RUSSIA MONITOR
Data: 22 grudnia 2019
Kadrowe trzęsienie ziemi w Rosniefti
W ścisłym kierownictwie największego rosyjskiego koncernu naftowego doszło do szeregu zmian personalnych. Te kadrowe zmiany sugerują plany wzmocnienia sektora poszukiwawczo-wydobywczego. Mogą też być związane z nowymi gazowymi planami Rosnieftu.
Wiceprezesem Rosnieftu ds. usług wewnętrznych został Erik Liron, wcześniej zajmujący stanowisko pierwszego wiceprezesa ds. poszukiwań i wydobycia. Liron jest specjalistą w obszarze usług wiertniczych – jak wynika z komunikatu spółki jego nowa funkcja pozwoli firmie wzmocnić wyraźnie blok usług wewnętrznych i podnieść efektywność procesów wydobycia. Z kolei pierwszym wiceprezesem ds. rozwoju biznesu naftowo-gazowego i szelfowego został Zeljko Runje, wcześniej wiceprezes ds. projektów szelfowych Rosnieftu. Wiceprezesem-głównym geologiem Rosnieftu został Andriej Poljakow. Jego poprzednik, Andriej Łaziejew, trafił na stanowisko dyrektora generalnego spółki zależnej Rosnieftu, Taas-Jurjach Neftiegazdobycza.
Wesprzyj nas
Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.
Nowym wiceprezesem ds. HR i polityki socjalnej został Aleksiej Artemiew, który pracuj w departamencie kadr od 2012 r. Jego poprzednik Jurij Kalinin ma objąć inne stanowisko w spółce (w komunikacie nie podano jakie) i zaczął już nadzorować „organizacje weteranów” Rosnieftu. Kadrowe zmiany mają na celu nie tylko zwiększenie wydobycia ropy, ale też potwierdzają ambicje Rosnieftu jeśli chodzi o gaz. Spółka zamierza stać się znaczącym graczem na światowym rynku LNG. W 2020 roku zacznie handlować gazem skroplonym za pośrednictwem zarejestrowanego w Szwajcarii tradera Rosneft Trading SA. Nowe ambitne plany Igora Sieczina wiążą się z Ameryką Południową – konkretne zyski ma zacząć przynosić współpraca z Wenezuelą i faktyczne dotowanie reżimu Nicolasa Maduro. Rosnieft dostała prawa do eksploatacji dwóch złóż gazu na szelfie – z wielkimi podatkowymi ulgami. Co istotne, złoża te leżą mniej niż 100 km od Trynidadu i Tobago z jego terminalami LNG. Tą drogą Rosjanie mogliby eksportować wydobywany spod dna Morza Karaibskiego gaz.
Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.