej konspiracji. W końcu schwytany i torturowany przez NKWD zostawił po sobie grypsy pisane z komunistycznej celi skierowane do żony i syna. Pisał je w ostatnich chwilach swojego życia, przed rozstrzelaniem w 1951 roku. Są one symbolem marzeń o wolnej i niepodległej Polsce, świadectwem miłości do rodziny, Boga i ojczyzny.
Życie rodzinne Łukasza Cieplińskiego
Łukasz Ciepliński wychował się w rodzinie reprezentującej głębokie wartości patriotyczne. Jego dwaj starsi bracia, Stanisław i Antoni, wzięli udział w powstaniu wielkopolskim. Pierwszy uczestniczył później w wojnie polsko-bolszewickiej, drugi w kampanii wrześniowej. W jej trakcie dostał się do niewoli, po czym uciekł z sowieckiego obozu jenieckiego i dołączył do armii gen. Władysława Andersa, następnie walczył w 1 Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka.
Łukasz Ciepliński, jeszcze jako nastolatek, w 1929 r. zgłosił się do wojska i rozpoczął edukację w szkołach wojskowych. W 1936 r. po ukończył Szkołę Podchorążych Piechoty w Ostrowi Mazowieckiej-Komorowie w stopniu podporucznika, po czym rozpoczął służbę w 62. pułku piechoty w Bydgoszczy. Z czasem powierzono mu tam dowodzenie kompanią przeciwpancerną.
Udział Łukasza Cieplińskiego w drugiej wojnie światowej
W kampanii wrześniowej 1939 r. odznaczył się w bitwie nad Bzurą. Podczas walk zniszczył sześć niemieckich czołgów. Za ten wyczyn został odznaczony Orderem Virtuti Militari V klasy i awansował na stopień porucznika. Z resztkami swojego pułku przedzierał się przez Puszcze Kampinoską do stolicy, gdzie brał udział w obronie miasta. Po kapitulacji Warszawy nie dał się schwytać Niemcom i wstąpił do konspiracji.
Już w grudniu tego samego roku przedostał się do Budapesztu. Tam przeszedł szkolenie przygotowujące do działalności w konspiracji i został wysłany do Polski, gdzie miał organizować walkę w ramach struktur podziemnych. W drodze powrotnej do kraju został zatrzymany przez ukraińską policję w Baligrodzie na Podkarpaciu i trafił do więzienia w Sanoku. Uciekł w maju 1940 roku. Znalazł się w Rzeszowie angażując się w działalność Podokręgu Rzeszowskiego Organizacji Orła Białego. Po jej scaleniu ze Związkiem Walki Zbrojnej został komendantem obwodu Rzeszów ZWZ. Otrzymał też awans na kapitana. Funkcję komendanta pełnił do kwietnia 1941. W latach 1941-1945 był również inspektorem rejonowym ZWZ – AK Rzeszów.
W okręgu rzeszowskim doskonale zorganizował struktury wywiadu i kontrwywiadu, oddziały „Pługa” likwidowały zarówno polskich zdrajców, jak i żołnierzy niemieckich oraz gestapo. Jego podwładni przechwycili części pocisków rakiet V1 i V2, co miało niebagatelne znaczenie dla sprawy Aliantów. Żołnierze struktur Cieplińskiego wykryli również tajną kwaterę Adolfa Hitlera niedaleko Strzyżowa. W 1944 roku Łukasz Ciepliński przeprowadził odwetową akcję przeciwko oddziałom ukraińskim.
“Burza” – Łukasz Ciepliński dowódcą 39. pułku piechoty Strzelców Lwowskich AK
Latem 1944 roku żołnierze radzieccy przygotowywali się do dalszego wypierania Niemców z terenów Polski. Moskwie jednak nigdy nie chodziło o to by Rzeczpospolitą wyzwolić. Z resztą w wielu przypadkach brutalność żołdaków sowieckich nie była mniejsza od tej reprezentowanej przez nazistów. Armia radziecka jeszcze starała się zachować pozory współpracy z Armią Krajową, ukrywać swoje prawdziwe intencje i określać się mianem wyzwoleńców. Było to zdradzieckim, niezwykle gorzkim i tragicznym w skutkach posunięciem. Łukasz Ciepliński jednak nie ustawał w walce o wolną Polskę. W ramach akcji „Burza” 2 sierpnia 1944 roku dowodził 39. pułkiem piechoty Strzelców Lwowskich AK w operacji wyzwolenia Rzeszowa. Już wtedy stało się jasne, że warunkiem współpracy wojskowej z Rosjanami jest wypowiedzenie przez żołnierzy podziemia posłuszeństwa rządowi polskiemu i podporządkowanie się Polskiemu Komitetowi Wyzwolenia Narodowego – marionetkom Stalina przysłanych do przejęcia władzy w Polsce. Komendant Ciepliński zdecydował o pozostaniu w podziemiu. Lato 1944 r. było zatem dla Cieplińskiego czasem przejścia spod okupacji niemieckiej pod sowiecką. Jak sam wówczas stwierdził „najgorsze jest jeszcze przed nami” (Łopuski, s.44-45).
Wkroczenie sowietów na dobre do Polski przyniosło falę terroru NKWD, nie mniejszego niż ten zaprowadzony przez niemieckie gestapo. W więzieniu na Zamku w Rzeszowie trzymano około 300 żołnierzy Armii Krajowej. Łukasz Ciepliński podjął się rozbicia tego więzienia. Akcją dowodził osobiście. W nocy z 7 na 8 września 1944 r. przypuszczono atak, jednak więzionych AK-owców NKWD przewiozło do obozu przejściowego pod Przemyślem, skąd zesłano ich do łagrów w Związku Sowieckim. Akcja ich odbicia zakończyła się niepowodzeniem. 1 stycznia 1945 r. Łukasz Ciepliński awansował do rangi majora. W tym samym czasie doszło jednak do rozwiązania Armii Krajowej, co zakończyło jego służbę wojskową w tej formacji.
Bibliografia:
Jakimek-Zapart E., Sny wstaną. Grypsy Łukasza Cieplińskiego z celi śmierci, Warszawa 2020.
Łopuski J., Losy Armii Krajowej na Rzeszowszczyźnie (sierpień – grudzień 1944). Wspomnienia i dokumenty, Warszawa 1990.
Wójcik Z. K., Zagórski A., Na katorżniczym szlaku, Warszawa 1994.
Zagórski A., Konspiracja w Sanoku w okresie okupacji. W latach II wojny światowej i konspiracji w: Sanok. Dzieje miasta, Praca zbiorowa pod redakcją Feliksa Kiryka.
Projekt dofinansowano ze środków Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego w ramach Funduszu Patriotycznego-edycja 2022 Wolność po polsku, prowadzone przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Wesprzyj nas
Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.
Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.