RUSSIA MONITOR

Data: 3 marca 2020

Wojna czy pokój? Erdogan leci do Putina

Kiedy okazało się, że to Erdogan poleci do Moskwy, a nie Putin do Stambułu, i że nie będzie to spotkanie w proponowanym przez Turcję formacie z udziałem przywódców Niemiec i Francji, wydawało się, że Kreml ograł Ankarę. Erdogan miał udać się do Rosji w roli upokorzonego petenta. Jednak po niecałych dwóch dobach sytuacja się zmieniła. Rozpoczęta 1 marca ofensywa przeciwko armii Baszara el-Asada wzmacnia pozycję negocjacyjną Recepa Tayyipa Erdogana. Spotkanie na Kremlu może być rozstrzygające. Turcja zapewne gotowa jest pójść na jakiś układ, jeśli pozwoli on zachować twarz Erdoganowi, a zmiany w Idlib w porównaniu z sytuacją sprzed ofensywy nie będą zbyt upokarzające dla Turcji. Należy pamiętać, że Putin też nie ma wcale tak silnej pozycji jak się może wydawać – dalsza ofensywa turecka w Idlib może bowiem osłabić pozycję Asada. Putin od roku 2015 nie zmienił celu strategicznego, jakim jest odbicie całego terytorium Syrii dla prezydenta Asada.

ŹRÓDŁO: KREMLIN.RU

Turcja stoi na stanowisku, że należy jak najszybciej wprowadzić zawieszenie broni, a siły syryjskie wspierane przez Rosjan, powinny wycofać się do granic określonych w umowie o deeskalacji, zawartej między Turcją a Rosją w 2018 roku. Moskwa dotychczas jednak nie chciała o tym w ogóle słyszeć i wspiera ofensywę syryjską, podkreślając przy tym, że jest to „antyterrorystyczna krucjata” wymuszona w dużej mierze przez niewypełnianie przez Ankarę zobowiązań z porozumienia w Soczi w 2018 roku. Rosyjska propaganda i czołowi publicyści telewizyjni prezentujący stanowisko Kremla, zaczęli podkreślać, że Turcy w Syrii są nielegalnie. Podobnego argumentu Moskwa używa od dawna wobec Amerykanów. Dla kontrastu, Rosjanie są obecni w Syrii w pełni legalnie, bo zaprosił ich rząd w Damaszku. Narracja rosyjska mówi więc, że straty tureckie wynikają z tego, że wojska tego kraju znalazły się w Idlib nielegalnie. Na dodatek „wspierają tam terrorystów” – można usłyszeć w rosyjskich mediach. 2 marca rosyjskie ministerstwo obrony ostrzegło, że nie gwarantuje bezpieczeństwa tureckim samolotom znajdującym się w syryjskiej przestrzeni powietrznej. Kontradmirał Oleg Żurawlow oświadczył, że rząd syryjski z powodu zamknął przestrzeń powietrzną nad Idlib. To była reakcja na zestrzelenie dwóch rządowych samolotów i zabiciu w atakach dronów 19 syryjskich żołnierzy w pierwszym dniu tureckiej ofensywy. Siły tureckie zbombardowały też pas startowy wojskowego lotniska Najrab w prowincji Aleppo.

Wesprzyj nas

Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.

Wspieram

Z taką mocną kartą w ręku (należy pamiętać, że siły Asada nie mają szans w otwartym starciu z Turcją) prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan uda się do Rosji 5 marca z jednodniową wizytą. Spotkanie Erdogan uzgodnił z Władimirem Putinem w rozmowie telefonicznej 28 lutego. Tego samego dnia w Ankarze odbyły się kolejne – bezowocne – rozmowy o sytuacji w Idlib z udziałem delegacji z Rosji. Wcześniej Erdogan proponował 5 marca spotkanie w Stambule przywódców Turcji, Rosji, Francji i Niemiec (w takim formacie doszło już do spotkania – w październiku 2018), ale Putin w dość obcesowy sposób odrzucił taki pomysł. Ale już po kilku dniach zgodził się spotkać z Erdoganem, tyle że tylko we dwóch i w Rosji, a nie Turcji. Rosja przywiązuje duże znaczenie do współpracy z Turcją w walce z terroryzmem w Syrii i zamierza ją kontynuować – zapewnił 2 marca rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Dodał zarazem, że Rosja popiera Syrię w jej zamiarze dalszej „walki z terrorystami”. W Syrii, tak samo jak w Libii, Putin i Erdogan prowadzą grę, w której używa się gróźb, prowokacji wojskowych i negocjacji. Spotkanie w Moskwie może mieć największe konsekwencje dla sytuacji na Bliskim Wschodzie od początku stycznia, gdy zaraz po wspólnym uruchomieniu gazociągu TurkStream przez Putina i Erdogana, Rosjanie obiecali Turkom zawieszenie broni w Idlib. By już po kilku dniach wznowić naloty umożliwiające siłom Asada kolejne zdobycze terytorialne w ostatnim bastionie rebelii.

Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.

TAGS: migration crisis, NATO, Belarus, Russia

 

Powiązane wpisy
Top