BELARUSALERT – DZIEŃ 17

Data: 26 sierpnia 2020

Pierwsze wyroki, intrygant Ławrow, zielone ludziki

ŹRÓDŁO: МАКСИМ ШИКУНЕЦ (CC BY-SA 4.0)

Po wielu dniach przerwy, białoruskie służby znów zaczęły zatrzymywać demonstrantów. Do pojedynczych zatrzymań doszło po kilkutysięcznym wiecu w centrum Mińska w rocznicę deklaracji niepodległości Białorusi. W tym samym czasie, także w centrum miasta, odbywał się wiec poparcia Łukaszenki. Wcześniej we wtorek 25 sierpnia sąd w Mińsku skazał dwoje członków opozycyjnej Rady Koordynacyjnej na kary 10 dni aresztu za „organizację nielegalnych zgromadzeń”. Tymczasem ukraińska NGO pod nazwą Wschodnia Grupa Obrońców Praw Człowieka alarmuje, że w okupowanej przez Rosję części Donbasu odbywa się rekrutacja „ochotników”, którzy twierdzą, że mają pojechać na Białoruś. Werbunkiem zajmować ma się administracja „republik ludowych” w Doniecku i Ługańsku. To sugeruje, że Moskwa przygotowuje się na scenariusz, w którym będzie trzeba na Białoruś przerzucić „zielone ludziki”, by wspomóc Łukaszenkę, lub wpływać na rozwój sytuacji w razie upadku Łukaszenki i rewolucyjnego chaosu. Uwagę zwraca ostra retoryka szefa MSZ Rosji. Siergiej Ławrow parę dni temu mówił, że liderzy białoruskiej opozycji chcą rozlewu krwi. We wtorek 25 sierpnia stwierdził, że opozycją „kierują” państwa zachodnie – które, tego nie określił. Ale tego samego dnia spotkał się w Moskwie z zastępcą sekretarza stanu USA Stephenem Biegunem. Rozmawiano też o Białorusi, a Ławrow próbował wbić klin we wspólnotę zachodnią. Powiedział, że Rosja apeluje by USA i liderzy Unii Europejskiej „zwrócili uwagę na kręgi, które np. w Polsce czy na Litwie na wszelkie sposoby wyrażają niezadowolenie z powodu normalizowania się sytuacji na Białorusi”.

All texts published by the Warsaw Institute Foundation may be disseminated on the condition that their origin is credited. Images may not be used without permission.

Powiązane wpisy
Top