UKRAINE MONITOR

Data: 30 sierpnia 2019

Bolton w Kijowie ostrzega. Chodzi nie tylko o Rosję

Dwudniowa wizyta Johna Boltona w Kijowie poświęcona była zarówno relacjom dwustronnym USA i Ukrainy, jak też problemowi Donbasu oraz kwestiom wewnętrznej polityki ukraińskiej. Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta USA uzgadniał zapewne agendę spotkania Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim przy okazji ich udziału w uroczystościach rocznicy wybuchu II wojny światowej w Polsce. Pojawiły się też jednak kwestie relacji Kijowa z Rosją, zadań nowego parlamentu i rządu Ukrainy oraz chińskich planów zakupu strategicznego ukraińskiego przedsiębiorstwa zbrojeniowego Motor Sicz.

ŹRÓDŁO: PRESIDENT.GOV.UA

Podczas wizyty w Kijowie (27-28 sierpnia) John Bolton powiedział w prasowym wywiadzie, że nie ma potrzeby, aby Wołodymyr Zełenski „spieszył się” w działaniach dotyczących zaangażowania Rosji we wspieranie sił separatystów w Donbasie. Doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego stwierdził, że po powołaniu nowego rządu prezydent Ukrainy powinien „bardzo ostrożnie” formułować strategię rozmów z Rosjanami. Bolton dodał przy tym, że nie sądzi, by Europejczycy mieli w tej kwestii jakieś oczywiste rozwiązania. To było wyraźne odniesienie do formatu normandzkiego. Niewykluczone, że w Waszyngtonie pojawił się niepokój w związku z wyraźnym ożywieniem relacji rosyjsko-francuskich właśnie w kontekście ukraińskim. Pojawia się niebezpieczeństwo, że Paryż (i być może Berlin) będą wywierać mocniejszą presję na Zełenskiego, aby ten ustąpił Rosji ws. Donbasu.

Wesprzyj nas

Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.

Wspieram

Po zdobyciu stanowiska prezydenta w kwietniu 2019 roku Zełenski regularnie powtarza postulat zwołania szczytu czwórki normandzkiej i wznowienia rozmów z Rosją. Kreml odpowiadał, że nie jest przeciwny, ale nie wskazywał terminu. Teraz się to jednak zmieniło. Po spotkaniu Putina z Macronem w Fort Bregancon 19 sierpnia, równo tydzień później francuski prezydent ogłosił, że we wrześniu dojdzie do spotkania przywódców Francji, Rosji, Niemiec i Ukrainy. Macron powiedział, że pojawiły się „warunki dla użytecznego szczytu”. Pytanie, co oznaczają te „warunki”. Niestety, wygląda to na perspektywę ustępstw wobec Moskwy. Inaczej Kreml nie zgodziłby się na spotkanie. Prawdopodobnie Macron przekazał Putinowi w swej letniej rezydencji jakiś projekt propozycji skonsultowanych wcześniej z Zełenskim.

28 sierpnia, po spotkaniu z Boltonem, Zełenski wyraził nadzieję, że USA będą mogły być w większym stopniu zaangażowane w rokowania dotyczące Donbasu. Ukraiński prezydent stwierdził, że Kijów przyjąłby z zadowoleniem włączenie się USA do formatu normandzkiego. Po raz pierwszy o rozszerzeniu tego formatu – nie tylko o USA, ale też Wielką Brytanię – Zełenski wspomniał 8 lipca. Pytany w przeddzień rozmowy z Zełenskim, czy Waszyngton chciałby włączyć się do formatu normandzkiego, Bolton nie odpowiedział wprost, ale stwierdził, że w kwestiach między Kijowem a Moskwą jest też „znaczący interes amerykański”. Jaki będzie w końcu rezultat? Decydujące może okazać się spotkanie Zełenskiego z Trumpem w Warszawie. Choć szanse na rozszerzenie formatu normandzkiego o USA są nikłe – z powodu oporu Paryża i Berlina.

Bolton oświadczył w Kijowie, że tym, czego Ukraina potrzebuje dziś najbardziej, jest zdecydowana walka z korupcją. Odnosząc się do polityki wewnętrznej, wyraził nadzieję, że nowy parlament będzie gotów do zdecydowanych reform. Jednak najpilniejszym zadaniem Boltona podczas tej wizyty miało być wyperswadowanie Ukraińcom sprzedaży chińskiemu holdingowi Beijing Skyrizon Aviation przedsiębiorstwa Motor Sicz z siedzibą w Zaporożu. Jest to jeden z największych na świecie producentów silników do wojskowych samolotów transportowych i śmigłowców. Amerykanie obawiają się, że dzięki tej transakcji Pekin otrzymałby dostęp do nowych technologii obronnych. Kończąc wizytę na Ukrainie, Bolton ostrzegł jej władze przed współpracą z Chinami.

Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.

TAGS: 

 

Powiązane wpisy
Top