UKRAINE MONITOR
Data: 31 sierpnia 2019
Motor Sicz dla Chińczyków? Polityczne znaczenie biznesowej transakcji
Amerykańska administracja chce zablokować sprzedaż strategicznego ukraińskiego producenta silników lotniczych i rakietowych Chinom. Podczas wizyty w Kijowie John Bolton prawdopodobnie uprzedził Ukraińców przed konsekwencjami finalizacji takiej transakcji. Sygnał ostrzegawczy wysłał już Biały Dom, opóźniając przekazanie Ukrainie wartej 250 mln dolarów pomocy wojskowej.
Podczas wizyty w Kijowie (27-28 sierpnia) John Bolton stwierdził, że ostateczną decyzję w sprawie sprzedaży Chińczykom strategicznych zakładów Motor Sicz Ukraina będzie podejmować samodzielnie, ale „władze USA uważają za konieczne uprzedzić wszystkich swych przyjaciół i sojuszników o możliwych zagrożeniach płynących z transakcji z chińską stroną”. Doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego nie ukrywał, że jednym z głównych tematów jego wizyty w Kijowie są obawy amerykańskie o zagrożenie wynikające z „nieuczciwych chińskich praktyk handlowych”. Pytany o możliwe przejęcie przez Chińczyków zakładów Motor Sicz, Bolton nie chciał omawiać konkretnych firm i tylko stwierdził, że to suwerenna sprawa Ukrainy. Jednak zaznaczył, że administracja USA jest do takiej transakcji nastawiona negatywnie. Powód? Obawy przed pozyskaniem przez wrogie państwo wielkiego producenta silników do rakiet, samolotów i śmigłowców. – Myślę, że to ważne dla Ukrainy, ale też dla USA, dla Europy, dla Japonii, dla Australii, Kanady, innych państw – powiedział Bolton.
Wesprzyj nas
Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.
Ukraińskie media poinformowały 19 sierpnia, że dwie chińskie spółki zawarły porozumienie z państwowym koncernem Ukroboronprom o wspólnym zakupie Motor Sicz. Związane z rządem w Pekinie firmy uzyskają pakiet kontrolny przedsiębiorstwa, ale Ukroboronprom pozostawi sobie pakiet blokujący co najmniej 25 proc. Mianowany niedawno przez Zełenskiego szef holdingu skupiającego państwowe firmy zbrojeniowe, Aivaras Abromavicius odmówił komentarza. Motor Sicz nie jest firmą państwową, ale Ukroboronprom ma najwięcej do powiedzenia, jeśli chodzi o strategiczne decyzje tej firmy, po interwencji władz. Pomysł sprzedaży udziałów Motor Sicz (główny udziałowiec był związany wcześniej z prorosyjską Partią Regionów) Chinom i budowy w ChRL zakładu produkcyjnego pojawiły się już trzy lata temu, jednak poprzedni rząd i poprzedni prezydent Petro Poroszenko blokowali takie rozwiązanie. Plany sprzedaży zakładów Chińczykom już w kwietniu 2018 roku sprowokowały wkroczenie agentów SBU do siedziby Motor Sicz. Giełda wstrzymała wtedy obrót akcjami spółki. Wartość Motor Sicz szacowano na 500 mln dolarów.
Motor Sicz ma siedzibę w Zaporożu. Zatrudnia ponad 20 000 ludzi. To jeden z największych na świecie producentów silników do samolotów i śmigłowców. Jego produktów używają zarówno helikoptery Mi, jak też wielkie transportowe Antonowy. Dla Chińczyków Motor Sicz przedstawia wartość przede wszystkim jako producent silników do pocisków rakietowych. To też zapewne jest głównym powodem obaw USA. Obecnie umowę sprzedaży większościowego pakietu Motor Sicz sprawdza ukraiński Komitet Antymonopolowy i może ją ewentualnie zablokować. Jeśli do sprzedaży dojdzie, należy oczekiwać ochłodzenia relacji amerykańsko-ukraińskich. Szczególnie w obszarze wsparcia wojskowego ze strony USA. Być może rozwiązaniem byłby zakup zakładów przez jakiegoś amerykańskiego giganta. Problem w tym, że żaden nie jest zainteresowany. Jednym z powodów jest specyfika eksportu firmy z Zaporoża: wśród klientów jest dużo firm rosyjskich i chińskich.
Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.