BALTIC MONITOR

Data: 7 listopada 2018

Baza Ämari coraz silniejsza dzięki USA

Baza powietrzna Ämari staje się jednym z głównych obiektów wojskowych NATO w krajach bałtyckich. W położoną niedaleko stolicy Estonii Tallina bazę co roku duże środki inwestują Amerykanie w ramach programu European Deterrence Initiative (EDI). Dzięki systematycznemu podniesieniu potencjału i rozwojowi infrastruktury, baza może obsługiwać coraz więcej samolotów sojuszniczych.

ŹRÓDŁO: PILDID.MIL.EE

Pierwszego listopada wizytę w Ämari złożył dowódca niemieckich sił powietrznych generał Ingo Gerhartz, kilka dni później przyjechał tam również premier Estonii Jüri Ratas. Obaj spotykali się z niemieckim personelem stacjonującym w obecnie w bazie. Niemcy pochodzą z jednostki stacjonującej w bazie powietrznej Neuburg w Bawarii. Przejęli obowiązki w Ämari w sierpniu od Francuzów. Obecnie w Estonii służy blisko 160 Niemców i pięć myśliwców Eurofighter. To już czwarta zmiana niemiecka w Baltic Air Policing. Nowością jest, że ta zmiana w styczniu 2019 roku zostanie zastąpioną przez zmianę… również niemiecką. Po raz pierwszy w historii Baltic Air Policing ten sam kraj zapewnia dwie zmiany z rzędu. Misja Baltic Air Policing rozpoczęła się wraz z przyjęciem Łotwy, Litwy i Estonii do NATO w 2004 r. Wszystkie te małe kraje nie posiadają własnego lotnictwa myśliwskiego, ich przestrzeni powietrznej strzegą sojusznicy. Samoloty stacjonują w dwóch bazach: w litewskich Szawlach i estońskiej Ämari.

Podczas wizyty w bazie premier Ratas wypowiadał się też na temat nowych obiektów infrastruktury, które sfinansowano z amerykańskiego programu militarnego European Deterrence Initiative (EDI). W Ämari uroczyście otwarto nowoczesne hangary, platformy przeładunkowe, koszary i inne obiekty sfinansowane przez USA z programu European Deterrence Initiative (EDI). Wartość tej inwestycji to blisko 13,9 mln dolarów. Przez ostatnie cztery lata Amerykanie zainwestowali w bazę łącznie ponad 38 mln dolarów. Teraz znajduje się tam infrastruktura pozwalająca zapewnić wsparcie całej lotniczej eskadrze. Między innym na temat rozbudowy Ämari rozmawiali senatorowie z USA, których delegacja z senatorem Richardem Burrem na czele gościła w  Estonii 25 października, spotykając się m.in. z ministrem obrony Jüri Luikiem.

Stany Zjednoczone wspierają rozwój estońskich sił zbrojnych od momentu odzyskania niepodległości przez ten kraj w 1991 roku. Jednak pierwsze naprawdę znaczące wsparcie nastąpiło po aneksji Ukrainy w 2014 roku. Estonia otrzymała wtedy możliwość pozyskania przeciwczołgowych systemów Javelin. Bezpośrednio zaś Amerykanie inwestują w bazę Ämari. Już wcześniej wyłożyli blisko 40 mln dolarów na infrastrukturę, w tym składy amunicji połączone drogami, hangary itd. European Deterrence Initiative powołano jeszcze za rządów Baracka Obamy, krótko po aneksji Krymu, w czerwcu 2014 roku. Celem programu jest inwestowanie w wojskową infrastrukturę amerykańską, przede wszystkim na wschodniej flance NATO. Na rok 2018 przeznaczono na ten cel 214 mln dolarów. Środki amerykańskie dostała nie tylko baza w Estonii. Z programu EDI w tym roku wsparto także inne obiekty: bazę powietrzną Lielvarde na Łotwie (3,85 mln dolarów), bazę powietrzną Sanem w Luksemburgu (67,4 mln dolarów), bazę powietrzną Kecskemet na Węgrzech (55,5 mln dolarów).

 

Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.

TAGS: migration crisis, NATO, Belarus, Russia

 

Powiązane wpisy
Top