RUSSIA MONITOR
Data: 20 lutego 2018
Samotny koniec Bastrykina. Wybory prezydenckie w Rosji
15 lutego odbyło się doroczne poszerzone kolegium Prokuratury Generalnej. 6 lutego takie same wydarzenie miało miejsce w Komitecie Śledczym. Różnica jest jednak zasadnicza. Na tym pierwszym gościł i nawet przemawiał prezydent. Na drugim pojawił się ledwie wicepremier. Wniosek: dni Komitetu Śledczego są policzone, co od dłuższego czasu prognozuje The Warsaw Institute.
Problemy szefa Komitetu Śledczego FR Aleksandra Bastrykina opisywaliśmy ostatnio w styczniu, tu i tu, głównie w związku z rozwojem tzw. sprawy Młodego Szakro, czyli korupcji na najwyższych szczeblach SKR. To, że instytucja Bastrykina znajduje się w głębokiej niełasce, potwierdziła lista gości przybyłych 6 lutego na doroczne poszerzone kolegium Komitetu Śledczego FR. Nie przyjechał nikt ważny z Kremla, z rządu, z parlamentu. Administrację prezydenta reprezentował zaledwie przedstawiciel pełnomocny prezydenta w Północno-Zachodnim Okręgu Federalnym Aleksandr Biegłow. Dumę reprezentowała wiceprzewodnicząca Jarowaja, zaś rząd wicepremier Dmitrij Rogozin, a prokuraturę generalną zastępca Jurija Czajki, Wiktor Grin. Jakże kontrastuje to z poprzednimi latami. W 2015 r. Bastrykina zaraz po kolegium przyjął Putin. W 2016 r. przyjechał szef administracji prezydenckiej Siergiej Iwanow. W 2017 r. było dwóch szefów dwóch ważnych zarządów administracji prezydenckiej: kontroli oraz antykorupcyjnego.
Do likwidacji SKR dojdzie zapewne niedługo po wyborach prezydenckich, w ramach szerszej i głębszej reorganizacji struktur siłowych. Jeden z wariantów branych pod uwagę to utworzenie „rosyjskiego FBI”, czyli Federalnej Służby Dochodzeniowej. W jej skład weszłyby SKR i wszystkie śledcze struktury innych organów siłowych, z zarządem śledczym FSB i departamentem śledczym MSW na czele. Ale taki wariant nie podoba się Łubiance, która wolałaby inny scenariusz: budowę tzw. MGB (Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego) skupiającego obecne FSB, SWR i FSO, z dominującą rolą kontrwywiadu, czyli FSB. Oczywiście skupiono by tu również wszelkie śledcze uprawnienia. Już teraz FSB chętnie wykorzystuje te kompetencje, omijając Komitet Śledczy. Na dodatek w grudniu 2017 r. senator Aleksiej Aleksandrow wniósł do Dumy projekt ustawy, który proponuje dać prokuratorowi generalnemu i jego zastępcom prawo przekazywania dowolnych materiałów lub spraw ujawnionych przez FSB do prowadzenia śledztwa właśnie organom FSB. Tyle że jest jeszcze prokuratura generalna, a i Putin na dodatek raczej nie zaryzykuje tak potężnej koncentracji uprawnień operacyjno-śledczych w jednym miejscu, na Łubiance. Obecność prezydenta na poszerzonym kolegium prokuratury generalnej sugeruje, że największe szanse na realizację ma wariant powrotu Komitetu Śledczego w skład prokuratury generalnej (z której go „wyjęto” w 2011 r.).
Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.