UKRAINE MONITOR
Data: 30 września 2019
Dymisja Danyluka. Z powodu Kołomojskiego?
Ołeksandr Danyluk nie jest już sekretarzem ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony. Jeden z głównych przedstawicieli skrzydła reformatorów w ekipie Wołodymyra Zełenskiego zrezygnował prawdopodobnie dlatego, że nie zgadzał się na ustępstwa obecnych władz wobec oligarchy Ihora Kołomojskiego. Nie wiadomo jeszcze, jak odejście Danyluka, jednego z najbardziej prozachodnich polityków w obozie rządzącym, wpłynie na politykę Ukrainy.
Jeszcze w czasie kampanii prezydenckiej Ołeksandr Danyluk uważany był za jedną z kluczowych postaci w sztabie Zełenskiego. Po wyborczym zwycięstwie obecnego prezydenta spekulowano, że Danyluk może objąć finanse, zostać szefem MSZ, a może nawet premierem. Ostatecznie trafił do Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO), co już wtedy można było uznać za rodzaj politycznego zesłania i sygnał, że grupa reformatorów w obozie Zełenskiego będzie odsuwana na bok, zaś decydującą rolę w nowej ekipie rządzącej przypadnie przyjaciołom prezydenta z wcześniejszej działalności biznesowej oraz ludziom Ihora Kołomojskiego. I to właśnie z powodu tego ostatniego Danyluk najprawdopodobniej postanowił opuści ekipę prezydencką.
Danyluk od lipca 2014 roku był przedstawicielem ówczesnego prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki w Radzie Ministrów, a od września 2015 roku – zastępcą szefa administracji prezydenckiej. W kwietniu 2016 roku Danyluk został ministrem finansów w rządzie ówczesnego premiera Wołodymyra Hrojsmana. Po konflikcie z szefem rządu, którego oskarżył o hamowanie reformy Państwowej Służby Podatkowej, w czerwcu 2018 roku został zdymisjonowany. Gdy na przełomie 2018 i 2019 Zełenski ogłosił, że będzie walczył o prezydenturę, w jego ekipie pojawił się Danyluk. 44-latek przed wiosennymi wyborami prezydenckimi na Ukrainie był doradcą Zełenskiego ds. polityki zagranicznej i gospodarki. Jednak po wyborach Zełenski „zesłał” go do sektora siłowego: stanowisko sekretarza RBNiO objął pod koniec maja 2019. Na tym stanowisku należał do najbardziej prozachodnich urzędników w nowej administracji prezydenckiej.
Wesprzyj nas
Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.
Danyluk podał się do dymisji 27 września, tuż przed wylotem Zełenskiego do USA. Prezydent Ukrainy przyjął dymisję po powrocie do kraju, 30 września podpisał dekret o zwolnieniu Danyluka ze stanowiska. Początkowo spekulowano, że Danyluk może zostać ambasadorem w USA lub Wielkiej Brytanii. Jednak wygląda na to, że zupełnie zrywa on z obozem rządzącym. Jak spekulują ukraińskie media, przyczyną jego odejścia mógł być konflikt z szefem biura prezydenta, Andrijem Bohdanem. To zaufany prawnik, współpracownik Kołomojskiego. Uważany jest za głównego łącznika oligarchy z prezydentem. Należy pamiętać, że Kołomojski wspierał kampanię Zełenskiego, chwali się wręcz, że to on wymyślił tę kandydaturę. Teraz oczekuje z tej racji profitów. Mimo presji Zełenski nie chce zrywać bliskich relacji z Kołomojskim i wciąż nie wiadomo, czy oligarcha nie dostanie rekompensaty za nacjonalizację Prywatbanku. A to Danyluk, jako minister finansów, nadzorował nacjonalizację w 2016 roku przejęcie banku doprowadzonego za czasów Kołomojskiego na granicę bankructwa. Nie chciał więc teraz zapewne firmować ustępstwa władzy wobec oligarchy w tej kwestii.
Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.