BALTIC MONITOR

Data: 6 marca 2019

Wybory na Litwie. Tracą partie, zyskują społeczne komitety

Wybory samorządowe na Litwie wygrała prawicowa opozycja, nieznacznie wyprzedzając dwa współrządzące na szczeblu centralnym ugrupowania. Aż jedna czwarta głosów padła jednak na lokalne komitety społeczne. Straciło główne ugrupowanie reprezentujące litewskich Polaków, które startowało w części kraju w koalicji z Aliansem Rosjan.

ŹRÓDŁO: WIKIPEDIA.ORG

Związek Ojczyzny – Litewscy Chrześcijańscy Demokraci (TS-LKD) w niedzielnych wyborach lokalnych 3 marca uzyskał najwięcej głosów – 16,02 proc. (cztery lata temu uzyskał 15 proc.) co przekłada się na 264 mandatów w samorządach. Drugie miejsce zajęła Litewska Partia Socjaldemokratyczna (LSDP) z wynikiem 13,29 proc. (259 mandatów), co oznacza duży spadek od poprzednich wyborów – w 2015 roku socjaldemokracji dostali 20 proc. głosów. Główne ugrupowanie rządzące, czyli Litewski Związek Rolników i Zielonych (LVŻS) uzyskał 11,16 proc. (216 mandatów) – to oznacza wzrost z 7 proc. w 2015 r. Wymagany dla partii czteroprocentowy próg wyborczy w skali kraju przekroczyły jeszcze dwa ugrupowania. Litewski Ruch Liberałów (LRLS) odnotował wynik gorszy niż przed czterema laty (spadek z 14 proc. do 5,89 proc.) zdobywając 118 mandatów. Partia Pracy też straciła – z 9 proc. do 5,09 proc. – i uzyskała 60 mandatów. Uwagę zwraca za to rosnąca popularność lokalnych komitetów społecznych, nieafiliowanych z partiami politycznymi. Zaufał im co czwarty głosujący Litwin – 26,75 proc. w skali kraju przekłada się na ponad 300 mandatów.

Gorszy wynik niż w 2015 roku odnotowała Akcja Wyborcza Polaków na Litwie – Związek Chrześcijańskich Rodzin (AWPL-ZChR). Ugrupowanie mniejszości polskiej uzyskało 5,01 proc. głosów (spadek z 8 proc.) i utraciło dziesięć mandatów radnych, schodząc do poziomu 55 mandatów w całym kraju. AWPL-ZChR startowała w dziesięciu samorządach, w sześciu z nich w koalicji z Aliansem Rosjan. Także ten tandem stracił w porównaniu z 2015 roku: z 7,49 proc. do 5,24 proc. Bastionem Polaków pozostają rejony wileński i solecznicki. Tutaj AWPL-ZChR zdobyła większość w radach, a jej kandydaci już w pierwszej turze wygrali wybory merów. W Wilnie AWPL-ZChR zdobyła stracił cztery mandaty i ma obecnie sześć, a jej kandydatka zajęła dopiero 6. miejsce w wyborach mera. Tutaj konieczna będzie dogrywka: w walce o fotel mera stolicy zmierzą się obecny mer Remigijus Szimaszius z byłym merem Arturasem Zuokasem. Dogrywka o fotel mera odbędzie się jeszcze w 40 innych samorządach, już w pierwszej turze wyboru dokonano w 19 samorządach.

Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.

TAGS: migration crisis, NATO, Belarus, Russia

 

Powiązane wpisy
Top