UKRAINE MONITOR

Data: 23 listopada 2019

Putin zgodził się w końcu na szczyt normandzki. Za jaką cenę?

Jednak dojdzie w tym roku do szczytu przywódców Rosji, Ukrainy, Niemiec i Francji. Spotkanie „czwórki normandzkiej” – swego czasu zapowiedziane przez Macrona już na wrzesień – po wielkich bólach nastąpi 9 grudnia. Miejsce to, które miało być, czyli Paryż. To będzie pierwsze takie spotkanie od trzech lat. Ostatni szczyt normandzki miał miejsce w październiku 2016 roku. Zmienia się połowa składu czwórki: dla Zełenskiego i Macrona będzie to pierwszy taki szczyt.

ŹRÓDŁO: KREMLIN.RU

Fakt, że dojdzie do spotkania, wskazuje, że Kreml albo uzyskał, albo dopiero uzyska polityczne zyski z tym związane. Rosjanie od dawna bowiem podkreślali, że spotkają się w tym formacie tylko wtedy, gdy będzie sens spotkania, szansa na jakieś wiążące ustalenia. Jednym z rosyjskich warunków był wspólny komunikat uczestników szczytu – uzgodniony jeszcze przed samymi rozmowami. Okazuje się, że takie wspólne stanowisko jest już gotowe. Organizacja szczytu opóźniała się od września, bo były opóźnienia w realizacji dwóch rosyjskich warunków wstępnych. Co prawda dość szybko Kijów zgodził się na formułę Steinmeiera w realizacji postanowień mińskich (1 października), ale dopiero niedawno doszło do wycofania sił zbrojnych obu stron na niektórych odcinkach linii rozgraniczenia w Donbasie. Uwagę zwraca też, że 18 listopada Rosja zwróciła Ukrainie trzy okręty, które przejęła podczas incydentu w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej w listopadzie 2018 r. Rosjanie oddali okręty bez broni; uzbrojenie, dokumenty i sprzęt łączności mają pozostać w Rosji jako dowody rzeczowe w sprawie karnej dotyczącej naruszenia granicy Federacji Rosyjskiej.

Wesprzyj nas

Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.

Wspieram

We wrześniu Moskwa zwolniła uwięzionych 24 marynarzy ukraińskich – w ramach szerszej wymiany więźniów i skazańców z Kijowem. Zwrot okrętów, podobnie jak wcześniej zwolnienie ich załóg, nie są wypełnieniem przez Rosję majowego wyroku Międzynarodowego Trybunału Prawa Morza (ITLOS) w Hamburgu. To elementy przygotowań do szczytu normandzkiego i karty przetargowe w negacjach z Kijowem. Jest pewne, że Putin nie zwolnił więźniów i nie oddał okrętów za darmo. Zresztą tradycyjnie też w rosyjskiej dyplomacji, przed spotkaniem dyplomatycznym można spodziewać się demonstracji siły militarnej ze strony Rosji. Tak np. należy interpretować rozpoczęcie dzień po zwróceniu okrętów Ukrainie, ćwiczeń na Morzu Czarnym, w których bierze udział ponad 10 okrętów Floty Czarnomorskiej i lotnictwo, w tym myśliwce Su-30SM. Okręty wypłynęły z portów w Noworosyjsku na południu Rosji i Sewastopola na okupowanym Krymie.

All texts published by the Warsaw Institute Foundation may be disseminated on the condition that their origin is credited. Images may not be used without permission.

Powiązane wpisy
Top