RUSSIA MONITOR

Data: 12 sierpnia 2018

Rosjanie w Pakistanie: szef wywiadu i wiceminister obrony

Najpierw udział dyrektora SWR w naradzie szefów wywiadów Pakistanu, Rosji, Chin i Iranu, a następnie wizyta wiceministra obrony Rosji i umowa o szkoleniu pakistańskich oficerów w Rosji. Jeśli do tego dodać udział pakistańskiego okrętu wojennego w paradzie rosyjskiej floty w Sankt Petersburgu, to widać, że współpraca Moskwy i Islamabadu w obszarze bezpieczeństwa – co sygnalizowaliśmy już kilka miesięcy temu – dynamicznie się rozwija. Rosjanie wchodzą w miejsce opuszczone przez Amerykanów, a zbliżenie z Pakistanem może wpłynąć na rozwój sytuacji w Afganistanie i całym regionie.

ŹRÓDŁO: KREMLIN.RU

Rosja działa w podobny sposób w każdym regionie świata: gdziekolwiek zmniejszają się tradycyjne wpływy Stanów Zjednoczonych czy nawet dochodzi do konfliktu Amerykanów z jakimś dotychczasowym sojusznikiem, tam swoją ofertę współpracy przedstawia Moskwa. Rosjanie nie mają co prawda potencjału, by być pełnowartościowym zmiennikiem USA, ale mają też swoje zalety – z puntu widzenia potencjalnego partnera. Nie interesuje ich przestrzeganie demokracji i praw człowieka i nie mają żadnych skrupułów w realizowaniu celów. Tak się dzieje obecnie w przypadku Pakistanu. Donald Trump zawiesił wszelką pomoc wojskową dla Islamabadu i zamroził współpracę w styczniu tego roku, zarzucając władzom pakistańskim ukrywanie terrorystów i niewystarczające działania na rzecz powstrzymania talibów w sąsiednim Afganistanie. Oczywiście Rosjanie mówią to, co chcieliby słyszeć Pakistańczycy – że doskonale radzą sobie w walce z islamskim terroryzmem i są gwarantem stabilności w regionie. Za tym idą konkrety we współpracy obu państw.

Po raz pierwszy w historii pakistańscy wojskowi będą mogli szkolić się w Rosji. Umowa została zawarta 7 sierpnia podczas inauguracyjnego spotkania Wspólnego Wojskowego Komitetu Konsultacyjnego Rosja-Pakistan (JMCC). Do Rawalpindi na północy Pakistanu przybyła rosyjska delegacja z wiceministrem obrony gen. Aleksandrem Fominem na czele. Gospodarzy reprezentowała grupa z sekretarzem obrony Zamirem ul Hassanem Szachem na czele. Dotąd najlepsi i zajmując najwyższe stanowiska w wojsku oficerowie przechodzili szkolenia i odbywali edukację w USA. Ale teraz Islamabad szuka innych opcji po tym, jak spór z USA doprowadził do wstrzymania wszelkich programów wymiany wojskowych.

Głównym polem dla współpracy będzie jednak na pewno Afganistan. Zbliża stanowiska Moskwy i Islamabadu podejście do talibów (nieoficjalne ich wspieranie) czy afgańskiej odnogi Państwa Islamskiego, której pojawienie się i rosnące znaczenie niepokoi zarówno Rosję, jak i Pakistan. W lipcu w Pakistanie gościł szef Służby Wywiadu Zagranicznego, biorąc udział w szczycie szefów wywiadów Rosji, Pakistanu, Chin i Iranu. Narada miała być poświęcona właśnie problemowi ekspansji IS w Afganistanie. Obecność Siergieja Naryszkina nabiera szczególnego znaczenia w kontekście zarzutów, jakie stawia Amerykanom Rosja: że stoją za wzrostem wpływów IS w Afganistanie i że może to być wymierzone w Rosję, bo wpływy IS są szczególnie duże w północnych prowincjach graniczących z byłymi republikami sowieckimi. Zdaniem Moskwy, w obozach IS po afgańskiej stronie szkoli się tysiące islamistów z Azji Centralnej, którzy potem zostaną rzuceni do swych krajów by je zdestabilizować.

Odwilż między starymi wrogami z czasów zimnej wojny zaczęła się w 2014 roku, gdy oba kraje podpisały umowę o współpracy w obszarze obronności. Rosja sprzedała potem Pakistańczykom cztery śmigłowce Mi-35M, a oba kraje przeprowadziły dwa razy wspólne ćwiczenia antyterrorystyczne. Okręty obu państw wzięły udział niedawno we wspólnych ćwiczeniach na Morzu Arabskim, zaś pakistańska fregata PNS Aslat wzięła udział w ostatniej paradzie rosyjskiej floty wojennej w Sankt Petersburgu. Moskwa podkreśla, że współpraca z Rosją może się Pakistanowi opłacić także ekonomicznie. W pierwszej połowie tego roku obroty handlowe miały wzrosnąć o 82% – ale są wciąż na niskim poziomie 450 mln dolarów. Rosjanie pomagają też budować gazociąg z Karaczi do Lahore. I to właśnie pojawienie się Rosji w sektorze energetycznym może w dalszej perspektywie budzić niepokój, szczególnie w kontekście realizacji projektów dywersyfikujących trasy eksportu węglowodorów z Azji Centralnej – vide TAPI. Moskwa sugeruje, że chciałaby też nawiązać współpracę w dziedzinie energetyki atomowej.

All texts published by the Warsaw Institute Foundation may be disseminated on the condition that their origin is credited. Images may not be used without permission.

Powiązane wpisy
Top