BALTIC MONITOR

Data: 28 czerwca 2018

Synchronizacja elektroenergetyczna państw bałtyckich coraz bliżej

Trzy państwa bałtyckie, Polska i Komisja Europejska podpisały w Brukseli porozumienie dotyczące synchronizacji sieci elektroenergetycznych w regionie. Wieloletni projekt włączenia bałtyckiej trójki do kontynentalnego systemu przyspieszył. Realizacja synchronizacji przez Polskę ma zostać sfinalizowana do 2025 roku.

źródło: ec.europa.eu

Jednym z ostatnich reliktów sowieckiego dziedzictwa w Estonii, Łotwie i Litwie jest odziedziczony po związku sowieckim system elektroenergetyczny UPS/IPS. W związku z dynamicznie zmieniającą się sytuacją polityczną w regionie i rosyjskimi pogróżkami blackoutu, kraje bałtyckie są zdeterminowane do integracji z Zachodem. Procesy integracyjne trwają już od kilku lat. Obecnie bałtycka trójka posiada połączenia energetyczne z Polską (Lit-Pol Link), Szwecją (kabel Nordbalt) oraz Finlandią (Estlink 1 i 2). Jednak dopiero odłączenie się od systemu rosyjskiego i integracja z resztą kontynentu może być uznana za znaczące uniezależnienie od dawnego imperium.

Ten proces – wymagający finansowo, politycznie i technicznie – trwa od prawie 10 lat. Wywołał on wiele wewnętrznych dyskusji, m.in. związanych z wariantami desynchronizacji: wyspowa, nordycka czy polska. Wszystko to jest zostało ostatecznie ustanowione przez podpisanie czerwcowej umowy w Brukseli, w trakcie specjalnego spotkania, w którym wzięli udział: prezydent Grybauskaite, premierzy Łotwy, Estonii i Polski, a także przewodniczący Komisji Europejskiej – Jean Claude Juncker.

Zgodnie z postanowieniami, synchronizacja ma się odbyć przez przyłączenie energetyczne z Polską, które przechodzi przez Suwalszczyznę. Ten wariant można uznać za najbardziej optymalny finansowo dla Litwy, wyzwaniem mogą okazać się dodatkowe koszty modernizacji infrastruktury łotewskiej i estońskiej. Najprawdopodobniej część tych wydatków pokryje Komisja Europejska, która wyznaczyła delegowane środki finansowe na projekt synchronizacji.

Politycznie proces synchronizacji zostanie uruchomiony już we wrześniu tego roku. Ruszy wtedy specjalna procedura, którą realizować będą polscy i litewscy operatorzy pod kierownictwem Europejskiej Sieci Operatorów Systemów Przesyłowych (ETSO-E). Kolejne etapy będą realizowane według rozpisanego harmonogramu.

Podstawowym elementem infrastruktury synchronizującej jest przyłącze Lit-Pol Link. Na początku było ono uznawane za niewystarczające, jednak po częściowej, minimalnej modernizacji powinno sprostać zadaniu. W przyszłości dopełni je drugie polsko-litewskie przyłącze energetyczne – poprowadzony dnem bałtycku kabel łączący Kłajpedę z Władysławowem.

Wyjście krajów bałtyckich z rosyjskiego systemu i integracja z kontynentem zapowiada wiele pozytywnych skutków, ale również nowych wyzwań. Synchronizacja z Zachodem niezaprzeczalnie pozwoli wejść krajom bałtyckim na europejski rynek energetyczny, a odłączenie od systemu rosyjskiego utrudni zakup energii z budowanej w Ostrowcu na Białorusi elektrowni atomowej. Ze względów politycznych ta kwestia jest szczególnie istotna dla Litwy – białoruski reaktor atomowy, który uznawany jest za przestarzałą technologię, znajduje się 50 kilometrów od stolicy kraju, Wilna.

Puzzlem nie pasującym do nowej energetycznej układanki jest Obwód Kaliningradzki Federacji Rosyjskiej. Po desynchronizacji krajów bałtyckich z Rosją, eksklawa prawdopodobnie pozostanie wyspą energetyczną odłączoną od reszty systemu. Warunki, na jakich miałby odbywać się przesył energii elektrycznej między Kaliningradem, a resztą Rosji, będą przedmiotem negocjacji pomiędzy Komisją Europejską, a Federacją Rosyjską.

Pełna synchronizacja regionu bałtyckiego z systemem kontynentalnym ma zostać sfinalizowana w 2025 roku.

Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.

TAGS: migration crisis, NATO, Belarus, Russia

 

Powiązane wpisy
Top