OPINIE

Data: 12 sierpnia 2019

Zmiana władzy na Ukrainie. Co dalej z konfliktem w Donbasie?

Po wyborach na Ukrainie powraca dyskusja nad rozwiązaniem konfliktów na wschodzie kraju. Czy nowy ukraiński prezydent – Wołodymir Zełenski – po spektakularnym zwycięstwie w wyborach prezydenckich i parlamentarnych, rozwiąże kwestie trwającego konfliktu? Czy przeciwstawi się Rosji, której celem jest utrzymanie tego regionu w swojej strefie wpływów?

ŹRÓDŁO: VLAD STASOV/EPA-EFE/

Geneza konfliktu

Konflikt w Donbasie rozpoczął się w 2014 roku po zwycięstwie opozycji proeuropejskiej w rewolucji „Euromajdanu”, która doprowadziła do obalenia władzy Wiktora Janukowycza. Rewolucja Euromajdanu wybuchła w kontekście brutalnego stłumienia demonstrantów protestujących przeciwko odrzuceniu przez Ukrainę umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Wyłonienie się nowego proeuropejskiego rządu doprowadziło do wybuchu konfliktu w obwodach Donieckim i Ługańskim, w których większość mieszkańców opowiadała się za integracją z Federacją Rosyjską, a działania prezydenta Janukowycza (pochodzącego zresztą z Doniecka), były popierane przez ludność tych terytoriów. Kolejnym „ogniskiem zapalnym” stał się Półwysep Krymski, który został de facto zaanektowany przez Federację Rosyjską.
Ludność zamieszkująca Krym opowiedziała się za włączeniem Autonomicznej Republiki Krymu w skład Federacji Rosyjskiej, po rozpisanym referendum w marcu 2014 roku, mimo sprzeciwu międzynarodowej opinii publicznej. Referendum było poprzedzone serią aktywnych działań rosyjskich sił zbrojnych na półwyspie, w tym sił specjalnych, określanych potem przez opinię publiczną jako „zielone ludziki”. Z kolei w Ługańsku i Doniecku proklamowały się Doniecka Republika Ludowa (DRL) oraz Ługańska Republika Ludowa (ŁRL). Obydwa samozwańcze byty quasi państwowe nie zostały uznane międzynarodowo przez żadne państwo, łącznie z Rosją. Moskwa oficjalnie zaprzecza jakoby miała swój udział w konflikcie po stronie separatystów, jednak po stronie oddziałów ŁRL i DRL jest wielu ochotników z Federacji Rosyjskiej. System władzy opiera się tam na wysłanych z Rosji przedstawicielach, chociażby gen. Antufiejewie, który w 2014 roku został oddelegowany z Naddniestrza do Doniecka na stanowisko wicepremiera czy Igora Girkina vel Striełkowa, ministra Obrony Narodowej DRL, a przed 2014 rokiem oficera rosyjskiej FSB.

Polityka względem wschodu Ukrainy

Konflikt w obwodach Donieckim i Ługańskim nadal pozostaje w fazie aktywnej, więc nie można zaliczyć go do tzw. „zamrożonych konfliktów”. Dochodzi tam do wymiany ognia pomiędzy stroną ukraińską a separatystami. Granica pomiędzy strefą kontrolowaną przez separatystów a Ukrainą nadal się nie ustabilizowała, jak ma to miejsce w przypadku Naddniestrza. Próby polityczne uregulowania konfliktu na wschodzie Ukrainy zostały podjęte w 2014 i 2015 roku w ramach tak zwanego formatu normandzkiego z udziałem Ukrainy, Rosji oraz Francji i Niemiec. Ta inicjatywa była podjęta w celu kontroli porozumień z Mińska, gdzie odbywały się rozmowy pokojowe. Według porozumień Mińsk 1 (z 2014 roku) uzupełnionych w roku następnym przez Mińsk 2, obydwie strony miały doprowadzić do całkowitego zawieszenia broni i wyprowadzenia ciężkiej artylerii. Rozmowy pokojowe z separatystami miały być prowadzone z poszanowaniem integralności terytorialnej Ukrainy. Porozumienia te, chociaż nie zostały wypowiedziane przez żadną ze stron, nie skutkują zawieszeniem broni. Na przestrzeni ostatnich lat nie doszło do żadnej poważniejszej inicjatywy politycznej, która prowadziłaby do rozwiązania tego konfliktu.
W marcu i kwietniu 2019 roku odbyły się dwie tury wyborów prezydenckich na Ukrainie. Zdecydowanym zwycięzcą został Wołodymir Zełenski, znany wcześniej jako satyryk i producent filmowy. Jego wygrana – ponad 70 proc. zdobytych głosów – była najwyższa w historii wyborów prezydenckich na Ukrainie. Kolejnym elementem konsolidacji władzy było zwycięstwo w przedterminowych wyborach parlamentarnych w lipcu 2019 roku. Ugrupowanie wspierane przez prezydenta „Sługa Ludu”, zyskało większość w parlamencie Ukrainy. Kolejną partią, która dostała się do parlamentu była „Opozycyjna Platforma za Życiem”. To ugrupowanie wygrało głównie na terenach kontrolowanych przez Ukrainę w Obwodach Ługańskim i Donieckim. Jest to ugrupowanie reprezentujące poglądy prorosyjskie, które chce dążyć do wypracowania porozumienia z separatystami oraz Rosją. Stąd wynika popularność tej partii, której elektorat zmaga się z życiem przy linii frontu i wybiera ugrupowania, które dążą do pojednania z separatystami.

Deklaracje prezydenta Zełenskiego

Prezydent Zełenski zadeklarował, że doprowadzi do przełamania impasu w kwestii konfliktu na Wschodzie Ukrainy. Po wygranych wyborach prezydenckich Zełenski zobowiązał się rozpocząć dialog z Rosją w kwestii uwolnienia marynarzy ukraińskich. Marynarzy przetrzymywanych przez Rosję od listopada 2018 roku, kiedy to ich okręt został zatrzymany przez służby rosyjskie w Cieśninie Kerczeńskiej, oddzielającej okupowany przez Rosję Krym od terytorium Federacji Rosyjskiej. Prezydent Ukrainy zadeklarował również, że chciałby wrócić do rozmów pokojowych w formacie normandzkim.
Nowy prezydent Ukrainy, który nie posiada doświadczenia politycznego, w celu realizacji swoich obietnic potrzebuje znaleźć odpowiednie zaplecze polityczne. Prezydent Ukrainy wspierany przez oligarchę Ihora Kołomojskiego, reprezentuje zróżnicowane środowisko polityczne. Wydaje się, że jego prezydentura będzie naznaczona kontynuacją systemu oligarchicznego. Stąd przypuszczać można, że jego pozycja negocjacyjna z Rosją w sprawie Donbasu będzie wypadkową interesów oligarchów reprezentujących obecną władzę a nie autorskim planem środowiska zgromadzonego przy prezydencie.

Rosyjska perspektywa

Z perspektywy Rosji wybór na prezydenta Zełenskiego może okazać się korzystny. Jego brak doświadczenia politycznego może być pewnym atutem w negocjacjach z Kijowem dla Rosji. Z drugiej jednak strony Zełenski rozpoczął swoją prezydenturę od wizyt w zachodnich stolicach, miedzy innymi w Paryżu, gdzie podkreślał znaczenie integracji europejskiej dla Ukrainy. Kolejnym atutem prezydenta może być jego zdystansowanie wobec kwestii historycznych, w tym upamiętnienia Ukraińskiej Powstańczej Armii UPA. Poprzedni prezydent Poroszenko, odnoszący się z uznaniem do dziedzictwa Bandery i UPA, stanowił dla propagandy rosyjskiej ważny element w narracji jakoby współczesna Ukraina była państwem faszystowskim.
Nowy prezydent, posiadający większość w parlamencie oraz prezentujący się jako polityk centrum, może posiadać więcej narzędzi od swojego poprzednika w kwestii konfliktu z DRL i ŁRL. Jednakże wsparcie polityczne Rosji dla separatystów oraz brak kontroli przez stronę ukraińską nad granicą z Rosją na odcinku znajdującym się pod administracją separatystów ogranicza wpływy Kijowa w tym regionie. Wydaje się, że konflikt w Donbasie w dłuższej perspektywie upodobni się do tego w Naddniestrzu. Głównym celem Federacji Rosyjskiej jest utrzymanie tego regionu w swojej strefie wpływów przy jednoczesnym traktowaniu DRL i ŁRL jako strony konfliktu na Ukrainie. Taki scenariusz zakłada możliwość pośredniego odziaływania na ukraińską scenę polityczną, podobnie jak ma to miejsce w przypadku konfliktu pomiędzy Naddniestrzem a Mołdawią.

Autor:
Jakub Lachert – doktorant na Wydziale Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego. Jego zainteresowania badawcze to: polityka sąsiedztwa Unii Europejskiej, w tym, w szczególności, polityka wschodnia, Partnerstwo Wschodnie, Bałkany Zachodnie w procesie integracji z UE.

Tekst pierwotnie ukazał się na łamach „Dziennika Związkowego”

Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.

TAGS: migration crisis, NATO, Belarus, Russia

 

Powiązane wpisy
Top