Data: 24 grudnia 2020

Rosyjsko-chiński patrol. Alarm w Korei Południowej i Japonii

Kilkanaście wojskowych samolotów Rosji i Chin we wspólnej misji patrolowej. Kolejny przejaw zacieśniania militarnej współpracy obu państw. Znów ta akcja wywołała zaniepokojenie w krajach Azji Wschodniej widzących zagrożenie w działaniach Moskwy i Pekinu.

ŹRÓDŁO: WIKIMEDIA COMMONS

Dziewiętnaście samolotów Rosji i Chin naruszyło 22 grudnia strefę identyfikacji obrony powietrznej Korei Południowej – poinformowało kolegium szefów sztabów sił zbrojnych Korei Płd. W odpowiedzi Koreańczycy poderwali swoje myśliwce. Seul nie wykluczył, że było to wspólne rosyjsko-chińskie ćwiczenie wojskowe. Według agencji Yonhap, chińska armia poinformowała wcześniej Koreę Płd., że samoloty wykonują rutynowe ćwiczenia. Wiadomo, że żaden z samolotów nie naruszył przestrzeni powietrznej Korei Południowej. Z informacji podanych przez południowokoreańskie media wynika, że pierwsze do strefy identyfikacji obrony powietrznej wleciały samoloty chińskie, prawdopodobnie cztery bombowce H-6. Następnie w strefie znalazło się 15 samolotów rosyjskich, w tym bombowce strategiczne Tu-95 i samoloty wczesnego ostrzegania A-50. Władze Korei Południowej w związku z incydentem wezwały attaché wojskowych Rosji i Chin. Jeszcze tego samego dnia o incydencie poinformowała strona rosyjska. Samoloty Rosji i Chin przeprowadziły wspólny, ponad dziesięciogodzinny lot patrolowy w regionie Azji i Pacyfiku. Na niektórych odcinkach maszyny były śledzone przez samoloty Japonii (myśliwce F-15) i Korei Płd. – zameldował minister obrony Siergiej Szojgu na spotkaniu z prezydentem Władimirem Putinem. W patrolu brały udział rosyjskie strategiczne samoloty bombowe Tu-95MS i myśliwce Su-35. Lot odbył się nad Morzem Wschodniochińskim i Morzem Japońskim. Strona rosyjska zapewniła, że samoloty obu armii nie naruszały przestrzeni powietrznej innych państw.

Wesprzyj nas

Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.

Wspieram

To kolejna rosyjska prowokacja w pobliżu Półwyspu Koreańskiego. W październiku 2019 roku sześć samolotów wleciało bez uprzedzenia w południowokoreańską strefę identyfikacji obrony powietrznej. Według kolegium szefów sztabów Korei Południowej rosyjscy intruzi – samolot wczesnego ostrzegania A-50, trzy myśliwce Su-27 i dwa bombowce Tu-95 – łącznie znajdowały się w strefie identyfikacji przez około cztery godziny. Od początku 2019 roku rosyjskie samoloty naruszyły strefę identyfikacji obrony powietrznej Korei Południowej łącznie 20 razy. Do najbardziej niebezpiecznego incydentu doszło pod koniec lipca. Rosyjski samolot wczesnego ostrzegania A-50, towarzyszący chińskim i rosyjskim bombowcom podczas wspólnego patrolu, dwukrotnie wleciał w przestrzeń powietrzną Korei Południowej nad kontrolowanymi przez ten kraj wyspami Dokdo, do których prawa rości sobie również Japonia. Seul i Tokio wysłały za intruzami myśliwce. Piloci południowokoreańscy oddali w kierunku rosyjskiego A-50 setki strzałów ostrzegawczych.

Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.

TAGS: 

 

Powiązane wpisy
Top