RUSSIA MONITOR
Data: 29 października 2017
Korupcja w MSW: dymisja wiceministra
Do dymisji podał się zastępca ministra spraw wewnętrznych Rosji, Aleksandr Machonow. Motyw? „Personalna odpowiedzialność” za aferę korupcyjną, którą ujawniono w podległych mu strukturach ministerstwa. Termin i okoliczności uderzenia FSB i śledczych w wysokich urzędników MSW świadczy, że może to być element politycznych porachunków na szczytach rosyjskiej władzy.
17 października funkcjonariusze FSB zatrzymali na polecenie Komitetu Śledczego Andrieja Nieczajewa, najważniejszego urzędnika odpowiedzialnego za kwestie łączności w MSW. 18 października Nieczajew został decyzją sądu aresztowany na dwa miesiące pod zarzutem nadużycia stanowiska (art. 285 kodeksu karnego). Śledztwo związane jest z wprowadzeniem w MSW systemu IT, na który rząd wydał 1,5 mld rubli (26 mln dolarów). Nieczajew, jako zastępca naczelnika komórki MSW zajmującej się specjalną techniką i łącznością (FKU NPO „STiS”), był głównym konstruktorem systemu informacyjno-analitycznego zabezpieczenia działalności (ISOD) MSW. Według śledczych, Nieczajew i jego wspólnicy mogli dostawać duże łapówki od firm zaangażowanych w tworzenie systemu. Nieczajew trafił do MSW z prywatnej firmy, która zajmowała się opracowywaniem oprogramowania i konsultacjami w tej dziedzinie. Pierwsze donosy na Nieczajewa trafiły do MSW już w 2015 roku. Urzędnik był jednak nietykalny jako protegowany zastępcy ministra spraw wewnętrznych Aleksandra Machonowa. Niewykluczone, że to właśnie Machonow miał być głównym celem wspólnej akcji FSB i Komitetu Śledczego.
Machonow jest jednym z sześciu zastępców ministra Władimira Kołokolcewa. Przed przyjściem do MSW (2012 r.) zajmował się rozwojem telewizyjnych i telekomunikacyjnych systemów w Moskwie jako urzędnik merostwa. Machonow znalazł się na liście osób zamieszanych w aferę Panama Papers: jest właścicielem sześciu spółek zarejestrowanych na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych. Ale ujawnienie tego faktu nie zaszkodziło pozycji Machonowa w MSW, gdzie nadzorował m.in. działalność Nieczajewa. Do zatrzymania tego ostatniego doszło podczas wystawy, na której miał przemawiać obok ministra Kołokolcewa. Widać, że FSB i śledczym zależało na nagłośnieniu sprawy. Machonow także znalazł się w kręgu ich zainteresowania, bo to on akceptował kontrakty zawierane przez Nieczajewa. Dzień po zatrzymaniu podwładnego, wiceminister udał się w delegację poza Moskwę – wyraźnie obawiając się, że też może zostać zatrzymany. Fakt, że dymisję złożył na ręce Kołokolcewa dopiero po ponad tygodniu (27 października) świadczy, że w tym okresie podjął walkę o zachowanie stanowiska. Jak widać, nie udało się.
Machonow nadzorował materialno-techniczne zabezpieczenie resortu, obsługę medyczną pracowników, kadry, budowy i administrowanie obiektami mieszkalnymi, ochroną łączności. Podlegały mu dziesiątki ośrodków i struktur powiązanych z MSW. W tym obszarze działalności resortu istniały zawsze największe możliwości nadużyć. Tutaj już wcześniej dochodziło do zatrzymań urzędników w związku z zarzutami korupcyjnymi. Niewykluczone, że za atakiem na Nieczajewa i Machonowa stoi Siergiej Czemezow, szef korporacji Rostech. Podległe mu struktury spierają się w sądach z FKU NPO „STiS”. Czemezow mógł wykorzystać swoje spore wpływy na Łubiance do uderzenia w MSW. W ostatnich miesiącach wyraźnie wzmacnia swoje wpływy.
Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.