RAPORTY SPECJALNE

Data: 24 lutego 2022  Autor: Łukasz Kobierski

Rola i wpływ Chińskiej Republiki Ludowej na państwa Grupy Wyszehradzkiej

SOURCE: FLICKR

Węgry

Wśród państw Grupy V4 Węgry wykazują postawę najbardziej przychylną Chińskiej Republice Ludowej, co znajduje wyraz w poparciu dla wspólnych chińsko-węgierskich projektów gospodarczych i politycznych. Jednym z głośnych przykładów inicjatyw obydwu państw jest planowana budowa kampusu Uniwersytetu Fudan w Budapeszcie, który ma zostać ukończony do 2024 r. i kształcić do 6 tys. studentów rocznie. W artykule z 30 września 2020 r. Chiny planują budowę pierwszego kampusu uniwersyteckiego na Węgrzech wskazane zostały główne czynniki, które doprowadziły do podpisania 16 grudnia 2019 r. wstępnej umowy między Ministrem Technologii i Innowacji Węgier László Palkovics’em oraz rektorem Uniwersytetu w Fudan Xu Ningshengiem. Wola realizacji projektu została potwierdzona kolejną umową sfinalizowana w kwietniu 2021 r. Kluczową motywacją władz w Budapeszcie pozostaje realizacja polityki „wschodniego otwarcia”, której celem jest równoważenie zależności od Unii Europejskiej poprzez rozwój relacji z  innymi partnerami zagranicznymi w tym przede wszystkim z Chinami i częściowo Rosją.

15 czerwca 2021 r. węgierski parlament uchwalił ustawę umożliwiająca realizację wspólnego projektu, do 2024 r. Decyzja władz spotkała się z protestami mieszkańców Budapesztu, w których udział wzięło ok. 10 tys. obywateli. Polityczną twarzą protestu stał się opozycyjny burmistrz Budapesztu Gergely Karacsony, który stał się adwokatem projektu referendum na temat budowy szacowanego na 1,4 mld euro projektu. W analizie Spór o chiński uniwersytet w Budapeszcie miarą sympatii Węgrów do Państwa Środka? z sierpnia 2021 r. Patryk Szczotka wskazał na badanie sondażowe przeprowadzone przez liberalny think tank Republikon dowodzące, że dwie trzecie wszystkich Węgrów zdecydowanie odrzuca projekt Fudan Hungary University, przy czym dotyczy to także jednej trzeciej wyborców Orbána. Pod presją protestów oraz zaplanowanych na 3 kwietnia 2022 r. rząd zmienił stanowisko, ogłaszając, że zaproponuje referendum w sprawie uczelni – ale dopiero po wyborach powszechnych.

Ważnym przykładem odmiennego podejścia Węgier do Chin jest także polityka tego państwa w zakresie udziału chińskich przedsiębiorstw telekomunikacyjnych w budowie sieci 5G. W analizie z 30 listopada 2020 r. Huawei w Polsce i na Węgrzech. Czy ma szansę na udział w 5G? Paweł Paszak porównał podejścia Warszawy i Budapesztu do kwestii potencjalnego zaangażowania chińskich dostawców w sieć telekomunikacyjną nowej generacji. W artykule wskazano wówczas, że z perspektywy władz węgierskich wykluczenie Huawei jest mało korzystnym rozwiązaniem, gdyż mogłoby zapoczątkować procesy wycofywania się koncernu z kraju oraz mogłoby utrudnić realizację innych kontraktów infrastrukturalnych, oraz zaszkodzić szerszej współpracy politycznej. W analizie Warsaw Institute postawiono wówczas prognozę, że jeżeli nie dojdzie do odgórnego wykluczenia Huawei na poziomie UE, to należy oczekiwać, że chiński koncern weźmie udział w tworzeniu infrastruktury 5G. Od tamtego czasu współpraca z Huawei została rozszerzona na kolejne obszary.  Na początku października 2021 r. koncern podpisał umowę z East-West Intermodal Logistics – spółką zarządzającą nowym terminalem w Fenyeslitke na Kolejowym Jedwabnym Szlaku – na podstawie, której firma z Shenzhen ma stworzyć niezależną sieć 5G obsługującą operacje na terminalu. W listopadzie Minister Technologii i Innowacji Węgier László Palkovics oraz dyrektor zarządzający Huawei Technologies Hungary CEO Colin Cai podpisali natomiast memorandum w obszarze cyfryzacji edukacji, rozwoju 5G a także inteligentnych miast. Jednocześnie należy zauważyć, że główni dostawcy usług 5G wbrew zapowiedziom przedstawicieli rządu zdecydowali się na współpracę z innymi firmami oferującymi technologie telekomunikacyjne.

Pandemia Covid 19 i wysokie obciążenie systemów ochrony zdrowia stworzyło impuls dla pogłębienia współpracy Węgier i Chin w zakresie dostaw artykułów medycznych, w tym szczepionek i maseczek. Znaczenie tego rodzaju działań obydwu państw wykraczało jednak poza ich bezpośrednie znaczenie zdrowotne i niosło istotne implikacje polityczne. W artykule Chińska dyplomacja szczepionkowa i maseczkowa na Węgrzech z 5 kwietnia 2021 r.  Paweł Paszak zwrócił uwagę, że na ówczesnym etapie Węgry były drugim obok Serbii państwem w Europie, które zdecydowało się na wprowadzenie szczepionki Sinopharm do powszechnego użytku. Dzięki kontraktowi zawartemu z chińskim koncernem władze w Budapeszcie zaszczepiły co najmniej jedną dawką 2,5 mln obywateli, osiągając czwarty wskaźnik wyszczepialności na Starym Kontynencie. Rząd Viktora Orbana od momentu wybuchu pandemii aktywnie wspierał narrację budowaną przez władze w Pekinie, podkreślając znaczenie współpracy z Chinami w skutecznej walce z COVID-19 i minimalizując skalę wsparcia ze strony UE. Zakup szczepionek z Chin spotkał się jednak z zarzutami o niegospodarność, ponieważ transakcji przekroczyła 150 mln euro, co oznacza, że za pojedynczą dawkę władze węgierskie zapłaciły 35,7 dolara. Uzgodniona cena była ponad dwukrotnie wyższa niż koszt zakupu szczepionek Pfizer/BioNTech (ok. 15 dolarów) i Moderna (ok. 18 dolarów), ponad czterokrotnie wyższa niż cena szczepionek Johnson and Johnson (ok. 8,5 dolara), trzykrotnie wyższa niż Sanofi/GSK (ok. 9 dolarów) oraz ponad osiemnastokrotnie wyższa niż koszt szczepionki Oxford-AstraZeneca (ok. 2 dolarów). Ponadto w oficjalnych komunikatach prasowych mediów prorządowych zabrakło informacji, że ponad 99% ładunków stanowił sprzęt medyczny zakupiony z Chin a nie darowizy. Ogólnikowe określenia podkreślające „przybycie” transportu bądź „przekazaniu” towarów mogły sugerować, że stanowią one darowiznę, podczas gdy w rzeczywistości były one częścią kontraktu biznesowego.

Przyjazne stanowisko władz węgierskich było zauważalne także podczas wizyty Ministra Spraw Zagranicznych i handlu Węgier Pétera Szijjártó w Pekinie.  Znaczenie i treść wizyty ministra Szijjártó przeanalizował Paweł Paszak na początku czerwca 2021 r. w artykule Ministrowie spraw zagranicznych Polski i Węgier w Chinach. Podczas wizyty w Pekinie węgierski minister opowiedział się przeciwko stygmatyzacji szczepionek, podkreślając, że pandemia nie jest kwestią polityczną, wirus nie ma tła politycznego, a szczepień nie należy rozpatrywać w kategoriach ideologicznych. Według deklaracji ministra Szijjártó z maja koncern Sinipharm wywiązał się na czas z kontraktu, a w ramach ostatniego z 15 transportów Ministerstwo Obrony Narodowej ChRL przekazało dodatkowych 200 tys. dawek. Podczas wizyty mi rząd węgierski ogłosił plan rozpoczęcia produkcji szczepionki przeciw COVID-19 w fabryce w Debreczynie w ramach inwestycji o wartości 157 milionów euro. Finalizacja inwestycji pozwoliłaby na częściowe uniezależnienie się od dostaw z zagranicy i samodzielną produkcję szczepionek.

Węgry też bronią Chiny, poprzez częsta krytyka sankcji UE. Ogranicza to działania Unii o czym pisali Patrik Szicherle i Lóránt Győri w artykule z 6 września 2021 r. „Wilczy wojownicy” kontra „europejskie jastrzębie”. Czy Parlament Europejski może przewodzić polityce zagranicznej UE wobec Chin? Węgry zablokowały w ostatnich miesiącach wiele oświadczeń UE potępiających chińską politykę wobec Hongkongu, a europosłowie Fideszu byli jednymi z nielicznych, którzy zagłosowali przeciwko rezolucji zawieszającej ratyfikację umowy inwestycyjnej UE–Chiny (CAI) w PE. Jak zauważają, mimo wszystko Chiny nie mają jednak praktycznie żadnej tzw. „miękkiej siły” („soft power”) w PE. Mogą one wykorzystywać swoje wpływy gospodarcze jedynie do lobbowania poszczególnych państw członkowskich.

Przeanalizowane od 2020 r. wybrane aspekty współpracy Węgier i Chin dowodzą pozytywnego nastawienia Budapesztu wobec współpracy z Pekinem wbrew trendom w większości państw grupy V4 oraz Unii Europejskiej. Potencjalna przegrana Fideszu w wyborach w kwietniu 2022 r. mogłaby doprowadzić do zmiany kierunku i osłabienia wsparcia dla wspólnych projektów i inicjatyw.

Słowacja

Od wyborów parlamentarnych w 2020 r. w której zwyciężyła Partia Zwyczajni Ludzie zauważalny stał się zwrot w polityce Słowacji względem Chińskiej Republiki Ludowej. Wcześniejsze rządy tworzone przez partię Kierunek – Socjalna Demokracja zasadniczo koncentrowały się na współpracy gospodarczej bez uwzględnienia potencjalnych implikacji dla bezpieczeństwa lub polityki wartości. Wraz ze zmianą koalicji rządzącej szczególnie ten ostatni aspekt nabrał większego znaczenia. Po wyborach parlamentarnych na pierwszy plan wysunęła się kwestia uaktualnienia dokumentów strategicznych a zwieńczeniem tego procesu była uaktualniona Strategia Bezpieczeństwa Narodowego. Peter Dubóczi w analizie Chińskie wpływy w słowackiej przestrzeni informacyjnej i medialnej z 25 listopada 2021 r.  wskazuje, że ugodowe i niekiedy niejasne działania w sprawach zagranicznych dot. Rosji i Chin zostały zastąpione jednoznaczną orientacją na obszar euroatlantycki.

W Strategii Bezpieczeństwa Narodowego zawarto ustęp, w którym stwierdzono, że: „Chiny znacząco zwiększają swój potencjał i wpływy polityczne, bazując na szybko rosnących zdolnościach wojskowych, które w połączeniu z siłą gospodarczą i inwestycjami strategicznymi są asertywnie wykorzystywane do realizacji chińskich interesów. Chiny promują własny styl rządzenia i inne rozumienie praw i wolności człowieka; Republika Słowacka weźmie to pod uwagę we wzajemnych stosunkach, a także w swoich stanowiskach w organizacjach międzynarodowych”.

Wyższa świadomość wpływu ChRL dostrzegalna jest także w oficjalnych dokumentach publikowanych przez Słowacką Służbę Informacyjną (Slovenská informačná služba). Jednym z nich jest Raport Roczny SIS 2020 opublikowany 1 grudnia 2021 r. Łukasz Kobierski w analizie Czeski i słowacki wywiad o Chinach z 17 stycznia 2022 r. zauważa, że najwięcej miejsca poświęcono Chinom w rozdziale dotyczącym bezpieczeństwa. W części pod tytułem Ochrona kontrwywiadowcza, autorzy raportu stwierdzają, że chińskie służby wywiadowcze są coraz bardziej aktywne oraz, że stosują „podejście obejmujące całe społeczeństwo” (whole-of-society approach). Ma ono na celu promowanie swoich interesów za granicą, gdzie wszystkie sektory chińskiego państwa, biznesu i kultury są skoordynowane i zaangażowane w promowanie interesów państwa chińskiego. Zdaniem słowackich służb wywiadowczych kluczową rolę ma odgrywać diaspora, penetrująca kluczowe sektory na Słowacji. Jej członkowie uczestniczyli m.in. w zabezpieczaniu dostaw środków medycznych z Chin na Słowację i starali się wykorzystać tę sytuację do nawiązania kontaktów z przedstawicielami nowego rządu.

W artykule Postrzeganie Chin przez państwa V4 i Europę z 23 grudnia 2020 r. Łukasz Kobierski analizuje raport Central European Institute of Asian Studies (CEIAS), według którego blisko 70% słowackich respondentów wskazało na negatywny bądź neutralny stosunek do Chin. Około 55% pytanych stwierdziło, że uznaje za pozytywne współpracę handlową, ale inwestycje z Państwem Środka już mniej niż 50% i tak samo z aprobatą dla BRI. Trochę ponad 30% Słowaków przyjęłoby budowę sieci 5G przez Chiny za korzystne a zdaniem około 25% Słowaków wizerunek Chin w przeciągu 3 lat się pogorszył.

Chiny odniosły pewne przejściowe sukcesy w przestrzeni informacyjnej w związku z pandemią Covid 19 i pomocy dla sektora zdrowotnego zauważa, że w badaniach opinii publicznej przeprowadzonych w kwietniu 2020 r. aż 67% respondentów uznało, iż przede wszystkim Chiny pomogły Słowacji w walce z pandemią. Z kolei Pomoc ze strony UE odczuło jedynie 22% respondentów. Na taki rezultat wpływ miały również narracje dezinformacyjne, które głosiły, że UE (oraz NATO) nie było w stanie udzielić pomocy państwom członkowskim.

Słowacja podobnie jak pozostałe państwa regionu staje w obliczu trudnych wyborów decyzyjnych związanych z rosnącą pozycją ekonomiczną ChRL w Europie i na świecie, za która idą poważne wyzwania w sferze bezpieczeństwa. Po jednej stronie spektrum postaw znajdują się Węgry aktywnie wspierające chińskie narracje i inicjatywy polityczne w nadziei na wsparcie na arenie międzynarodowej i przyciągnięcie nowych inwestycji. Po drugiej stronie spektrum postaw można umieścić Litwę, która zaryzykowała wycofanie się z regionalnego formatu 17+1 oraz otworzyła Oficjalne Przedstawicielstwo Tajwanu, narażając się retorsje ekonomiczne ze strony Chin.

Polska

W przypadku Polski wcześniejsze wydarzenia wskazywały na impas w relacjach Warszawa-Pekin, o czym pisze w artykule Stosunki Polska-Chiny w 2021 roku: stan i perspektywy z 29 stycznia Paweł Paszak. Po okresie dynamicznego rozwoju relacji w latach 2008-2016 w okresie rządów Zjednoczonej Prawicy nastąpiło osłabienie współpracy. Było ono spowodowane ozczarowania brakiem istotnych postępów Inicjatywy Pasa i Szlaku, formatu 17+1, ograniczonego dostępu polskich producentów do rynku chińskiego oraz konfrontacyjna polityka administracji Donalda Trumpa wobec Chin. Widoczny stał się jednak wzrost aktywności chińskich firm w przetargach na projekty drogowe i kolejowe. W sierpniu 2019 r. chińska firma Stecol wygrała przetarg na budowę odcinka obwodnicy Łodzi (S14) o wartości 724 mln zł. Z kolei w czerwcu 2020 r. polsko-chińskie konsorcjum wygrało przetarg na budowę wartego ok. 4 mld zł odcinka Rail Baltica Czyżew-Białystok. W grudniu 2020 r. ogłoszono informację, że firma Stecol z ofertą w wysokości 530,8 mln zł została wybrana do budowy odcinka autostrady A2 Mińsk Mazowiecki – Siedlce.

Wszystko wskazuje na odrzucenie oferty Huawei na budowę sieci 5G w Polsce. Pisze o tym Paweł Paszak w artykule Huawei w Polsce i na Węgrzech. Czy ma szansę na udział w 5G? z 30 listopada 2020 r. 2 września 2019 r. w trakcie wizyty wiceprezydenta USA Mike’a Pence’a w Polsce doszło do podpisania U.S.-Poland Joint Declaration on 5G. Tekst deklaracji stanowił pierwszy poważny krok na drodze do wykluczenia Huawei z budowy sieci 5G. 7 września 2020 r. polskie Ministerstwo Cyfryzacji opublikowało projekt nowelizacji ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa, który też nie wprost sugeruje, że chińska firma może się pożegnać z ekspansją sieci 5G w Polsce.

W 2021 r. możemy zauważyć odwilż w relacjach Chiny-Polska Wskazuje na to kilka przesłanek, a szczególnie coraz częstsze rozmowy i spotkania wysokiego szczebla, w których trakcie wyrażano większą otwartość na współpracę i podtrzymanie aktualnie prowadzonych wspólnych inicjatyw o czym pisał Łukasz Kobierski w analizie Odwilż w relacjach Warszawa-Pekin? z 1 lipca 2021 r. Najbardziej aktywny na tym polu był minister spraw zagranicznych Polski Zbigniew Rau oraz prezydent Polski Andrzej Duda. Ten pierwszy odbył pod koniec maja 2021 r. wizytę w Chinach, gdzie spotkał się z ministrem sprawa zagranicznych ChRL Wang Yi o czym pisał Paweł Paszak w analizie Ministrowie spraw zagranicznych Polski i Węgier w Chinach z 9 czerwca 2021 r. Spotkanie z ministrami spraw zagranicznych Węgier i Polski należy uznać za dyplomatyczny sukces Pekinu, gdyż częściowo udało się ograniczyć szkody wywołane deklaracją litewskiego ministra spraw zagranicznych, opuszczenia inicjatywy 17+1. Polskie władzę podczas spotkania dały jasny sygnał, że nie zamierzają rezygnować z uczestnictwa formacie. W kwestii formatu 17+1, podczas jego lutowego spotkania w 2021 r., kraje Grupy Wyszehradzkiej, wystawiły najwyższych przedstawicieli. Z Polski w spotkaniu uczestniczył prezydent Andrzej Duda, o czym pisał Łukasz Kobierski w analizie Spotkanie 17+1. Trudna przyszłość formatu z 5 marca 2021 r.  Przyszłość formatu jawi się jednak w ciemnych barwach, o czym pisał autor w powyższym tekście.

Kulminacją potwierdzającą staranne poprawianie relacji, było wizyta Andrzeja Duda podczas ceremonii otwarcia 24. Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie oraz spotkanie z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem, o którym pisał w swojej analizie Patryk Szczotka Prezydent Andrzej Duda spotkał się w Pekinie z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem z 17 lutego 2022 r. Wielu zachodnich przywódców zdecydowało się na bojkot imprezy sportowej, więc był to dość dużej wagi gest polityczny.

Trudno widzieć Chiny w roli państwa, które będzie rozwiązywać nasze problemy z Białorusią czy Rosją o czym pisał Patryk Szczotka w tekście Kryzys na granicy polsko-białoruskiej. Czy Chiny mogą pomóc z niego wyjść? z 6 grudnia 2021 r. Polska zmagała się w 2021 r. z nasiloną presją migracyjną przez terytorium Białorusi. Polscy eksperci i politycy rozważali wtedy metodą nacisku na Białoruś właśnie poprzez groźbę zamknięcia przepływu towarów z Chin do Europy. Rola mediatora w konflikcie polsko-białoruskim, nie jest dla Chin atrakcyjna ze względu na priorytetowe traktowanie przez Pekin relacji z Federacją Rosyjską.

Na początku września 2021 r., polskie władze zdecydowały o przekazaniu 400 tysięcy dawek szczepionek na Tajwan o czym pisał Łukasz Kobierski w analizie Polskie wsparcie dla Tajwanu z 11 października 2021 r.. Szczepionki z Polski były trzecią co do wielkości darowizną, jaką Formoza otrzymał z zagranicy. Spotkało się to z bardzo dużą wdzięcznością strony tajwańskiej, co można było obserwować w przestrzeni medialnej. Mimo że Warszawa podtrzymuje zasadę ,,jednych Chin” i nie chce antagonizować wobec siebie Pekinu, to podejmuje małe kroki, by mieć dobre relacje z Tajwanem.

Interesujące dane dotyczące opinii obywateli państw europejskich w tym Polski wobec Chin, przedstawiono w raporcie ,,European public opinion on China in the age of COVID-19. Differences and common ground across the continent”, o którym pisał Łukasz Kobierski w artykule Postrzeganie Chin przez państwa V4 i Europę z 23 grudnia 2020 r. Blisko 70% respondentów z Polski wskazało na negatywny bądź neutralny stosunek do Chin. Z drugiej jednak strony około 60% pytanych stwierdziło, że uznaje za pozytywne współpracę handlową oraz inwestycje z Państwem Środka, co dało największy odsetek wśród państw V4. Zdaniem 35% Polaków w przeciągu ostatnich trzech lat postrzeganie i wizerunek Chin się pogorszył, a ponad 10% uważa, że jest ono lepsze.

Spotkania wysokiego szczebla przedstawicieli Chin i Polski, nie okazały się przełomowe, ale pokazują trend aktywnych prób polepszenia współpracy. Strona polska liczy na zwiększenie polskiego eksportu do Chin oraz większy napływ kapitału w formie inwestycji bezpośrednich. Nie widać jednak znacznej poprawy w relacjach polsko-chińskich pod względem relacji ekonomicznych.

Republika Czeska

Ostatnie lata upłynęły pod znakiem zawirowań w stosunkach czesko-chińskich, o czym pisali Ladislav Charouz i Anna Zádrapová w artykule Echa głosów ChRL w języku czeskich ekspertów z 7 maja 2021 r. Najczęścei relacjonowana była sprawa związana z chińską spółką CEFC China Energy, okrzykniętą niegdyś „okrętem flagowym chińskich inwestycji w Czechach”. Okazało się, że była to „wyrafinowana piramida finansowa”, która zgromadziła wielomiliardowy dług i doprowadziła do wielkiego międzynarodowego skandalu. Patrick Ho, sekretarz generalny zarejestrowanego w Hong Kongu oddziału non-profit CEFC, został aresztowany w Nowym Jorku i oskarżony o przekupstwo czołowych afrykańskich polityków w imieniu korporacji. Zaś prezes firmy, Ye Jianming, który piastuje również kilka stanowisk w chińskich organizacjach wojskowych, zyskał sławę jako honorowy doradca prezydenta Czech Miloša Zemana, zagorzałego zwolennika chińskiej „dyplomacji gospodarczej” w swoim kraju. Wykryto również w środowisku akademickim osoby, które były finansowane przez Ambasadę Chin w Pradze oraz firmy Home Credit, która starała się kreować pozytywny wizerunek Chin w Czechach.

O opiniach czeskich obywateli na temat Chin pisał Łukasz Kobierski już we wspomnianym artykule Postrzeganie Chin przez państwa V4 i Europę z 23 grudnia 2020 r. Czesi wykazali się największą wrogością do Pekinu, ponieważ aż 80% respondentów wskazało na negatywny bądź neutralny stosunek do Chin. Wykazali się też najniższą z państw V4, aprobatą dla inicjatywy Pasa i Szlaku. Czesi są również najbardziej sceptyczni wobec propozycji chińskiej budowy sieci 5G – tylko 20% jest za. Czesi przodują, jeśli chodzi o pogarszające się postrzeganie Pekinu w przeciągu kilku ostatnich lat. Ponad 40% respondentów z tego kraju uważa, że wizerunek Chin się pogorszył, a niecałe 10%, że jest on lepszy.

Pod koniec listopada 2021 opublikowany został roczny raport Czeskiej Służby Bezpieczeństwa i Informacji (BIS) za rok 2020, o czym pisał Łukasz Kobierski w artykule Czeski i słowacki wywiad o Chinach z 17 stycznia 2022 r. Chinom poświęcono osobny podrozdział (zaraz po Rosji, a przed Iranem) w rozdziale pt. Działania wywiadowcze i dywersyjne skierowane przeciwko Republice Czeskiej. Kontrwywiad Czech wskazuje, że Chiny stanowią złożone i rosnące zagrożenie wywiadowcze. Trudność sprawia wskazywanie, kto jest oficerem chińskiego wywiadu, ponieważ każdego obywatela chiński zobowiązany jest zgodnie z prawem, do wspierania chińskich służb. Największą aktywność, chińskie służby miały wykazać w sferze polityki i wywiadu naukowo-technicznego oraz w instytucjach akademickich. Służby oddziaływały również na treści pojawiające się w mediach.

Część czeskiego establishmentu otwiera się na współpracę z Tajwanem. W dniach od 30 sierpnia do 5 września 2020 r. na Tajwanie z wizytą przebywał przewodniczący czeskiego Senatu Miloš Vystrčil wraz z 90-osobową delegacją. Podróż odbyła się mimo protestów głównych sił politycznych i rządowych w Czechach o czym pisał Łukasz Kobierski w artykule Czesi na Tajwanie – reakcja Pekinu z 20 października 2020 r. Podczas przemówienia na tajwańskiej uczelni National Chengchi University, Vystrčil wezwał kraje demokratyczne, by się wzajemnie wspierały. Powiedział również, że „najważniejszym wspólnym mianownikiem” Tajwanu i Czech jest to, że obydwa kraje wybierają życie w wolności i demokracji. Chińscy przedstawiciele i media stosowali różne metody, by przedstawić w jak najgorszym świetle sam pomysł i wizytę delegacji czeskiej na Tajwanie. Grożono, że relacje dyplomatyczne ulegną znacznemu pogorszeniu, podobnie jak wymiana gospodarcza oraz dalsze inwestycje, które dają miejsca pracy dla Czechów.

Ważnym dla relacji Czechy-Chiny jest nowa koalicja rządząca, o czym pisał Patryk Szczotka w artykule Nowa koalicja rządząca w Republice Czeskiej zakończy przyjazne relacje z ChRL? z 2 lutego 2022 r. Nowa koalicja rządząca znacząco odbiega w swoich poglądach na relacje z Chińską Republiką Ludową (ChRL) od piastującego stanowisko prezydenta Miloša Zemana. Prezydent był m.in. sceptyczny wobec nominacji przez Partię Piratów, Jana Lipavskiego na ministra spraw zagranicznych. Lipavský był jedną z osób odpowiedzialnych za wykluczenie Rosji i Chin z przetargów na kontrakty na budowę reaktorów w czeskiej elektrowni jądrowej, a Partia Piratów z której wywodzi się polityk znana jest z krytykowania władz państw takich jak Turcja, ChRL czy Rosja. Lipavský opowiada się także za pogłębianiem więzi z Tajwanem. Ostatecznie nominowany na premiera Petr Fiala dopiął swego, zaś Zeman zaakceptował kandydaturę Lipavskiego. Mimo wszystko, wpływ Lipavskiego i Partii Piratów na tworzenie polityki zagranicznej Republiki Czeskiej będzie raczej ograniczony.

Wnioski

Ze względu na wagę NATO, relacji transatlantyckich oraz politykę wypracowaną na poziomie Unii Europejskiej należy oczekiwać, że rola koncernu Huawei w zakresie implementacji rozwiązań 5G będzie konsekwentnie ograniczana w państwach V4. Może dotyczyć to także Węgier, gdzie decyzje dotyczące wyboru dostawcy technologii należą w większości do prywatnych koncernów międzynarodowych. Oparcie nowej sieci o rozwiązania dostawców europejskich jest bardziej pożądane z uwagi na budowę autonomicznych kompetencji technologicznych a także kwestie bezpieczeństwa informacyjnego i politycznego.

Próby ocieplenie relacji Chiny-Polska podejmowane przez Prezydenta Andrzeja Dudę oraz Ministra Spraw Zagranicznych Zbigniewa Raua nie oznaczają zmiany zasadniczego kursu w polskiej polityce zagranicznej. Priorytetem dla Warszawy pozostaje rozwój relacji w przestrzeni euroatlantyckiej, które są kluczowe z perspektywy zapewnienia bezpieczeństwa oraz rozwoju najważniejszych rynków eksportowych i źródeł pozyskiwania kapitału.

Centralna pozycja USA w europejskiej architekturze bezpieczeństwa i prorosyjskie nastawienie władz chińskich powoduje, że zbliżenie, jeżeli do niego dojdzie, będzie mieć przede wszystkim charakter symboliczny Z uwagi na asymetrię potencjałów ekonomicznych i brak równego pola gry w zakresie dostępu do rynków, najbardziej prawdopodobnym kierunkiem rozwoju współpracy jest wzrost chińskiego importu oraz tranzytu w ramach Kolejowego Jedwabnego Szlaku.

Polityka wewnętrzna władz ChRL oraz podejmowane przez nie działania w przestrzeni międzynarodowej przekładają się na pogarszający się wizerunek ChRL w oczach obywateli państw V4. Wśród państw Grupy Wyszehradzkiej obywatele Czech najbardziej negatywnie odbierają Chiny, a najniższy odsetek negatywnych opinii jest wśród Słowaków.

W przestrzeni medialnej można zauważyć z większym natężeniem negatywne opinie dotyczące Państwa Środka. Wpływ na kształtowanie percepcji Chin miała tzw. ,,wilcza dyplomacja”, nazywana też ,,dyplomacją wilczych wojowników” (战狼外交),

Państwa regionu z coraz większą uwagą obserwują chińską aktywność wywiadowczą. W państwach V4 rośnie świadomość niebezpieczeństw i wyzwań związanych ze zwiększającą się aktywnością ChRL w regionie i na świecie, co znajduje odzwierciedlenie w cyklicznych raportach publikowanych przez służby wywiadowcze państw Grupy Wyszehradzkiej.

Na poziomie Unii Europejskiej oraz poszczególnych państw V4 Chiny dysponują ograniczonym potencjałem kulturowym (soft power), jednak posiadają silne instrumenty ekonomiczne, które mogą być wykorzystywane do lobbowania za poszczególnymi rozwiązaniami legislacyjnymi sprzyjającymi interesom ChRL.

Przyszłość formatu 17+1 (po odejściu Litwy 16+1) stoi pod dużym znakiem zapytania. Brak wyraźnych postępów we współpracy oraz utrzymująca się asymetria w dostępie do rynków przyczynia się do rosnącego niezadowolenia niektórych państw uczestniczących w inicjatywie, którzy postrzegają format jako fasadowy.

Wobec braku jednoznacznych sukcesów formatu 17+1 jest prawdopodobne, że aktywność ChRL koncentrować się będzie w państwach Bałkanów Zachodnich, które posiadają mniej ryzykowne środowisko regulacyjne oraz słabszą pozycję ekonomiczną. Uwarunkowania te umożliwiają realizację dużych projektów bez konieczności spełnienia wymogów wynikających m. in. z prawa zamówień publicznych UE.

Statystyka wejść

Najczęściej czytanym artykułem w języku polskim był Stosunki Polska-Chiny w 2021 roku: stan i perspektywy z blisko 8 tysiącami wejść. Ten sam artykuł w języku angielskim, przeczytało ponad 14 tysięcy użytkowników. Wszystkie artykuły w ramach grantu, były wyświetlono 32,183 razy w języku angielskim oraz 16,061w języku polskim. Podcasty i debaty wysłuchano 130 razy na anchor.fm, poprzez Facebook – 90 razy Twitter – 190 razy i na serwisie You Tube – 43 razy

BIO AUTORA:

Łukasz Kobierski – Wiceprezes Zarządu Instytutu Nowej Europy oraz ekspert Warsaw Institute. Absolwent stosunków międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego oraz Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Stypendysta programu z zakresu bezpieczeństwa narodowego, wywiadu i operacji informacyjnych na Daniel Morgan Graduate School of National Security Waszyngtonie oraz rocznego stypendium w ramach programu Erasmus na Carl von Ossietzky Universität Oldenburg. Doświadczenie analityczne zdobywał podczas staży m.in. w Departamencie Polityki Bezpieczeństwa Międzynarodowego Ministerstwa Obrony Narodowej oraz Departamencie Analiz Strategicznych Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Wesprzyj nas

Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.

Wspieram

Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.

TAGS: migration crisis, NATO, Belarus, Russia

 

Powiązane wpisy
Top