UKRAINE MONITOR
Date: 30 września 2019
Wojskowa pomoc dla Kijowa odmrożona. Korzysta też Pentagon
Z opóźnieniem, ale w końcu uruchomiona. Pomoc wojskowa USA dla Ukrainy jest bardzo ważna dla Kijowa. Nie powinna też być mieszana w amerykańską politykę wewnętrzną – a wiele wskazuje na to, że tak właśnie się stało i stąd opóźnienie. Amerykańska pomoc wojskowa umożliwia Ukrainie skuteczniejsze przeciwstawianie się agresji rosyjskiej i minimalizowanie strat ludzkich w Donbasie. Ale na tej pomocy korzystać może też Pentagon – wyciągając wnioski z tego, jak Rosjanie reagują na użycie amerykańskiego sprzętu i uzbrojenia.
Szef Pentagonu Mark Esper zapewnił 27 września, że środki finansowe dla Ukrainy w ramach programu pomocy wojskowej ze strony USA zostały już uruchomione. Wcześniej administracja Trumpa faktycznie zamroziła zaaprobowane już przez Kongres 250 milionów dolarów pomocy wojskowej dla Kijowa. Biuro Zarządzania i Budżetu Białego Domu zwróciło się do sekretarza obrony Marka Espera oraz ówczesnego prezydenckiego doradcy do spraw bezpieczeństwa narodowego Johna Boltona o zbadanie, czy program jest w najlepszym interesie USA. Wywołało to oburzenie w Kongresie – 13 września senatorowie poinformowali, że administracja Trumpa odblokuje środki finansowe dla Ukrainy. Według ustaleń amerykańskiej prasy, zamrożenie pomocy wojskowej miało związek z sytuacją polityczną w USA. Otóż Trump miał w ten sposób wywierać nacisk na Kijów, aby ten wszczął śledztwo przeciwko synowi Joe Bidena, potencjalnego rywala Trumpa w najbliższych wyborach. Chodzi o zaangażowanie Bidena juniora przed laty w działalność Burisma Holding. To gazowa firma należąca do Mykoły Złoczewskiego, oligarchy i ministra w rządzie Wiktora Janukowycza. Informacje, że R. Hunter Biden został członkiem rady dyrektorów spółki, pojawiły się w maju 2014 roku.
Wesprzyj nas
Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.
Sprawa rzekomych nacisków Trumpa na Zełenskiego jest rozwojowa i może grozić prezydentowi impeachmentem. Nie wiadomo też, jak wpłynie na stosunki amerykańsko-ukraińskie. Tymczasem pomoc wojskowa USA jest dla Kijowa bardzo ważna. Pozwala ona zwiększać możliwości obronne ukraińskiej armii wobec rosyjskiej agresji. Przede wszystkim chodzi o dostawy nowoczesnego sprzętu i śmiercionośnej broni. Na przykład w 2015 roku Ukraina otrzymała 20 systemów radarowych AN/TPQ-53 umożliwiających śledzenie ostrzału z moździerzy i artylerii krótkiego zasięgu (jest to ważne w walkach pozycyjnych w Donbasie). Wskaźnik śmiertelności w oddziałach ukraińskich wyposażonych w te radary spadł z 47 proc. do 18 proc. Z kolei uzbrojenie Ukraińców w amerykańskie przeciwpancerne wyrzutnie rakietowe Javelin zmusiło Rosjan do wycofania z frontu czołgów i pojazdów opancerzonych, które wcześniej niemal bezkarnie ostrzeliwały ukraińskie pozycje. W ramach pakietu pomocowego wartego 250 mln dolarów Ukraina otrzymać ma też karabiny snajperskie, granatniki, aparaturę walki elektronicznej zabezpieczającą łączność, noktowizory itd. Co ważne, zyskuje na tym również armia amerykańska. Użycie amerykańskiego sprzętu i broni przeciwko Rosjanom w warunkach realnej walki pozwala wyciągać wnioski i analizować sposoby prowadzenia boju przez potencjalnego wojennego przeciwnika Stanów Zjednoczonych.
All texts published by the Warsaw Institute Foundation may be disseminated on the condition that their origin is credited. Images may not be used without permission.
Related posts
Warsaw Institute
