U.S. WEEKLY

Data: 26 marca 2020 Autor: Michał Oleksiejuk

Największe Polsko-Amerykańskie ćwiczenia w cieniu pandemii

DEFENDER-20 to kryptonim planowanych na wiosnę ćwiczeń w ramach Paktu Północnoatlantyckiego, których zadaniem jest przetestowanie umiejętności współdziałania wojsk poszczególnych państw członkowskich NATO w przypadku ewentualnej agresji na wschodniej flance Sojuszu. Jednakże w dobie globalnej pandemii wirusa COVID-19, dowództwo US Army Europe ogłosiło częściowe odwołanie manewrów, w których kluczową rolę miała też odegrać Polska.

ŹRÓDŁO: PIXABAY

Manewry DEFENDER Europe 20 zostały zaplanowane jako największe ćwiczenia organizowane przez NATO od ponad 25 lat. Ich skala i rozmach miała w założeniu przyćmiewać wszystkie inne, odbywające się do tej pory manewry podobnego rodzaju. Już sama statystyka dotycząca DEFENDER napawa podziwem: 37,000 żołnierzy biorących czynny udział w działaniach z czego aż 20,000 z USA. Dodatkowo przewidziano zaangażowanie 18 państw członkowskich NATO operujących w 10 krajach w Europie. Duża część trwających kilka tygodni ćwiczeń miała odbywać się w Polsce. To właśnie przez kraj nad Wisłą przejechać miały kolumny czołgów z Wielkiej Brytanii i USA, planowana była budowa ogromnego szpitala polowego, a lotnictwo NATO miało pilnować polskiej przestrzeni powietrznej. Na finalną fazę symulowanego konfliktu zaplanowano również zrzut sojuszniczych wojsk w państwach bałtyckich z udziałem Krakowskiej 6 Brygady Powietrznodesantowej.

Według informacji opublikowanych przez US Army Europe, celem komponentu amerykańskiego uczestniczącego w ćwiczeniach jest przede wszystkim przetestowanie strategicznej zdolności do przerzutu dużej liczby wojska z USA do Europy w przypadku ewentualnego konfliktu zbrojnego na wschodniej granicy NATO. Z geopolitycznego punktu widzenia ćwiczenia te i udział w nich wojsk amerykańskich ma również na celu pokazanie, że Stany Zjednoczone nadal pozostają zaangażowane w kwestie bezpieczeństwa w Europie, i że tak jak państwa Europy Środkowo-Wschodniej również i USA postrzega Rosję jako realnie zagrożenie militarne.

Pomimo tych oficjalnych zapewnień, tak duże zaangażowanie Amerykanów , wysyłających do Europy aż 20,000 personelu oraz 13,000 sztuk sprzętu kołowego i gąsienicowego może dziwić, szczególnie biorąc pod uwagę politykę obecnego prezydenta USA – Donalda Trumpa. Wielokrotnie wspominał on, że Europa sama powinna być gwarantem swojego bezpieczeństwa, grożąc tym samym że Stany Zjednoczone przestaną angażować się w działania NATO z tak dużym zaangażowaniem jak dotychczas. Wysłanie na DEFENDER Europe 20 dużego zgrupowania wojsk zdaje się więc przeczyć tym zapewnieniom i pozwala domyślać się, że zdecydowane słowa względem Sojuszu Północnoatlantyckiego miały stanowić jedynie groźbę wycelowaną w te państwa członkowskie, które od lat unikają płacenie zakładanych 2% swojego PKB na cele obronnościowe. Co ciekawe, Polska jest jednym z nielicznych państw, które spełnia ten wymóg kupując przy okazji większość nowego uzbrojenia ‘Made in USA’ – czym zaskarbiła sobie wielką sympatię obecnej administracji w Waszyngtonie.

Niestety już teraz wiadomo, że ćwiczenia DEFENDER Europe 20 nie odbędą się w pierwotnie zakładanym kształcie, a duża ich część nie odbędzie się wcale. Decyzja o ograniczaniu skali manewrów nie jest szczególnym zaskoczeniem i wynika z ciągle rozwijającej się na świecie epidemii wirusa COVID-19 zwanego potocznie koronawirusem. Z racji jego względnego upodobnienia do wirusa pospolitej grypy, rozprzestrzenia się on drogą kropelkową, a największą efektywność przenoszenia uzyskuje w zamkniętych pomieszczeniach, gdzie przebywają duże skupiska osób. Statki, samoloty transportowe, wagony kolejowe jak również koszary i namioty wieloosobowe mogłyby być idealną wylęgarnią nowych zakażeń, która szybko nie tylko wyeliminowałaby ze służby tysiące żołnierzy frontowych, ale także przeciążyłaby i tak nadwyrężone już szpitale i przychodnie. W zeszłym tygodniu US Army Europe potwierdziło, że żadne nowe statki ze sprzętem i żołnierzami nie opuszczą wybrzeży Ameryki, a wszystkie które były już w drodze do portów w Niemczech, Holandii i Francji zawrócono. Jednostki, które zdążyły już dotrzeć do Europy oraz jednostki zbazowane w Europie odbędą krótkie i stosunkowo okrojone ćwiczenia z wojskami sojuszniczymi, a następnie niezwłocznie powrócą do macierzystych jednostek. Mniejsze, poboczne ćwiczenia o kryptonimach Dynamic Front, Joint Warfighting Assessment, Saber Strike i Swift Response zostały całkowicie odwołane.

Wesprzyj nas

Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.

Wspieram

Wojsko Polskie również zareagowało na nagły przyrost zakażonych wirusem COVID-19. Wiele jednostek liniowych przy wsparciu Wojsk Obrony Terytorialnej włączyło się w pomoc służbom medycznym oraz policji. W wybranych miastach wojskowi pomagają również weteranom i osobom starszym, które z powodu kwarantanny nie są w stanie opuścić miejsc zamieszkania. Z związku z utrzymywaniem w gotowości kolejnych tysięcy żołnierzy na wypadek dalszego rozwoju pandemii wszystkie ćwiczenia o charakterze wewnątrz państwowym zostały obecnie wstrzymane. Żołnierze z biało-czerwonymi flagami na mundurach odbędą co prawda szkolenia z kolegami z innych państw NATO, lecz z racji ograniczenia wielkości ćwiczeń będą to sporadyczne i krótkie wyjazdy.

Pomimo częściowego odwołania ćwiczeń DEFENDER Europe 20 z powodów pandemii wirusa COVID-19 bezpieczeństwo państw zrzeszonych w NATO nie jest zagrożone. Armie europejskie, podobnie jak i amerykańska skupiają się obecnie na opanowaniu sytuacji zdrowotnej wewnątrz własnych granic. Wojsko pomaga już strukturom rządowym na wielu polach, dotyczy to zarówno wojskowej służby zdrowia jak i wykorzystania żołnierzy w roli sił porządkowych oraz użycia wojsk chemicznych do odkażania budynków i środków transportu. Ćwiczenia, nieważne jak spektakularne, zawsze mogą zostać zorganizowane w alternatywnym terminie. Sam fakt ich wstrzymania nie wpływa na niezwykle ważne deklaracje polityczne, które zdążyły już paść i w których zarówno USA jak i inne państwa członkowskie NATO potwierdziły swoje zaangażowanie w utrzymanie bezpieczeństwa w Europie.

Tekst pierwotnie ukazał się na łamach „Dziennika Związkowego”

All texts published by the Warsaw Institute Foundation may be disseminated on the condition that their origin is credited. Images may not be used without permission.

Powiązane wpisy
Top