Wysoki przedstawiciel UE ds. zagranicznych Josep Borrell popełnił straszliwy, niedopuszczalny w dyplomacji błąd. Obciąża go sama decyzja o wyjeździe do Moskwy. Jeszcze większą kompromitacją było to, co mówił, i to, czego nie powiedział w stolicy Rosji. Unijne służby prasowe dopisały się do tej katastrofy.