RUSSIA MONITOR

Data: 19 kwietnia 2017

Gazowy odwrót z Azji Środkowej

Informacja o podpisaniu przez Gazprom kontraktu na zakup gazu z Uzbekistanu wywołała różne spekulacje, od twierdzenia, że Rosjanie przejmują w ten sposób surowiec, który mogliby zakupić europejscy klienci, po tezę o ekspansji rosyjskiej na gazowym rynku Azji Środkowej.

© EPA/SERGEI ILNITSKY PAP/EPA

W rzeczywistości zawarty 5 kwietnia kontrakt świadczy o czymś przeciwnym: wycofywaniu się Gazpromu z rynku środkowoazjatyckiego (zwłaszcza, że Gazprom powtórzył ostatnio, że nie myśli o wznowieniu zakupu gazu od Turkmenistanu). Po pierwsze świadczy o tym długość kontraktu: na pięć lat (zwykle podpisywano na dziesiątki lat). Po drugie, umowa przewiduje dostawy 4 mld m sześc. gazu rocznie, czyli mniej niż dotychczas (np. w 2016 r. było to 6,2 mld m sześc.). Gazprom ujawnił, ile zapłaci Uzbeknieftiegazowi: w sumie 2,5 mld dolarów. To oznacza średnią cenę 125 dolarów za 1000 m sześc. Gazprom sprzedaje uzbecki gaz do południowych regionów Kazachstanu, a w zamian za to z północnego Kazachstanu dostaje surowiec do swoich Zakładów Uzdatniania Gazu w Orenburgu. Zależą one w dużym stopniu od tych zagranicznych dostaw (średnio ok. 8 mld m sześć rocznie). Problem w tym, że Kazachstan coraz lepiej radzi sobie z zaopatrzeniem południa kraju w gaz własnym sumptem. W pewnym momencie nie będzie potrzebował gazu uzbeckiego (via Gazprom), a wtedy też zagrożone będą dostawy dla Orenburga.

Zmniejszenie ilości gazu sprzedawanego przez republiki środkowoazjatyckie Rosjanom wiąże się też z tym, że głównym kierunkiem eksportu stały się Chiny, które zbudowały już trzy nitki gazociągu zaczynającego się w Turkmenistanie, a budują czwartą nić, zahaczającą o Tadżykistan. Chińskie spółki dominują obecnie gospodarczo w Azji Środkowej. Azja Środkowa przeorientowała się ostatecznie na Chiny w momencie, gdy zrozumiano tam, iż rosyjski partner nie zamierza wypełniać swoich obietnic, tj. kupować gazu po europejskich cenach, modernizować starych sowieckich gazociągów i budować nowy w dół Morza Kaspijskiego. Turkmeni jako pierwsi, a za nimi Uzbecy i Kazachowie przestawili się na rynek chiński. Jak mało znaczący i mający techniczny charakter jest zakup uzbeckiego gazu przez Gazprom świadczy choćby fakt, że kontrakt uzbecko-chiński przewiduje dostawę 10 mld m sześc. rocznie (przeszło dwa razy więcej) z perspektywą zwiększenia.

All texts published by the Warsaw Institute Foundation may be disseminated on the condition that their origin is credited. Images may not be used without permission.

Powiązane wpisy
Top