BALTIC MONITOR

Data: 21 listopada 2018

Yandex.Taxi wjeżdża na ulice Helsinek

Rosyjski potentat IT, firma Yandex, rozszerza swoje wpływy o kolejny rynek Unii Europejskiej. Do trzech krajów bałtyckich, w których latem została uruchomiona aplikacja Yandex.Taxi, dołączył czwarty kraj Unii Europejskiej. Na ulice Helsinek 9 listopada wyjechały pierwsze samochody Yandexa. Na fińskim rynku Rosjanie funkcjonują pod nazwą „Yango”.

ŹRÓDŁO: WIKIMEDIA.ORG

Wejście rosyjskiej firmy na rynek przewozu osób w Finlandii jest efektem reform przyjętych latem tego roku. Liberalizacja fińskiego rynku przewozu osób pozwoliła na powrót (Uber) lub wejście (Taxify) globalnych firm przewozowych, korzystających z aplikacji mobilnych. Z możliwości tej skorzystała również firma Yandex, której usługa przewozowa jest jedną z najpopularniejszych w Rosji i części krajów postsowieckich.

Według informacji przekazywanych przez rosyjską firmę, aplikacja będzie korzystać ze swoich zasobów technicznych, w tym usług nawigacji oraz własnej architektury sztucznej inteligencji. Usługi świadczyć będą samochody należące do floty Yandexa, ale firma planuje też włączyć w swój system lokalne firmy przewozowe oraz indywidualnych taksówkarzy. Jeżeli Yandexowi uda się zdobyć odpowiednią ilość użytkowników, to w kolejnym etapie rozszerzy swoją działalność na inne fińskie miasta: Turku i Tampere.
Działalność Yandexa w Helsinkach nie wzbudza na razie tak dużych kontrowersji, jakie towarzyszyły wprowadzeniu Yandex.Taxi w Estonii i na Litwie. W przeciwieństwie do władz krajów bałtyckich, władze fińskie nie ostrzegają urzędników państwowych i zwykłych obywateli przez używaniem rosyjskiej aplikacji. Fiński portal informacyjny związany z dziennikiem Helsingin Sanomat przeprowadził własne śledztwo dotyczące „Yango”. Dwóch niezależnych ekspertów ds. bezpieczeństwa w sieci, na których opinie powołuję się portal, w większości potwierdza zagrożenia związane z użytkowaniem aplikacji. Ich ekspertyza koresponduję z wynikami, jakie uzyskali badacze z Litwy i Estonii, i potwierdza doniesienia o tym, jakoby aplikacja zbierała i magazynowała większość danych dostępnych na urządzeniach mobilnych użytkowników.

Co dalej?

Decyzja rosyjskiego giganta IT o wejściu na kolejny rynek wskazuje, że rozszerzanie działalności o kolejne europejskie kraje jest elementem strategii firmy. Rodzi to pytanie na ile ekspansja ta jest elementem standardowej konkurencji rynkowej pomiędzy największymi graczami tego segmentu usług, a na ile ma kontekst polityczny?

Jeśli aplikacja odniesie sukces komercyjny, to z pewnością zostanie to wykorzystane przez Kreml. Zbieranie danych może posłużyć m.in. do profilowania osób korzystających z tych usług. Przykładem tego, jak można wykorzystywać dane o użytkownikach jest, głośna przed kilkoma miesiącami, sprawa Cambridge Analitica. Zaawansowane, spersonalizowane kampanie medialne, których autorem była brytyjska firma, służyły jako narzędzie manipulacji, radykalizacji i zmiany postaw polityczno-społecznych osób objętych algorytmem, a w efekcie były również narzędziem wpływu na preferencje polityczne przy urnie.

Ekspansja rosyjskich usług z sektora IT w perspektywie długoterminowej jest wyzwaniem dla państw Unii Europejskiej. Skuteczne pozyskiwanie, składowanie i analizowanie big data może dawać głęboki wgląd w sposób działania społeczeństw europejskich, a także, docelowo, wpływać na kształtowanie zbiorowych lub indywidualnych opinii.

All texts published by the Warsaw Institute Foundation may be disseminated on the condition that their origin is credited. Images may not be used without permission.

Powiązane wpisy
Top